maniakos pisze:Nie wierzę w to co przeczytałem
Maniakosie, nie wierzę, że nie wierzysz, że można zadawać takie pytania.
Dziewczyna chce poznać opinię. Twoja jest kategoryczna. Żadnych podręczników dodatkowych, żadnego wydania choćby złotówki.
Ja powiem, że można próbować. Problem polega na tym, że ona zaczyna pracę, a szkoła ogłosiła listę podręczników na tyle wcześnie, że wybór był poza jej wpływem.
Więc spokojnie.
maniakos pisze:Podczas moich zajęć nie stawiam ocen niedostatecznych za brak książki, bo wiem jakie to jest obciążenie dla rodziców
Czyli Twoi uczniowie nie muszą posiadać podręczników? W jaki sposób realizują powtórki w domu, prace domowe, jak przygotowują się do sprawdzianów?
maniakos pisze:aniabra napisał/a:
Czyli nie moge nic zmieniac, ani kazac kupic...

W ogole mi sie ten podrecznik nie podoba, no ale trudno.
Mnie też się wiele rzeczy nie podoba w szkole....
Nie dodałeś "ale trudno", więc czy w przeciwieństwie do aniabry nie możesz z pewnymi rzeczami pogodzić?
maniakos pisze:Książkę należy kupić za własne pieniądze (tak jak to muszą zrobić rodzice uczniów), a nie żerować na szkolnym sprzęcie.
Od kiedy to korzystanie ze szkolnego sprzętu w "produkcji" materiałów używanych podczas zajęć jest żerowaniem?
Czy korzystasz z jakichkolwiek materiałów poza tą zapewne jedna książką, którą masz w użyciu?
A jeśli tak, to w jaki sposób używasz materiałów dodatkowych? Chyba nie "zalecasz" kupowania dodatkowych zestawów ćwiczeń, książek nauczyciela itd? Może by nie kserować opowiadasz lub rysujesz na tablicy?
