"Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Cytryn » 2009-09-17, 12:57

Kazimierz- jak wyżej. Bez "dowozów" karcianą robiłabym ze sobą.
A w ogóle...ciekawy post :wink:

Sial
Posty: 41
Rejestracja: 2008-10-04, 19:14
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: śląskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Sial » 2009-09-17, 12:58

Dzięki, nie wiem czy jest jakiś przepis który to reguluje, szukam i nic. Podejrzewam, że nie tylko ja mam podobny dylemat, więc liczę na rady:)

kazmirz
Posty: 40
Rejestracja: 2009-09-02, 21:51
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: łódzkie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: kazmirz » 2009-09-17, 13:34

Cytryn,
Czytam twoje posty i próbuję coś wymyślić. Czy twoi VI-klasiści czekają najpierw na ciebie w świetlicy a potem macie tą karcianą? Bo jeśli tak to, nie bardzo, żeby po karcianej czekali jeszcze godzinę na gimbusa, chociaz korona by im z glowy nie spadla. Ale jeśli nie czekaja, to przecierz nic im się nie stanie jak poczekają po zajeciach. Mogą w tym czasie odrobić lekcje, przygotować się do lekcji na następny dzień.
Poza tym, mój kolega ze szkoły organizuje lekcje gry na gitarze, i dzieciaki fatygują się popołudniu. Co prawda niektórzy mieszkają blisko, ale takie lekcje prywatnie kosztują więc, niektórym opłaca się dojeżdżać. Myślę, że podobnie jest z lekcjami śpiewu. Wszyscy prawie, ja nie :mrgreen:, oglądają Idoli itp... i chca spiewac. Dzieciaki tez powinny sie troche poswiecic jesli chca rozwijac swoje pasje. Takie lekcje u pani Zapendowskiej niezle kosztuja. Do czego to doszlo, ze musisz prosic sie dzieci, zeby laskawie zechcialy sie pouczyc. I jeszcze je odwozic!
Sorry za czcionke, ale cos mi sie z klawiatura porobilo.

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Cytryn » 2009-09-17, 13:44

Hm...Kazmirz, ja sama dojeżdżam do miejsca pracy i mam własne "prywatne" dzieci, które popołudniami dowożę do szkoły muzycznej, więc ta praca popołudniami mi nie pasuje w ogóle.
Dzieciaki...poświęcić...ech. Szkoda gadać.No i ze mnie żadna Zapendowska... :roll:

kazmirz
Posty: 40
Rejestracja: 2009-09-02, 21:51
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: łódzkie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: kazmirz » 2009-09-17, 18:37

Cytryn,

Nie chodzi mi o to, żebyś siedziała popołudniami w szkole, tylko o to, że takie podejście, gdzie to uczniowie stawiają warunki, na których będą uczestniczyć w zajęciach dodatkowych jest niewychowawcze. Jeśli to środowisko bardzo roszczeniowe to tym bardziej trzeba hodować na sobie grubą skórę. Jeśli wszystko będzie podawane na tacy, to dzieci i rodzice stwierdzą, że cały świat się do nich dostosuje, bo im się należy. A jak trzeba to pani po zajęciach jeszcze własnym autem dzieci do po wioskach porozwozi. Żyć - nie umierać.
Jeśli brak warunków organizacyjnych na tą formułę zajęć to może spróbować wymyśleć coś innego. Czy to musi być śpiewanie? Może jakieś zajęcia umuzykalniające dla młodszych dzieci, może one nie będą musiały czakać na gimbusa i da się to jakoś dopasować do twojego planu lekcji? Uczysz polskiego, może coś z tej strony? Przygotowanie do sprawdzianu po VI kl./gimnazjum. Możesz wtedy prowadzić co 2 tyg. 2 godz. i może nie będzie problemu z czekaniem na ostatniego gimbusa?
Podrzucam te myśli mając świadomość, że organizacyjnie jesteś w kropce. Czytałam o warunkach pracy oraz atmosferze w twojej szkole i trochę ręce mi opadły. Wiem, źe chcesz do tego podejść sumiennie i uczciwie, ale rozważ może jeszcze jakieś alternatywy dla tych zajęć, tak aby nie tworzyć fikcji a jesdnocześnie nie dać się zajeździć. Chyba, że już klamka zapadła i wozisz dzieciaki dokońca roku szkolnego. Ale myślę, że da się to odkręcić.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Basiek70 » 2009-09-17, 19:42

też nie mieści mi się nigdzie to o czym Cytryn pisze
jednak dyrektor to poowa sukcesu bądź porażki, ba! 3/4
u mnie: jak ma ktoś pomysł realizuje go z pełnym błogosławieństwem, jak nie ma, wpisuje sobie kiedy mu pasuje i idzie na świetlicę na godzinę i tam zajmuje się zgodnie z przedmiotem (matematyk popracuje matematycznie, ze słabymi albo zdolnymi świetlicowymi dziećmi, muzyk pogra i pośpiewa z nimi itede)
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.
Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,
który jest tylko realistą."

