Okres wypowiedzenia kończy mi się w środku miesiąca, wynagrodzenie otrzymałam z góry i p.dyrektor twierdzi, że ma teraz problem i nakłania mnie do pracowania do końca miesiąca (problem w tym, że od razu po ustaniu stosunku pracy zaczynam pracę w innym miejscu).
(To nie jest tak, że chcę zgarnąć pieniądze za nieprzepracowane dni. Mogę zwrócić, ale p.dyrektor twierdzi, że nie wie jak to obliczyć).
Proszę o pomoc
