Urlop dla poratowania zdrowia

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Urlop dla poratowania zdrowia

Postautor: malgala » 2009-12-31, 10:22

Karta Nauczyciela
Art. 73. 1. Nauczycielowi zatrudnionemu w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony, po przepracowaniu co najmniej 7 lat w szkole, dyrektor szkoły udziela urlopu dla poratowania zdrowia, w celu przeprowadzenia zaleconego leczenia, w wymiarze nieprzekraczającym jednorazowo roku, z zastrzeżeniem ust. 2.

2. Nauczycielowi, któremu do nabycia prawa do emerytury brakuje mniej niż rok, urlop dla poratowania zdrowia nie może być udzielony na okres dłuższy niż do końca miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym nauczyciel nabywa uprawnienia emerytalne.

3. Do okresu siedmioletniej pracy w szkole, o którym mowa w ust. 1, wlicza się okresy czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby oraz urlopu innego niż wypoczynkowy, trwające łącznie nie dłużej niż 6 miesięcy. W przypadku okresu niezdolności do pracy i urlopu trwających dłużej niż 6 miesięcy wymagany okres pracy przedłuża się o ten okres.

4. Okres siedmioletniej pracy w szkole, uzasadniający prawo do urlopu, powinien przypadać bezpośrednio przed datą rozpoczęcia urlopu dla poratowania zdrowia. Wymóg siedmioletniego okresu pracy w szkole dotyczy udzielenia pierwszego urlopu dla poratowania zdrowia.

5. Nauczyciel w okresie przebywania na urlopie dla poratowania zdrowia zachowuje prawo do comiesięcznego wynagrodzenia zasadniczego i dodatku za wysługę lat oraz prawo do innych świadczeń pracowniczych, w tym dodatków socjalnych, o których mowa w art. 54.

6. Dyrektor szkoły, nie później niż w terminie 2 tygodni przed zakończeniem urlopu dla poratowania zdrowia, wydaje nauczycielowi skierowanie na badanie kontrolne w celu stwierdzenia braku przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku.

7. W okresie przebywania na urlopie dla poratowania zdrowia nauczyciel nie może nawiązać stosunku pracy lub podjąć innej działalności zarobkowej. W przypadku stwierdzenia, że w okresie urlopu dla poratowania zdrowia nauczyciel podejmuje inny stosunek pracy lub inną działalność zarobkową, dyrektor szkoły odwołuje nauczyciela z urlopu, określając termin, w którym nauczyciel obowiązany jest do powrotu do pracy.

8. Nauczycielowi można udzielić kolejnego urlopu dla poratowania zdrowia nie wcześniej niż po upływie roku od dnia zakończenia poprzedniego urlopu dla poratowania zdrowia. Łączny wymiar urlopu dla poratowania zdrowia nauczyciela w okresie całego zatrudnienia nie może przekraczać 3 lat.

anna777
Posty: 1
Rejestracja: 2010-01-08, 20:59
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Urlop dla poratowania zdrowia

Postautor: anna777 » 2010-01-08, 21:17

Witam, mam pytanie pracuję w szkole w pełnym wymiarze od września 2000. w roku szkolnym 2008/2009 zmieniłam pracę i dostałam umowę tylko na rok szkolny tj. do 21 czerwca. Przez dwa miesiace wakacji byłam bezrobotna. W tym roku mam zatrudnienie na czas nieokreślony. Chciałam skorzystać z urlopu dla poratowania zdrowia ale zastanawiam się czy 2-miesięczna pzrerwa w pracy nie spowodowała, że okres siedmiu lat przy tablicy zacznie naliczać się od nowa. Prosże o interpretację mojej sytuacji.

tania1965
Posty: 10
Rejestracja: 2009-04-28, 11:44
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Urlop dla poratowania zdrowia

