
Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
Przy umowach na zastępstwo nie ma znaczenia ani staż pracy, ani stopień awansu zawodowego, ani inne kryterium.katty pisze:dziwi mnie, że musi odejść nauczyciel mianowany, a osoba będąca stażystką zostaje
W takim razie trzeba jeszcze dokładnie przyjrzeć się umowie za tę panią. Bo może być ona tak skonstruowana, że trzeba dalej ciągnąć to zastępstwo. Jednak w przypadku rozwiązania stosunku pracy z tą panią, robi sią wakat i nie ma znaczenia przy zatrudnianiu, kto tę panią zastępował. Czyli - jak pisałam wyżej - decyzja dyrektora.katty pisze:prawdopodobne, że pani Y nie wróci już do pracy
aania84 pisze:Nie rozumiem też za bardzo o jakie wyrównania chodzi?
aania84 pisze:O co come on?
Jakoś mi to niebezpiecznie zabrzmiało w twoich ustach. Oby to tylko złe wrażenie.aania84 pisze:Nawet jeśli się obija i nie jest dobry w swoim fachu.
Jeśli chodzi o język angielski, to nawet w liceum wystarczy licencjat. Daje to, niestety dla ciebie, pełne wykształcenie.monis149 pisze:W szkole są jeszcze n-le którzy nie mają pełnego wykształcenia w danym zawodzie, np.n-l tego samego przedmiotu co ja jest n-lem mianowanym z większym stażem,ale z nie ma tytułu magistra w dziedzinie której uczy.
W tym przypadku raczej staż pracy, tym bardziej, że to nauczyciel mianowany. Prawdopodobnie twój dyrektor takimi właśnie kryteriami się kieruje, zwalniając nauczycieli.monis149 pisze:Co się liczy bardziej staż pracy czy wykształcenie?