Stan nieczynny nauczyciela

[iluka]

wybrałam ten stan nieczynny

Wypowiedzenie jest bezskuteczne w przypadku złożenia przez nauczyciela, w terminie do 30 dni od dnia doręczenia wypowiedzenia stosunku pracy z przyczyn określonych w ust. 1 pkt 2, pisemnego wniosku o przeniesienie w stan nieczynny. Z upływem sześciomiesięcznego okresu pozostawania w stanie nieczynnym stosunek pracy wygasa.

[koma]

Znalazłam coś takiego:

Podstawą nawiązania stosunku pracy z nauczycielem niebędącym uprzednio pracownikiem szkoły, w której powierzono mu na okres 5 lat szkolnych stanowisko dyrektora, jest umowa o pracę na czas określony (okres zajmowania stanowiska dyrektora szkoły) – stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 maja 2011 r. I PK 267/2010 (LexPolonica nr 2619052).

Czyli: była dyrektorka z pewnością miała umowę na czas określony - okres powierzenia.
Jej umowa wygasła z chwilą zaprzestania pelnienia funkcji.

[anucha78]

Pomocy! Do 28.02.1014 jestem w stanie nieczynnym, właśnie dostałam propozycję pracy w szkole prowadzonej przez stowarzyszenie, w innym powiecie, czy muszę podpisywać 2 umowy? Pierwszą do 28.02.2014 , a drugą zapewne do 30.6.2014? Czy można jedną do 30.06.2014r?Pilne!

[anucha78]

przepraszam za 3 wpisy , komputer zawiesił się

[linczerka]

komputer zawiesił się

To urok forum. Klikaj zawsze tylko jeden raz.
Ale też pisz w jednym temacie. Powielane posty w różnych tematach lądują w koszu.

[koma]

kawa, jak zakończyła się Twoja sprawa??

[iluka]

muszę podpisywać 2 umowy

Tak.

[edzia]

Pomocy! Do 28.02.1014 jestem w stanie nieczynnym, właśnie dostałam propozycję pracy w szkole prowadzonej przez stowarzyszenie, w innym powiecie, czy muszę podpisywać 2 umowy? Pierwszą do 28.02.2014 , a drugą zapewne do 30.6.2014? Czy można jedną do 30.06.2014r?Pilne!

Ale jakie dwie umowy? Jedna to rozumiem ta w innym powiecie w szkole stowarzyszeniowej - tę podpisujesz niezależnie od stanu nieczynnego, czyli tak jak ci zaproponują albo jak wynegocjujesz.
A ta druga umowa to z jakiego tytułu?

[Afroditte]

edzia, aby nie stracić świadczeń przysługujących w trakcie trwania stanu nieczynnego, nauczyciel może podjąć pracę u tego samego lub innego pracodawcy na nie dłużej niż do końca stanu nieczynnego. Stąd dwie umowy - do końca stanu nieczynnego i "normalna".

Podstawa prawna: art. 20 ust. 1, ust. 8, art. 22 ust. 2 KN

[edzia]

edzia, aby nie stracić świadczeń przysługujących w trakcie trwania stanu nieczynnego, nauczyciel może podjąć pracę u tego samego lub innego pracodawcy na nie dłużej niż do końca stanu nieczynnego. Stąd dwie umowy - do końca stanu nieczynnego

Moim zdaniem umowa ze szkołą stowarzyszeniową nie liczy się. Bo przecież nauczyciel będący w stanie nieczynnym może podjąć każdą inną pracę, nie tylko w szkole. Byłoby wręcz chyba dyskryminacją i dużym utrudnieniem dla niego, gdyby nową umowę mógł podpisać tylko na pół roku.

Na pół roku, czyli do końca stanu nieczynnego to chyba tylko w szkołach samorządowych, zatrudniających nauczycieli z Karty nauczyciela?

Głowy za to nie dam, ale tak mi na logikę wychodzi.