Postautor: tania1965 » 2010-01-09, 22:23

Witam

Czy moze ktos wie gdzie mozna zlozyc skarge na Dyrektora szkoly. W skrocie mam pismo od Wydzialu Oswiaty ze UDPZ nalezy mi sie od 2 lat. Od ponad roku kilkakrotnie wnioskuje o ten urlop zawsze z odmowa Dyrektora / bo nie spelniam warunkow ciekawe bo dla Wydzialu Oswiaty spelniam je od 2 lat/ zas ostatni wniosek z listopada 2009 z okresleniem NAJBLIZSZYM mozliwym zaowocowal informacja ze tak.. ale od wrzesnia 2010 /bo jest to termin w ktorym wg Dyrektora nabywam prawo do tego urlopu/. Rece opadaja ale niestety to Dyrektor ma pieczatke. Do kogo sie zwrocic / zapomni o Zwiazkach, Wydzial Oswiaty tez odpada skoro delikatnie mowiac zignorowalk ich pismo/

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Urlop dla poratowania zdrowia

Postautor: malgala » 2010-01-09, 22:43

Ale to nie Ty wnioskujesz o udzielenie urlopu tylko lekarz stwierdza konieczność UDPZ, a udziela go dyrektor.
Nie podajesz żadnych konkretnych danych. trudno więc stwierdzić, czy faktycznie możesz z tego urlopu skorzystać, czy też nie.

tania1965
Posty: 10
Rejestracja: 2009-04-28, 11:44
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Urlop dla poratowania zdrowia

Postautor: tania1965 » 2010-01-10, 20:24

Witam.

Więc nie w skrócie. Po raz pierwszy UDPZ zainteresowałam się w 2007 roku ale KADROWA stwierdza że się nie należy. Zdrówko troche sie popsuło i i na poważnie zainteresowałam się tym tematem. Sprawdziłąm przepisy uzyskałam zaświadczenie od lekarza o konieczności UDPZ i złożyłam wniosek/lutym 2009/ . Odpowiedz dyrekcji : urlop sie nie należy bo nie spełniam warunków wg Kadrowej trzeba przepracowaś 7 lat na umowie na czas nieokreślonyczyli więc na urlop mogę iść w wrzesniu 2010 /nie być na tej umowie przy ubieganiu się ale cały okres wg dyrekcji ma byc na tego typu umowie/ Podparli się oceną prawną radcy prawnego z Urzędu Miasta. Totalna bzdura, przepisy są jasne ale cóż On ma pieczątkę. Byłam uparta więc skierował mnie na Komisję Lekarską / ma prawo/ na Komisji moja sprawa miał nr 1 / podejrzewam że w całym województwie nie było takiego przypadku. Oczywiście Komisja na wszelki wypadek stwierdziła że UDPZ mi nie przysługuje. Zresztą nic dziwnego bo lekarze nie maja jakichkolwiek wytycznych w tej sprawie i traktowali mnie jak osobe ubiegąjacą sie o rentę. Więc kolejny wniosek o urlop kolejna odpowiedż że się nie należy. Więc pisma do Wydziału Oświaty gdzie szczegółowo opisałem swoja sytuacje czasookres pracy, rodaje umów stopień zawodowy itp. Odpowiedż Urzędu jest jednoznaczna i druzgocąca dla Dyrekcji. NABYŁAM prawo do urlopo od 2007 roku. Więc .... kolejny wniosek /pażdziernik 2009/ do Dyrekcji z wskazaniem najbliższy możliwy termin. Odpowiedź dyrekcji urlop TAK ale od września 2010 / Wtedy to przypada magiczny termin 7 lat umowy bezterminowej.
Reasumując mam prawo do urlopu od 2007 roku to NIE podlega dyskusji mam zaświadczenie od lekarza o konieczności udzielenia UDPZ, pierwsze starania w 2007, pierwsze wnioski o urlop w lutym 2009 po 10 miesiącach przepychanek najbliższym mozliwym termiinem jest wrzesień 2010 czyli termin jaki Kadrowa wskazała na początku tej sprawy. Czy to jest normalne by po 20 latach pracy pedagogicznej w szkołach państwowych i po spełnieniu od kilku lat wszelkich wymogów odmawiano mi należnego prawa do UDPZ.

