
Rzecz dotyczy zarobków w czasie wakacji. Obecnie zastepuje nauczyciela, ktory jest zatrudniony na czas nieokreslony. W umowie mam okreslony czas zatrudnienia jako "czas nieobecnosci nauczyciela XY". Do tej pory wszystko bylo ok. Ale nagle okazało się, że w czasie wakacji otrzymałam jedynie ekwiwalent urlopowy o czym nikt mnie nie poinformował. Czuję się oszukana, bo jesli zastępuję danego nauczyciela i jestem zatrudniona "na czas nieobecnosci nauczyciela XY" to powinnam otrzymywać te świadczenia, które on by dostawał!! Tak mi sie przynajmniej wydaje. Jesli sie mylę to prosze, wytlumaczcie mi to.
Z góry dziękuję za odpowiedz