ucieczka klasy a odrobienie lekcji

[adzj]

Witam wszystkich na forum, proszę o informację dotyczącą sytuacji:
Klasa nie zjawiła się na lekcji, ja oczywiście byłem wtedy w szkole gotowy do podjęcia zajęć, wpisałem w dzienniku. że klasa nie stawiła się na zajęcia i ok. Następnie spoglądam do zeszytu zastępstw, gdzie znajduję notkę, że na okienku mam zastepstwo w jakiejś innej klasie z zapisem, że jest to godzina odrabiana za tę godzinę, której jakoby nie przerobiłem z powodu ucieczki klasy. No paranoja. Inni mają jeszcze lepiej. Klasa pojechała na wycieczkę programową, z tego powodu oczywiście wszyscy nauczyciele otrzymują na okienkach godziny do odrabiania za ten dzień.
Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją, może ktoś zna podstawy prawne takich decyzji. Nadmienię, że pojawiły się dopiero teraz, w poprzednim roku nie było o tym mowy.
Pozdrawiam.[/fade]

[edzia]

Podstawa prawna jest tutaj:
Kodeks pracy, art. 81 § 1: http://www.praca.info/kodeks-pracy.mspx ... &ak=kodeks
Nie ma żadnego odrabiania lekcji, jeśli pracownik był gotowy do pracy!

Inna sprawa, że wtedy, gdy nauczyciel nie miał lekcji z powodu np. wycieczki klasy, dyrektor mógł mu wówczas "zagospodarować" i zlecić np. zastępstwa. Ale nie w innym terminie!

[adzj]

Super, bardzo dziekuję, w szkole jest tajfun, zgłosiłem to dyrektorowi, pokłóciłem się delikatnie z panią wicedyrektor odpowiedzialną za zastępstwa, a dyrektor szybko zwołał naradę kadry. Zobaczymy co będzie.
Aha, pani wice powiedziała, że otrzymała "telefon" z Urzędu Miasta aby oszczędzać na zastępstwach, więc potulnie to robi. Rozumiecie - Telefon !!!! - nie dokument ???

[Jolly Roger]

Zgłosić do CBA. Korzyść majątkowa (telefon) w zamian za oszczędności na zastępstwach.
A może to była premia motywująca?

Odrabianie lekcji, bo klasa uciekła?? Niech się klasa zrzuci na te dodatkowe zajęcia.

[dushka]

Jolly, telefon w sensie - miasto zadzwoniło

[adzj]

Z tym telefonem to super, pomyślimy.