W "produkcji papierów" powinna królować zasada minimalizmu.
Oddawałaś program nauczania, czy tam inny wynikowy badziew, prawda?
Otwierasz dokument, zaznaczasz fragmenty tekstu, które Cie interesują, potem ctrl-C i przechodząc do nowego dokumentu ctrl-V.
Jeśli chcesz robić coś, czego w programie nauczania nie ujęłaś i jednocześnie chcesz, by plan prawdę zawierał, to piszesz na wzór i kropka.
Nowemu dokumentowi dajesz tytuł program zajęć wyrównawczych i coś tam coś tam realizowanych w ramach coś tam coś tam i klikasz polecenie drukuj.
Pani dyrektor rzuci okiem, jeśli będzie dość mądrze wyglądać, to każe wrzucić do segregatora.
No chyba, że jest niezrównoważona psychicznie i ma "własną doskonalszą wizję takiego planu".