cailleach
Posty: 4
Rejestracja: 2010-01-15, 12:09
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Urlop dla poratowania zdrowia

Postautor: cailleach » 2010-01-15, 12:16

Witam,
Chciałabym dowiedzieć się, czy uda mi się "zapracować" na urlop zdrowotny już w tym roku. Mam wątpliwości, bo jednak zapis w KN jest bardzo ogólny.
Pracuję od początku roku szk. 2003/04, czyli teraz przypada siódmy rok mojej pracy, stąd pytania:
- jak liczone jest to zapisane 7 lat? Czy rok szkolny trwa od września do czerwca czy od września do września (czyli kalendarzowo)?
- jak przeliczane są zwolnienia l-4 w trakcie tych 7 lat? po prostu liczba dni na l-4? I ile to jest 6 miesięcy w przeliczeniu na dni?
Zapis jest poza tym dwuznaczny:
"Do okresu siedmioletniej pracy w szkole,o którym mowa w ust. 1, wlicza się okresy czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby oraz urlopu innego niż wypoczynkowy, trwające łącznie nie dłużej niż 6 miesięcy. W przypadku okresu niezdolności do pracy i urlopu trwających dłużej niż 6 miesięcy wymagany okres pracy przedłuża się o ten okres."
Czy przedłużenie występuje tylko wtedy, gdy jakiś jeden okres niezdolności przekracza 6 mies., czy w sumie? w drugim zdaniu nie ma słowa "łącznie" i teraz nie wiem :)

Sprawa jest o tyle skomplikowana, że jestem w ciąży i zaczynam mieć wskazania do dłuższego zwolnienia, które lekarz potwierdzi lub wykluczy przy następnej wizycie. Jeśli nie będę musiała zostać w domu, wolałabym jeszcze popracować i nabyć uprawnień do urlopu, bo mam wskazania do operacji laryngologicznej, która obecnie nie wchodzi w rachubę. Urlop macierzyński zacznie mi się w pierwszej połowie lipca, stąd pytanie o interpretację 7 lat oraz tych 6 miesięcy niezdolności, jak również zapisu "Okres siedmioletniej pracy w szkole, uzasadniający prawo do urlopu, powinien przypadać bezpośrednio przed datą rozpoczęcia urlopu dla poratowania zdrowia" w kontekście właśnie macierzyńskiego.
Z moich obliczeń wynika, że w tej chwili mam w sumie 53 dni zwolnienia i 2 dni urlopu bezpłatnego.
Pod jakim warunkiem mam jeszcze szanse nabyć tych uprawnień? O ile wydłuży mi się ewentualnie wymagany okres pracy, jeśli okaże się, że teraz muszę zostać na zwolnieniu, a potem będę na macierzyńskim? O sumę okresów niezdolności, czy o to, co powyżej 6 miesięcy?
Bardzo proszę o wszelkie wyjaśnienia
    p.s. mam pełen etat na czas nieokreślony, więc to przynajmniej spełniam :)

tania1965
Posty: 10
Rejestracja: 2009-04-28, 11:44
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Urlop dla poratowania zdrowia

Postautor: tania1965 » 2010-01-17, 02:16

A może by tak troche popracować a nie kombinować, ile to by trzeba sie namęczyć z bachorami by załapać się na przywilej, a potem czytamy na forach jak nauczyciele to mają " fajnie" przepraszam za kolokwializm .
Przepraszam ale jak czytam takie " cos " to mnie krew zalewa. Poczytaj moje wypowiedzi to bedziesz wiedziala dlaczego.

cailleach
Posty: 4
Rejestracja: 2010-01-15, 12:09
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Urlop dla poratowania zdrowia

Postautor: cailleach » 2010-01-19, 11:23

tania1965 pisze:A może by tak troche popracować a nie kombinować, ile to by trzeba sie namęczyć z bachorami by załapać się na przywilej, a potem czytamy na forach jak nauczyciele to mają " fajnie" przepraszam za kolokwializm .
Przepraszam ale jak czytam takie " cos " to mnie krew zalewa. Poczytaj moje wypowiedzi to bedziesz wiedziala dlaczego.


