cloeg, odpowiem Ci w temacie bo w końcu jest taki na którym się znam i dotyka mojego gruntu zawodowego:)
a więc żeby pracować w PPP, szkole lub innej placówce oświatowej musisz mieć przygotowanie pedagogiczne zgodnie z wymaganiami MEN. Jeśli go nie masz to dostając pracę zobowiązujesz się zdobyć te kwalifikacje w ciągu roku, możesz rozpocząć stać na nauczyciela kontraktowego ale nie będziesz mogła przystępować do postępowania kwalifikacyjnego póki go nie będziesz miała ponieważ aby ukończyć stać musisz już takie przygotowanie mieć. Oczywiście pierwszy rok pracy bez przygotowania pedagogicznego oznacza niższą pensje.
Popytaj u siebie na uczelni ponieważ za moich czasów (a nie było to aż tak dawno temu) przygotowanie pedagogiczne można było zrobić również w ramach zajęć - były to dodatkowe zajęcia (bezpłatne) albo poszczególne zajęcia ze ścieżki psychologii dzieci i młodzieży (w moim przypadku). Przygotowanie pedagogiczne mam więc wpisane w suplemencie do dyplomu.
Druga droga to zrobić kurs kwalifikacyjny (za własne pieniążki - koszt od 1500zł w górę) właśnie i nazwie "przygotowanie pedagogiczne" tak jak pisała
Afroditte, wyżej.
W związku z powyższym jeśli uczelnia, za darmo lub za śmieszne pieniądze, umożliwia Ci zdobycie tych kwalifikacji, to bez zastanowienia rób. Jeśli nie - zorientuj się czy będziesz miała szansę na pracę w oświacie - jeśli istnieje choćby minimalne prawdopodobieństwo to zapisz się na kurs już wcześniej ponieważ wiele kursów trwa 10miesięcy, zaczynają się w okolicy października i nie zawsze są w stanie skończyć się z dniem 31 maja (czyli końcem stażu) a to przedłuża Twoją obniżoną pensję co najmniej do grudnia.