Agy
Posty: 1
Rejestracja: 2009-09-17, 20:03
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Wychowanie fizyczne
Lokalizacja: pomorskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Agy » 2009-09-17, 20:29

malgala pisze:
aniaku pisze:I mam pytanko - czy opieka dzieci podczas dyskoteki w "sobotnie popołudnie" zalicza się do realizacji tej naszej kochanej dodatkowej godziny?

Macie pięciodniowy czy sześciodniowy tydzień pracy?
Jeżeli pięcio, to sobota jest dniem wolnym od pracy, a za pracę w dniu wolnym należy się inny dzień wolny lub, jeżeli nie ma takiej możliwości, wynagrodzenie takie jak za godziny ponadwymiarowe.
Opieki nad uczniami podczas dyskoteki ja bym do godzin karcianych nie zaliczyła.


Witam,
jestem na tym forum nowa, przeczytalam caly watek i nie znalazlam odpowiedzi na nurtujace mnie pytanie, otoz nasz dyrektor wymyslil sobie, ze mamy 19 dodatkowa godzine skumulowac w 4 i robic raz na 4 tygodnie w ...sobote... i tak sie zastanawiam czy moze tak zrobic, nakazac nam z gory? Oczywiscie nie jest mi to na reke, mieszkam daleko od szkoly, codziennie dojezdzam do pracy 17 km, mam dwie godziny SKSow w tygodniu, czy moge zrezygnowac z 1platnej godziny na rzecz jednej 'dodatkowej'?
Bardzo prosze o odpowiedz, jutro mam rozmowe z dyrem.
Pozdrawiam

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Cytryn » 2009-09-17, 20:35

Jeśli brak warunków organizacyjnych na tą formułę zajęć to może spróbować wymyśleć coś innego. Czy to musi być śpiewanie?


Kazimirz- mówisz do rzeczy i doceniam fakt, że usiłujesz mi jakoś pomóc, ale...z tym śpiewaniem...Ciągle zmusza się mnie do udziału w wielu koncertach gminno jakichś tam i konkursów wokalnych. Mogę oczywiście zrobić zajęcia wyrównawcze z polskiego albo zorganziować rytmikę dla maluchów, ale...i tak potem będę musiała spędzić x godzin na próbach, podczas któych będę przygotowywać się to tych konkursów i koncertów. Pomyślałam, że jak już muszę robić tę karcianą, to właśnie zrobię zespół wokalny. Nie uśmiecha mi się zostawać w szkole 2 x więcej niż wszyscy...Więc chyba jednak opcja "taksówkarz". Cała nadzieja w tym, że po raz kolejny zmieni się plan( a u nas zmienia się często, od początku roku były już dwie zmiany) i wtedy coś da się zrobić. I będzie lepiej...albo gorzej.
W poprzednich latach już pracowałam w soboty, bo nie szło w ciągu tygodnia coś zrobić, a konkurs albo koncert za pasem. Dojeżdżałam do różnych wioch, szłam na jakąś wiejską świetlicę i pracowałam dodatkowo...

Najchętniej zrezygnowałabym z tych konkursów i koncertów( tym jestem chyba najbardziej zmęczona, polskiego mogłabym mieć po 7 godzin dziennie i nie czułabym się tak wykończona), ale moja dyrekcja mi na to nie pozwoli... :cry:


No, nic, jeszcze raz dzięki za życzliwość.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: malgala » 2009-09-17, 21:06

Agy pisze:otoz nasz dyrektor wymyslil sobie, ze mamy 19 dodatkowa godzine skumulowac w 4 i robic raz na 4 tygodnie w ...sobote... i tak sie zastanawiam czy moze tak zrobic, nakazac nam z gory?

Jeżeli ustali wam czterodniowy tydzień pracy, to tak. W przeciwnym razie za pracę w sobotę należy się dzień wolny.
Karta Nauczyciela Art. 42
3. Za zajęcia dydaktyczne, wychowawcze lub opiekuńcze, wykonywane w dniu wolnym od pracy, nauczyciel otrzymuje inny dzień wolny od pracy. W szczególnie uzasadnionych przypadkach zamiast dnia wolnego nauczyciel otrzymuje odrębne wynagrodzenie, w wysokości ustalonej w sposób określony w przepisach wydanych na podstawie art. 30 ust. 5.

