Dobowy czas pracy

[jarko]

Jinks pięknie podpowiedział z jakiego paragrafu dyrekcja może odpowiadać za mobing jeśli w planie lekcji ktoś ma rażąco więcej okienek niż pozostali. Może w razie nabrzmiałej sytuacji przedstawić te paragrafy i spytać co na to prawnik doradzający szkole. Na tych tępych dyrektorów działaja paragrafy, ponieważ sami nie są w stanie zinterpretować prawa, podanie paragrafu działa ostudzająco

[margos69]

Witam, ma podobny problem. Czy skoro w danym dniu mam 3 godziny lekcji, to muszę mimo to być 8 godzin w pracy?Dodam, że dla przykładu doktorzy przychodzą na 3, 4 godziny dziennie i mają wolne. Jakie przepisy prawne o tym mówią?

[edzia]

Czy skoro w danym dniu mam 3 godziny lekcji, to muszę mimo to być 8 godzin w pracy?

A ktoś ci każe być w pracy wtedy 8 godzin? Jeśli masz 3 lekcje, to masz być te 3 godziny w pracy.

[margos69]

Tyle każe mi siedzieć mój kierownik. Wiem, że nie powinnam, ale idąc do niego chciałabym powołać się na konkretny przepis, konkretne unormowanie,ze nie mam obowiązku siedzienia bite 8 godzin. Nie mam już siły..

[margos69]

W szkole wyższej, stąd kierownik. Poza tym, w liceum też miałam historię z doktorem.

[jinks]

Zeszliśmy na plan zajęć. Mnie jednak ciekawi sytuacja, w której dyrekcja organizuje w jednym dniu więcej niż 8 h zajęć. Np. 7 lekcji i 3 godziny RP, lub durne szkolenie jakieś.

[edzia]

Mnie jednak ciekawi sytuacja, w której dyrekcja organizuje w jednym dniu więcej niż 8 h zajęć. Np. 7 lekcji i 3 godziny RP, lub durne szkolenie jakieś.

W zasadzie sytuacja (chyba) dopuszczalna, gdyż czas pracy nauczycieli rozliczany jest [tygodniowo. Tygodniowo nie moze przekroczyć 40 godzin. A że szkolenie durne? Na to nie ma paragrafów, niestety.

[jarko]

Powiem szczerze, że wolałbym pracować teraz na kartę zegarową tylko oczywiście nie 40 godzin tygodniowo ale powiedzmy nawet 30. A reszta ponad 30 to nadliczbówki. Gwarantowana poprawa organizacji pracy szkoły. Z mety mniej okienek i oczekiwania na narady, szkolenia itp bo przecież jakbym odbił karte zegarowa przy wjesciu to drugi raz przy wyjściu i wtedy nikt by mnie nie trzymał w szkole bez potrzeby. Bo z autopsji pamiętam kiedy zacząłem lekcje o 7.30 a po zebramiach i naradach wyszedlem po 20. A co do szkoleń, to nie są obowiazkowe (oprócz bhp) ale w wielu szkołach trzeba się usprawiedliwić w wypadku nieobecności, sami sobie gotujemy ten los.

[jinks]

Odświeżę temat. Jak zapatrujecie się na sytuację, w której nauczyciel ZMUSZANY jest do siedzenia w szkole 12 bitych, zegarowych godzin?!
Dzisiaj miałem zajęcia od godziny 7 rano, wraz z 2 okienkami w środku skończyłem lekcje o godzinie 15.40, po czym od godziny 16.00 do godziny 19.30 spędziłem na durnym posiedzeniu RP.
Czy nie jest to przypadkiem łamanie prawa pracy?

[jarko]

własnie jestem po radzie, która skończyła się o 21.30 a na drugi dzień wywiadówka do 19 , to chyba jest mobbing

[edyl11]

Mam świeżutkie pytanie.
Właśnie odebrałam nowy plan lekcji - w dwa dni mam po 9 lekcji, reszta tygodnia po dwie,trzy.
Nadmienię, że dojazd do szkoły zajmuje mi około 1,5 godziny dziennie.
Rozłożenie godzin jest dla mnie skandaliczne - prosiłam o zamianę, bo biorąc pod wzgląd, że jestem pacjentem poradni foniatrycznej, po prostu nie dam rady gadać bez przerwy przez 9 godzin lekcyjnych, że nie wspomnę już jakości moich lekcji (np.: po 7 lekcji).
Na moje pytanie o zmianę usłyszałam odpowiedź "zobaczymy", co, jak zwykle, oznacza, że nic się nie zmieni.
Czy obowiązują tu jakieś przepisy?
Poradźcie coś, bo czarno się widzę
Z góry dziękuję i pozdrawiam

[Art.3.9.UoSO]

Zaproponuj dyrekcji, że ułożysz plan sama. Może renta?

[perduto]

Zaproponuj dyrekcji, że ułożysz plan sama. Może renta?

Takimi tekstami niewiele pomagasz.

Nie ma jednoznacznych przepisów stanowiących ile godzin każdego dnia może/musi być.
Wszystko zależy więc od Dyrekcji, bądź możliwości ułożenia, korekcji samego planu.

[Andulencja]

Podział na grupy językowe często powoduje utrudnienia przy układaniu planu. Dlatego często zdarza się, że jednego dnia mam zajęć do oporu, a drugiego prawie nic.

Jeśli nie podoba ci się plan weź kopię i spróbuj przeorganizować zajęcia. Układam plan już od kilku lat i wiem, że niektórzy krzyczą o niesprawiedliwościach, a przy wybieraniu komisji do planu osoby takie nigdy się do układania nie zgłaszają.

[koma]

w dwa dni mam po 9 lekcji, reszta tygodnia po dwie,trzy.

No sorry...
Jeżeli masz tyyyyle nadgodzin, to co się dziwisz?
Oddaj godziny, a plan będzie lepszy