[Afroditte]

Pozostawanie w stanie nieczynnym nie rozwiązuje stosunku pracy, stąd zapewne taka regulacja prawna.
Czy podpisywanie dwóch umów jest utrudnieniem? Sądzę, że nie. A na pół roku, jeśli tylko pracodawca się zgadza, można podpisać umowę wszędzie, nie tylko w szkolnictwie. I jeśli obie strony wyrażają zgodę - również podpisać nową, na dalszy okres pracy. Oczywiście - można podpisać umowę na okres dłuższy niż pozostawanie w stanie nieczynnym, ale to wiąże się z jego utratą (czyli comiesięczną, dodatkową pensją przez pół roku) i rozwiązaniem stosunku pracy z placówką, w której się przebywało w stanie nieczynnym.

[edzia]

Moim zdaniem to nie tak. Stan nieczynny to pewien przywilej z KN dla nauczycieli, dla których już nie ma pracy. Przedłuża on stosunek pracy o 6 miesięcy i daje za to pensję. A w przypadku pojawienia się możliwości zatrudnienia w szkole nauczyciela przebywającego w stanie nieczynnym otrzymuje on dodatkową pensję niezależną od tej z tytułu stanu nieczynnego.

Ów przywilej ma moim zdaniem na celu złagodzenie skutków rozwiązania stosunku pracy, a więc i dać czas nauczycielowi na znalezienie nowej pracy, w szkole albo poza oświatą. Ale przecież tę nową pracę (w szkole albo poza oświatą) można podjąć już od pierwszego dnia stanu nieczynnego. I to moim zdaniem na czas nieokreślony, a nie na okres stanu nieczynnego. Na okres stanu nieczynnego to tylko w tej szkole, z której zostaliśmy zwolnieni, ewentualnie w innej szkole z terenu gminy, skoro nie było możliwości uzupełnienia etatu.

Natomiast w szkole samorządowej z terenu działania innego OP (tu bym sobie głowy za to nie dała ściąć), a już na pewno w szkole stowarzyszeniowej, czy też poza oświatą - nie ma moim zdaniem żadnych prawnych przeszkód, by podjąć pracę niezależnie od stanu nieczynnego, a więc na czas nieokreślony. Taki jest moim zdaniem m.in. cel stanu nieczynnego.

[Afroditte]

edzia, w poście nr 177 podałam podstawę prawną, ale może nie zaglądałaś, więc cytuję:

8. W wypadkach podyktowanych koniecznością realizacji programu nauczania w tej samej lub w innej szkole lub zapewnienia opieki w placówce opiekuńczo-wychowawczej nauczyciel pozostający w stanie nieczynnym może, na swój wniosek lub na wniosek dyrektora szkoły, podjąć pracę zgodnie z wymaganymi kwalifikacjami w niepełnym lub w pełnym wymiarze zajęć, jednak na okres nie dłuższy niż okres stanu nieczynnego. Z tytułu wykonywania pracy nauczycielowi przysługuje odpowiednie do wymiaru zajęć wynagrodzenie, niezależnie od pobieranego wynagrodzenia z tytułu pozostawania w stanie nieczynnym.

co praktycznie oznacza, że pracować można w każdej szkole, niezależnie od jej rodzaju czy lokalizacji, ale tylko w okresie nie dłuższym niż trwanie stanu nieczynnego potem można zawrzeć umowę jakąkolwiek.

[edzia]

Afroditte, znam ten przepis. Ja jednak pokazuję, że w praktyce nikt nie sprawdzi nauczyciela, jeśli zawrze on z nowym pracodawcą umowę dłuższą niż do końca stanu nieczynnego. I nikt mu nie zabroni zawrzeć takiej umowy.

[Afroditte]

Ja jednak pokazuję, że w praktyce nikt nie sprawdzi nauczyciela, jeśli zawrze on z nowym pracodawcą umowę dłuższą niż do końca stanu nieczynnego. I nikt mu nie zabroni zawrzeć takiej umowy.

Aaaaa to co innego