Witam mam pewien problem. Ukończylam reso w 2006. Wówczas mój kierunek nie był podzielony na nauczycielski i nienauczycielski. Wtedy moglam pracować swobodnie w szkole. w 2009 weszlo pewnie wszystkim znane rozporzadzenie. Calkiem niedawno, miesiac temu dowiedzialam sie, ze nie moge pracowac w szkole bo nie mam uprawnien. Jest to dla mnie mega zaskoczeniem, poniewaz przez 5 lat pedagogiki (specjalnej) mialam wszelakie dydaktyki, psychologie, nauczanie polskiego, matematyki itd. niestety w suplemencie nie ma wzmianki na temat moich uprawnien. Sam APS nie bardzo wie, czy ja je mam (umywa ręce, odwołuje sie do kuratorium) natomiast kuratorium odwołuje się do uczelni (w tym wypadku APSu). APSurd!Mniej więcej wyszło, że uprawnienia n-lskie "bym miała" gdybym zrealizowała w trakcie studiów 150 godz praktyk w szkole. A ja je mam w OPSie, Sądzie, świetlicach itd. Jednakże 2 lata przepracowałam w szkole jako wspomagający (i to jest więcej niż 150 godz). Czy w zw. z powyzszym można się ubiegać/ walczyć o uprawnienia? Dyplom pedagogiki specjalnej mam - wszelakie psychologie, pedagogiki, dydaktyki w wymiarze większym niż na kursie + 2 letnie doswiadczenie zawodowe w szkole. Jak to jest?
czy ktos może mi pomóc?
Dzięki!