praca w sobotę i dojazd do ucznia

[mareko]

Witam,

Mam dwa pytania natury prawnej dotyczące czasu pracy nauczyciela.

1. Dyrekcja przydzielila mi zajęcia na wydziale zaocznym w co drugą sobotę. Normalnie pracuje na pełnym etacie wiec od poniedzialku do piatku mam w sumie do wyrobienia ok. 20 godzin. Chcialbym miec soboty wolne. Jak to sie ma do 5-cio dniowego tygodnia pracy ?

2. Przydzielono mi takze zajęcia indywidualne w domu ucznia. Uczen mieszka 10 km od szkoly. Nie posiadam własnego auta więc musze tam dojeżdżać PKS-em co trwa 40 minut w jedną stronę. Dodatkowo musze poświęcić czas na dojście ze szkoly na dworzec PKS co zajmuje kolejne 15 minut. Z tego co mi wiadomo mam placone jedynie za czas przeprowadzonej lekcji u ucznia a czas dojazdu to moja sprawa.
Czy ktos moglby mi podpowiedziec gdzie szukac przepisow regulujacych te kwestie i czy mam prawo aby cos tu zmienic ?

Z gory dziekuje za pomoc.
M.

[mareko]

Czy ktoś móglby mi pomóc w tych kwestiach ?

[jinks]

Jeżeli chodzi o pracę w soboty to należy Ci się dzień wolny za każdy dzień przepracowany w sobotę. Chyba, że podpiszesz oddzielną umowę, np zlecenie.
Zażądaj na piśmie tego od szefa. Będzie miał obowiązek na piśmie odpowiedzieć. Jak odmówi to PIP.
Za dojazdy należy Ci się zwrot kosztów. Niestety jedyne pewnie co dostaniesz to zwrot kosztów zakupu biletów.

[mareko]

Jeżeli chodzi o pracę w soboty to należy Ci się dzień wolny za każdy dzień przepracowany w sobotę. Chyba, że podpiszesz oddzielną umowę, np zlecenie.
Zażądaj na piśmie tego od szefa. Będzie miał obowiązek na piśmie odpowiedzieć. Jak odmówi to PIP.
Za dojazdy należy Ci się zwrot kosztów. Niestety jedyne pewnie co dostaniesz to zwrot kosztów zakupu biletów.

Czy moglbys podpowiedziec konkretne przepisy na ktorych opierasz swoje twierdzenia ? Bo te ktore ja czytalem z KN nie wskazuja nic na temat dnia wolnego za prace w soboty.
Z gory dziekuje.

[jinks]

W KN tego nie znajdziesz. To reguluje już Kodeks Pracy. Nie gniewaj się, ale konkretnego przepisu Ci nie podam z czystego lenistwa

[Witold Telus]

Zwrot kosztów dojazdu dotyczy tylko sytuacji, gdy nauczanie masz poza granicami miasta w którym leży szkoła.

Szczegóły zwrotów kosztów są takie:
- albo zwrot na podstawie biletów
- albo na podstawie odpowiedniego oświadczenia o użyciu samochodu prywatnego. Stawkę za kilometr określa zarządzenie organu prowadzącego.

[annuszka]

Mam mały problem. Od jutra będę dojeżdzać na zajęcia indywidualne do miejscowości oddalonej od docelowego miejsca mojej pracy. Jeżdżę samochodem, więc sama kwestia dojazdu nie stanowi problemu. Doczytałam, że mogę ubiegać się o zwrot kosztów dojazdu. Chciałam się dopytać, na podstawie czego - jaki paragraf - mogę się o to ubiegać. Co zrobić jeśli mi odmówią?

[Witold Telus]

Kodeks Pracy:

Art. 77(5).
§ 1. Pracownikowi wykonującemu na polecenie pracodawcy zadanie służbowe poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy lub poza stałym miejscem pracy, przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową.

Szczegółowe zasady rozliczeń zawarto w Rozporządzeniu. Na życzenie poszukam. Jak odmówią zwrotu to poprosić na piśmie z podaniem ww. zapisu KP. Jak napiszą odmowę to Sąd Pracy lub ew. Państwowa Inspekcja Pracy.

[jarko]

2. Przydzielono mi takze zajęcia indywidualne w domu ucznia. Uczen mieszka 10 km od szkoly. Nie posiadam własnego auta więc musze tam dojeżdżać PKS-em co trwa 40 minut w jedną stronę. Dodatkowo musze poświęcić czas na dojście ze szkoly na dworzec PKS co zajmuje kolejne 15 minut. Z tego co mi wiadomo mam placone jedynie za czas przeprowadzonej lekcji u ucznia a czas dojazdu to moja sprawa.
Czy ktos moglby mi podpowiedziec gdzie szukac przepisow regulujacych te kwestie i czy mam prawo aby cos tu zmienic ?

Aby zapracowac na jedną godzinę musisz stracić półtorej i nikogo to nie obchodzi. Powinieneś przy zeznaniu podatkowym zaznaczyć opcję większych kosztów z powodu pracy poza miejscem zamieszkania.
Gdyby uczeń miał komputer a rodzice rozsądni to ja bym się umówił na wizytę raz na miesiąc 4 godziny ale dodatkowo co tydzień godzinna konsultacja. Godzinną konsiltacje przez internet jednak bym zapisywał tak na wszelki wypadek. Ty czasowo i finansowo byłbyś do przodu a uczeń miałby więcej kontaktu z nauczycielem

[Witold Telus]

@annuszka: na początek tutaj

[renati23]

Doczytałam, że mogę ubiegać się o zwrot kosztów dojazdu.

delegacja http://www.45minut.pl/forum/topics28/wy ... =delegacja

[jarko]

Ależ problem nie jest w delegacji tylko w tej jednej godzinie, gdyby tak do każdej godziny dojeżdzać codziennie to nie zarobiłby na chleb z wodą. Wyobrażcie sobie firmę, która wysyła robotnika autobusem do czynności trwającej godzinę. Koszt takiego wyjazdu byłby spory przez to, że ten robotnik większośc czasu by jechał a dniowkę trzeba zapłacić. Tu traktuje się wykwalifikowanego jakby jego praca była mało warta i przerzuca na niego koszty, które powinna ponieśc firma. Płaci mu się za godzinę, kiedy aby wykonać pracę traci on dużo więcej czasu.