Piszę do Państwa z pewną sprawą, która nie daje mi od godziny spokoju.
Rozpoczęłam pracę w szkole ponadgimnazjalnej. Nie podpisałam do dzisiaj umowy, nie widziałam więc kwoty brutto, jednak wypłynęło dziś na moje konto wynagrodzenie w wysokości 812zł za miesiąc wrzesień.



Uczę języka angielskiego, nie mam żadnych zajęć świetlicowych.
Mam tytuł zawodowy magistra, jednak jeszcze bez przygotowania pedagogicznego. Pracuję 17h w tygodniu przy tablicy, po uśrednieniu (dostałam od dyrekcji takie zestawienie) wyszło 15,95.
Nie wiem co o tym myśleć. Jestem świadoma, że bez przygotowania pedagogicznego wynagrodzenie jest niższe, ale kwota, którą otrzymała wprawiłą mnie w osłupienie. I szczerze mam nadzieję, że to błąd. Czy tak to ma wyglądać? Do księgowości udam się w poneidziałek, abby to wyjaśnić, jednak chciałabym zasiegnać u was porady jak to wygląda.
Pozdrawiam i z góry dziekuje za odpowiedź.