Mnie za to zalewa, jak ktoś mnie od razu ocenia, mimo że mnie na oczy nie widział i nie ma szans znać dokładnie całej sytuacji, bo przecież nie będę tu dokładnie wszystkiego tłumaczyć. I chyba to nic złego korzystać z przywileju, póki jest, i nie o to idzie że "się należy".
I niestety, mimo, że planowałam pracować co najmniej do matur, żeby nie rozwalać pracy, życie na razie zdecydowało inaczej...
Zapraszam do bliższego poznania się i dyskusji na priv, i jeszcze raz bardzo proszę o odpowiedzi, bo te przepisy są faktycznie niejasne, a pytanie o cokolwiek u mnie w szkole mija się z celem :)
Pozdrawiam!

fruzia
Posty: 216
Rejestracja: 2007-12-14, 22:29

Re: Urlop dla poratowania zdrowia

Postautor: fruzia » 2010-01-19, 14:04

tania1965 pisze:A może by tak troche popracować a nie kombinować, ile to by trzeba sie namęczyć z bachorami by załapać się na przywilej


Żenująca jest Twoja wypowiedź. Czytaj uważnie - dziewczyna jest w ciąży, ma miec operację, a Ty piszesz że kombinuje?
A swoją drogą ciekawe czy Ty skorzystałaś już ze swojego przywileju? Może już czas...

Odnośnie urlopu to liczy się nieobecnośc powyżej 6 miesięcy, reszta -np. zwolnienia tygodniowe nie sumują się. Spokojnie można iśc po urlopie macierzyńskim na urlop dla podratowania zdrowia, wypada jednak wcześniej uprzedzic dyrekcję o swoich planach. Przed urlopem zdrowotnym można jeszcze odebrac sobie zaległy urlop uzupełniający, który u Ciebie przypadnie w wymiarze ok 6 tygodni za wakacje (jesli urodzisz na początku wakacji) i 2 tygodnie za ferie zimowe jeśli będziesz przebywac na zwolnieniu w trakcie ich trwania.

tania1965
Posty: 10
Rejestracja: 2009-04-28, 11:44
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Urlop dla poratowania zdrowia

Postautor: tania1965 » 2010-01-19, 18:45

W stosunku do cailleach winna jestem przeprosić. Byłam świeżo po otrzymaniu pisma od Dyrektora i troche mnie poniosło. Co do Fruzi to proponuje samej poczytać uważnie nie tak daleko nawet 5-6 postów wstecz. Co do interpretacji jest dowolna zależy od Dyrekcji czy Kadrowej. Jak znajdziesz jakąś interpretacje lub decyzje sądu dotyczącą tego okresu to może być to pomocne. Czasmi w takich sprawach obowiązuje zdrowy rozsądek niestety nie z każdej strony. Skoro mowa o 7 latach pracy mówi się o o całych latach miesiącach tygodniach a nie odejmuje się soboty, niedziele, itp.Więc analogicznie podobna zasada winna dotyczyć ew urlopow i innych przerw, czyli liczymy po całości. Co do sumowania wydaje mi się logicznym że wszystkie nieobecności / chorobowe/ się sumują i RAZEM nie powinny stanowić więcej niż 6 miesięcy / byłoby to logiczne gdyż w skrajnych przypadkach można by pracować po tygodniu / tydzień w pracy i tydzień na zwolnieniu/ i po przepracowanu 7 lat a w szkole jakieś 2 lata /wakacje i te sprawy/ okazałoby się że przysługuje UDPZ a nie to tak sądze ustawodawca miał na myśli

cailleach
Posty: 4
Rejestracja: 2010-01-15, 12:09
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Urlop dla poratowania zdrowia

Postautor: cailleach » 2010-01-20, 11:20

Tania, przeprosiny przyjętę :) ja nie z tych co się obrażają :) a też "nie takie kombinacje w szkole widziałam" i wiem jak mój post może wyglądać.

