vuem pisze:
No to jest problem, ale nie z systemem pracy Polak + native, ale z tym konkretnym Helmutem. Trzeba go na właściwe tory naprowadzić. Musi się dostosować i nie mieszać w głowach uczniów.
Trafnie postawiłeś diagnozę.

Wcześniej współpracowałam z innym "Helmutem" i współpraca była doskonała wręcz. Nie było żadnych problemów ze wspólnym ustaleniem oceny końcowej. Nasze oceny różniły się wprawdzie nieco, ale zawsze potrafiliśmy dojść do porozumienia, biorąc pod uwagę nie tylko same oceny, ale również postawę ucznia , stosunek do obow. , uwzględniając funkcje motywacyjne i kształtujące oceny.
No ale obecny problem jest bardzo delikatny, bo dotyczy współpracy międzynarodowej i tu chyba raczej rola dyrekcji niż konkretnego nauczyciela, jeśli chodzi o "naprowadzanie" "Helmuta" na właściwe tory. Tym bardziej, że Helmut przekonany jest o swoich wyjątkowych umiejętnościach pedagogicznych i raczej on będzie uważał, że ma rację oceniając ucznia - przecież jest nativem

Do tego dochodzi problem z rodzicami, którzy zauważają rażące dysproporcje w ocenach i oczywiście bardziej satysfakcjonuje ich ocena Helmuta.