1. Nie wiedziałem, czy rekrutacja jest mailowo czy "normalnie", do sekretariatu pomimo kilku prób się nie dodzwoniłem - wsiadłem więc w busa i pojechałem. W sekretariacie mi panie sekretarki powiedziały, że "rekrutacja zasadniczo jest prowadzona mailowo, ale jak się już pan pofatygował, to przekażemy papiery dyrekcji", a na pytanie czy może przesłać w takim razie mailem "nie, wystarczy, że pan przywiózł". W takiej sytuacji obawiam się, że papiery jak to w Polsce bywa zaginą gdzieś w czasoprzestrzeni
albo jak nie zaginą, to przez formę przekazania nie będą wzięte pod uwagę/będą przez dyrektora gorzej ocenione. Cóż, mnie zawsze uczono (nawet na uczelni), że "papier jest papier" i ich przekazanie w formie papierowej i osobiście (jeśli nie można bezpośrednio do adresata, to do sekretariatu) jest gestem szacunku. Życie jednak bywa życiem...2. Jestem w trakcie studiów magisterskich. W liście motywacyjnym napisałem, że planowany czas zakończenia studiów to lipiec 2021. Nie będzie to żadnym problemem? Żeby nie było, dyplom uprawniający do nauczania w szkołach podstawowych otrzymałem, po ponad trzymiesięcznym boju z okrojonym w wakacje składem Studium Pedagogicznego i ich biurokracją
I w sumie pytanie podsumowujące: jak w ogłoszeniu nie ma wskazanej preferowanej formy przekazania CV i listu motywacyjnego, to lepiej to zrobić mailowo czy osobiście/przez sekretariat? Nawet jak teraz zawaliłem, to dobra rada przyda się w przyszłości