Fruzia, dzięki za odp., ale jak poczytałam na forach, to właśnie się wydaje, że jest tak jak mówi Tania - że nieobecności łącznie nie powinny przekroczyć 6m. W ogóle na Vulcanie w komentarzach prawnika do KN było, że jak jest okres niezdolności np 8 miesięcy w sumie, to trzeba to całe 8 odpracować żeby nabyć uprawnień, a nie 2 co wyszły poza limit 6 miesięcy. Na innym forum było znowu, że tylko właśnie to co ponad limit. Kompletnie zgłupiałam.

Zmartwiło mnie to, że interpretacja zależy od szefa, bo u mnie to nigdy nie wiadomo czego się spodziewać, i czasem trzeba iść z paragrafem w łapie żeby prostować to, co innych szkołach nie sprawia problemu i jest jasne jak słońce :) kuratorium odsyła do szkoły lub wydziału oświaty, w wydziale też mętlik i odsyłają, czyli moje miasto jest gospodarne i nie będzie działać przeciw sobie :)

fruzia
Posty: 216
Rejestracja: 2007-12-14, 22:29

Re: Urlop dla poratowania zdrowia

Postautor: fruzia » 2010-01-21, 08:36

Art. 73. 3.
Do okresu siedmioletniej pracy w szkole, o którym mowa w ust. 1, wlicza się okresy czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby oraz urlopu innego niż wypoczynkowy, trwające łącznie nie dłużej niż 6 miesięcy. W przypadku okresu niezdolności do pracy i urlopu trwających dłużej niż 6 miesięcy wymagany okres pracy przedłuża się o ten okres.

Dla mnie jest jasne, że jeżeli nieobenośc przekroczyła 6 miesięcy, należy ją odrobic w całości -tzn. jeśli ktoś był na zwolnieniu/urlopie macierzyńskim np. 7 miesięcy to musi odrobić całą nieobecość. Nie uważam, żeby tu istniał jakiś problem z interpretacją.

cailleach
Posty: 4
Rejestracja: 2010-01-15, 12:09
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Urlop dla poratowania zdrowia

Postautor: cailleach » 2010-01-22, 17:27

No właśnie znalazłam dwie różne interpretacje i zgłupiałam :) ale za to w kuratorium w Warszawie dowiedziałam się, że do tych 6 miesięcy NIE wlicza się w ogóle takich zwykłych tygodniowych L4 na przykład, tylko jeśli jedna ciągła nieobecność (nawet składająca się z kilku następujących po sobie L4) trwa dłużej niż 182 dni to dopiero jest to "przekroczenie". Co w sumie jest niezmiernie korzystne dla nas, bo jak ktoś już po prostu pracuje dłuższy czas, to trudno przekroczyć :)

fruzia
Posty: 216
Rejestracja: 2007-12-14, 22:29

Re: Urlop dla poratowania zdrowia

Postautor: fruzia » 2010-01-23, 20:50

To właśnie napisałam kilka postów wyżej - akurat w tym przypadku interpretacja nie może byc różna bo wyraźnie jest napisane, że nieobecności przekraczające 6 miesięcy obligują do odrobienia tej zaległości.

Kornelka2409
Posty: 5
Rejestracja: 2009-01-26, 19:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Urlop dla poratowania zdrowia

Postautor: Kornelka2409 » 2010-01-27, 11:00

Witam!
Obecnie jetem na urlopie no poratowanie zdrowia, który kończy mi się 31.08 2010 oraz w ciąży, termin porodu koniec czerwca tego roku. Mam pytanie: urlop zostanie przerwany macierzyńskim, czy po zakończeniu macierzyńskiego będę mogła odebrać niewykorzystany urlop na poratowanie zdrowia?Z góry dziękuję za odpowiedź.


Wróć do „Prawo oświatowe”