Tosiaczkova pisze:1) Nie wiem jak będzie wyglądać pierwsza lekcja po rozpoczęciu roku szkolnego.
Pierwsze lekcje to poznanie klasy. Przedstawienie się i poproszenie dzieci o powiedzenie paru słów o sobie. W starszych klasach należy zapoznać uczniów z przedmiotowym systemem oceniania i programem na najbliższy rok, natomiast młodszym dzieciom wystarczy ogólnie opowiedzieć o tych zagadnieniach. Można też zapytać się ich czego chcieliby się nauczyć i co w ramach przedmiotu najbardziej ich interesuje.
Tosiaczkova pisze:2) Nie wiem jak w ogóle się zachowywać, czy trzymać znaczny dystans z dziećmi, czy raczej wyluzować.
Na pewno nie wyluzować ;d Trzeba wymagać od samego początku, ale wszystko robić z poczuciem humoru

Tosiaczkova pisze:3) No i boję się ogólnie, bo jest to duża szkoła, nie znam tamtejszych nauczycieli, każdy z nich jest już doświadczony, tzw. starzy wyjadacze i nie chcę być "forever alone".
To zależy od szkoły i jest z tym różnie. W rzeczywistości tak naprawdę nie ma specjalnie czasu na rozmowy z innymi nauczycielami. U mnie w szkole porozmawiać możemy jak przyjdziemy do pracy chwilę wcześniej przed pierwszą lekcją, a później to już jest różnie. Na pewno z kimś nawiążesz kontakt lepszy, a z kimś bardziej obojętny. W trakcie pracy prędzej, czy później wszystkich poznasz. U mnie w szkole nie ma zamkniętych grup nauczycieli, co najwyżej z niektórymi częściej się współpracuje, a z innymi rzadziej, więc nie ma się czym stresować
Tosiaczkova pisze:4) Do tego opiekun stażysta, który podobno ma ze mną być. Jak to jest? On na każdej lekcji siedzi i patrzy się na ręce?
To zależy od szkoły. Czasami przepisy są przestrzegane i raz w miesiącu lekcje są obserwowane przez opiekuna stażu (w przypadku starania się o uzyskanie kolejnego stopnia awansu) albo nikt tego nie robi.
Tosiaczkova pisze:Poza praktykami na studiach, nie mam żadnego doświadczenia związanego z pracą nauczyciela.
To wydaje się być najtrudniejsze. Po pierwsze trzeba zapoznać się z papierologią, która w danej szkole jest wymagana, orientować się w formie i terminach ich składania.
Warto też pamiętać o samych lekcjach. Kiedy odbywa się praktyki pedagogiczne opracowujemy tygodniowo dokładnie i na spokojnie kilka lekcji, w trakcie normalnej pracy tych lekcji jest mnóstwo dla różnych poziomów jednocześnie. Osobiście chyba z tym na początku miałem największy problem - kiedy jeszcze nie ma się żadnych materiałów i wszystko trzeba robić na bieżąco. Dlatego warto jeszcze przed podjęciem pracy przygotować się do tego żeby było trochę lżej w ciągu roku.