Czy ktoś z państwa miał w szkole do czynienia z indywidualnym tokiem nauczania przyznanym na czas zawodów sportowych? tj na sezon np. narciarski?
Interesuje mnie, czy prawo pozwala na taki przywilej sportowcom i jak ewentualnie wyglądają w takiej sytuacji "zwykłe lekcje".
ktoś coś wie..? pozdrawiam:)