Witam,
Przeczytałem cały wątek i ogólnie wiem w czym rzecz, potrzebuje odpowiedzi na nieco bardziej szczegółowe pytanie, a więc:
Nauczyciel kontraktowy, umowa na czas nieokreślony, która chce wypowiedzieć.
Wiem, że ponieważ jest już czerwiec z rozwiązania umowy z zachowaniem 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia nici. Jak rozumiem, nie ma opcji, że wypowiadam 19 czerwca i 19 września kończę, bo przecież rok szkolny jest w określonych terminach.
Wiem, że mogę to zrobić za porozumieniem stron.
Załóżmy natomiast pesymistyczny scenariusz, że dyrekcja nie wyrazi na to zgody.
Co wtedy?
Co złego może mnie spotkać, bo we wrześniu do pracy tam nie wrócę.
Czy rozwiązanie umowy ze skutkiem natychmiastowym i wtedy ryzykuję "niepłatne wakacje"? Jest taka możliwość? Jakie w ogóle scenariusze muszę brać pod uwagę?
Mam nadzieję, że nie tracę prawa do "wakacyjnego".
We wrześniu podejmuję prace w innej szkole i nie chciałbym przede wszystkim namieszać sobie w papierach, bo chcę jak najszybciej zacząć staż na mianowanego.
Bardzo proszę o podzielenie się wiedza i doświadczeniem;)
Pozdrawiam serdecznie:)