Joanna
Posty: 15
Rejestracja: 2006-08-21, 18:41

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Joanna » 2009-09-17, 21:45

W mojej szkole też zostaliśmy odgórnie poinformowani co mamy robić w ramach godziny karcianej.I tak w godzinach od 7.00 do 8.00 mam siedzieć dziećmi na świetlicy, a pani od świetlicy będzie sobie wtedy smacznie spać.Idea kółka dziennikarskiego i teatralnego upadła.Będę użerać się z maluchami z klas 1-3(bo takie głównie na świetlicę przychodzą) i organizować im zajęcia, choć uczę w klasach 4-6 i zdecydowanie wolę starsze i bardziej rozgarnięte dzieci.
Dyrekcja wie, jak obrzydzić człowiekowi pracę.

katty
Posty: 431
Rejestracja: 2008-05-14, 12:53
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: katty » 2009-09-17, 23:02

Półroczny okres rozliczeniowy, półroczny okres rozliczeniowy.. ale czy ktoś wie, ile dokładnie ma być tych godzin w ciągu tego pół roku? I co się stanie, jeśli będzie za mało?

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Jolly Roger » 2009-09-18, 07:16

dyrekcja to określa.
Rok liczą na 32-36 tygodni, zależy od dyrekcji.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

kazmirz
Posty: 40
Rejestracja: 2009-09-02, 21:51
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: łódzkie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: kazmirz » 2009-09-18, 11:53

Cytryn,

Cóż mogę powiedzieć. Taka praca... Jedyna nadzieja w tej zmianie planu, oby nie na gorsze. Z drugiej strony, jeśli dyrekcja ma aż tak wielkie wymagania, pragnie sukcesów na konkursach, jeżdżenia na koncerty, to może warto by pokłócić się trochę o swoje. Teoretycznie dyr. powinien zapewnić warunki do pracy (he,he). Jak będą układać plan, może twoje dobre koleżanki, dało by się ustawić kończenie w jakiś dzień tym 6-akom pod kółko z tobą. Może masz tu jakieś pole do delikatnego/lub bardziej stanowczego nacisku w tej dziedzinie?

kimka777
Posty: 5
Rejestracja: 2009-09-18, 19:46
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Chemia
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: kimka777 » 2009-09-18, 20:32

Mam pytanie odnośnie realizacji dodatkowej godziny.
Pracuję w dwóch szkołach, w jednej mam 14/18, w drugiej 12/18 etatu. Czy ja dobrze rozumiem, tzn., że w jednej szkole mam przeprowadzić mniej więcej 14 godzin, a w drugiej 12 godzin karcianych w semestrze. Razem to daje 26 godzin na półrocze. Normalnie osoba mająca 26 godzin tygodniowo i zatrudniona w jednej szkole przepracuje sobie 18 godzin w semestrze i kwita.
Czy ja czegoś tu nie rozumiem, czy jest tak jak wyżej napisałam?
Mam wrażenie, że w nagrodę za to, że nie mogę nigdzie znaleźć pracy na pełnym etacie mam dodatkowo zasuwać o kilka godzin więcej? Przecież i tak mam podwójne, rady, zebrania, papiery i jeszcze teraz te godziny! Proszę mnie uświadomić, czy ja dobrze myślę? Jak zwykle rozporządzenie nic nie precyzuje, chyba znowu ktoś o kimś zapomniał.

piwalbo
Posty: 7
Rejestracja: 2009-09-18, 22:35
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: małopolskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: piwalbo » 2009-09-18, 22:47

Przeglądnęłam wszystkie posty i nie natknęłam się na problem, który wystąpił u nas w szkole z karcianą godziną. Otóż jedna z naszych koleżanek spodziewa się w najbliższym czasie dzidziusia. Ponieważ jest na zwolnieniu, jej godziny zostały podzielone na 4 nauczycieli uczących matematyki. Są to zastępstwa (stałe), nie mamy tego w etacie. Teraz p. dyrektor zakomunikowała nam, że musimy godzinę karcianą koleżanki podzielić między siebie i każdy z nas ma przeprowadzić dodatkowo 15 minut. Mamy poza tym założyć oczywiście do niej dziennik, napisać program itp. Wydaje mi się, że ktoś nas chce nieźle wykorzystać. Jak się bronić? Czy gdzieś w przepisach coś na ten temat jest? Bardzo proszę znawców tematu o pomoc.


Wróć do „Prawo oświatowe”