Postautor: katty » 2011-04-02, 14:13
Sformułowanie "płatne jak koło" zostało użyte przy wyjaśnianiu mi, jak to działa i oznaczało, że ta godzina, zaznaczona na moim planie na niebiesko, żebym na pewno wiedziała, że to ta, płatna jest tylko, jeśli zajęcia się fizycznie odbędą. Podczas comiesięcznego raportu wypracowanych godzin mam tę godzinę wykazywać właśnie w rubryczce "koła zainteresowań". Dziwi mnie to, bo taka organizacja jest dopiero od tego roku szkolnego, w zeszłym nie było żadnych podziałów. Np. miałam 22 godziny w tygodniu to wpisywałam, że ponadwymiarowych 4. Teraz jak mam 22 godziny w tygodniu, wszystkie "czwarte" godziny w klasach 4-6 mam wykazywać jako koła, resztę zaś jako godziny ponadwymiarowe. Na konkretnym przykładzie.
- Mam w planie 22 godziny w tygodniu (+ karciane oczywiście, ale tego nie liczę)
- Uczę w 2 klasach z zakresu 4-6, każda z tych klas ma po 4 godziny angielskiego zamiast trzech. Wobec tego 2 godziny mam płatne tylko, jeśli się odbędą. Jeśli w tym momencie był apel, wyjście do kina, wyjazd na kilkudniową wycieczkę czy cokolwiek innego, co uniemożliwiło przeprowadzenie normalnych zajęć, nie otrzymuję wynagrodzenia.
- Po odjęciu tych dwóch godzin, mam 20 godzin w tygodniu i taką liczbę mam wpisywać jako moje pensum.
- Pozostałe lekcje odbywam w klasach młodszych. Klasy młodsze nie mają żadnej dodatkowej godziny w tygodniowym planie, zatem wszystkie godziny powyżej 18 przepracowane w klasach młodszych wykazuję jako ponadwymiarowe.
Ergo, 2 godziny mam normalnie płatne niezależnie od tego, czy jestem na wycieczce z klasą, czy cokolwiek innego się dzieje, 2 natomiast tylko, jeśli się fizycznie odbędą. Cały czas nie rozumiem, z czego to wynika i miałam nadzieję, że ktoś mądry się tutaj znajdzie, kto będzie wiedział.
Edziu, nie bardzo wiem, o jakim przydziale czynności mówisz, bo w życiu czegoś takiego na oczy nie widziałam.