Dostosowanie wymagań

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Dostosowanie wymagań

Postautor: zmzm99 » 2015-06-03, 00:01

Postanowiłem publicznie zadać Pani Minister Kluzik-Rostkowskiej kilka pytań, dotyczących dostosowania wymagań. Pierwsze wklejam poniżej. Zamierzam też wkleić otrzymaną odpowiedź. Państwa uwagi i komentarze mogą być dla mnie inspiracją do opracowywania kolejnych pytań, żeby każdy nauczyciel nie będzie miał w tej kwestii żadnych wątpliwości.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Dostosowanie wymagań pytanie pierwsze

Postautor: zmzm99 » 2015-06-03, 00:03

Pani Joanna Kluzik Rostkowska, Minister Edukacji Narodowej

Szanowna Pani Minister
Stosownie do przepisów Art. 10. 1. ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, w związku z przpisami Art. 6. 1. punkt 1) litera a) oraz punkt 3) litera a) i innymi, uprzejmie proszę o udzielenie mi informacji, czy w związku z opisanym poniżej, jednoznacznym stanowiskiem Sejmu i Senatu RP, w sprawie obowiązku dostosowania wymagań edukacyjnych do potrzeb i możliwości uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnym, resort edukacji narodowej zamierza przywrócić zasadę sprawdzania przez wizytataorów, czy nauczyciele dostosowują wymagania edukacyjne do potrzeb uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. W przypadku, gdy odpowiedź na moje pytanie będzie pozytywna, uprzejmie proszę o poinformowanie o szczegółowych szczegółowych zasadach przeprowadznia takich kontroli.
Jak wiadomo, w dotychczasowych przepisach rozporządzenia o ocenianiu uczniów oraz w ustawy o systemie oświaty znajduje się przepis dotyczący uczniów o specjalnuch potrzbach edukacyjnych. Ma on brzmienie: „nauczyciel jest obowiązany dostosować wymagania edukacyjne do indywidualnych potrzeb rozwojowych i edukacyjnych oraz możliwości psychofizycznych ucznia”. Treść tego przepisu jest jednoznaczna. Chodzi w nim o wymagania edukacyjne czyli oczekiwania kierowane przez nauczyciela pod adresem określonego ucznia. W praktyce mają one postać listy wiadomości i umiejętności, które uczeń powinien opanować w szkole. Lista ta jest odzwierciedleniem treści programowych przewidzianych dla ucznia objetego obowiązkiem dostosowania wymagań. Zgodnie z wolą ustawodawcy nauczyciel powinien te oczekiwania dostosować do indywidualnych potrzeb ucznia. W języku polskim dostosować oznacza „zmienić co, żeby pasowało do czegoś. Tak więc jednoznaczną wolą ustawodawcy było nałożenie na nauczyciela obowiązku zmiany wymagań edukacyjnych wynikających z podstawy programowej i realizowanego przez niego programu nauczania, w tym treści programowych i dostosowanie ich do potrzeb danego ucznia. Należy też zauważyć, że obowiązek dostosowania wymagań nałożono na nauczyciela. Stąd na nauczycielu ciąży obowiązek ustalenia, jakie sa potrzeby rozwojowe i edukacyjne oraz możliwości psychofizyaczne ucznia, bo bez takiego ustalenia nie będzie możliwe dostosowanie wymagań. Ustawodawca nie wskazał kogokolwiek, kto mógłby nauczyyciela wyaręczyć w tym względzie.
Można spotkać się z poglądem, że zmiana wymagań nie może wiązać się z zejściem poniżej wynikajacych z podstawy programowej. Jest to pogląd dziwny, ponieważ ustawodawca nie podał takiego kryterium w opisywanym przepisie. Gdyby ustawodawca chciał wyrazić wolę ograniczenia zmian wymagań do poziomu podstawy programowej, napisałby o tym w przepisie o dostosowaniu wymagań.
Wiadomo, że opisywany przepis jest bardzo źle widziany przez niektórych nauczycieli. Wymagania edukacyjne określają obowiązujące w danej klasie treści programowe. Stąd dostosowanie wymagań oznacza pominięcie cześci treści programowych. Tak więc nauczyciel, który dostosował wymagania powinien zapenić danemu uczniowi zadania do indywidualnego rozwiązywania na lekcjach, na których są przerabiane treści, które w ramach dostosowania wymagań zostały dla tego ucznia pominięte. Są nauczycile, którzy sie do tego nie palą.
W latach 2001-2003 współpracujęce ze sobą Rady Rodziców w Warszawie próbowały rozwiać problem uchylania się nauczycieli od wykonywania obowiązku dostosowywania wymagań. Wtedy miały miejsca stosowna uzgodnienia rodziców z Kuratorium i Ministerstwem. W ich efekcie została wydana wykładnia przepisu o dostosowaniach wymagań. Formalnie miała ona postać odpowiedzi na pismo, które złożyłem w Ministerstwie. Napisano w niej, że „Wymagania edukacyjne należy ustalić na takim poziomie, by uczeń mógł im sprostać i by skłaniały ucznia do odpowiedniego wysiłku edukacyjnego oraz zapewniały mu otrzymywanie ocen motywujących go do wytężonej pracy, wykorzystując w tym celu pełną skalę ocen. Wymagania te powinny zapewniać realizację celów edukacyjnych wynikających z podstawy programowej w takim stopniu, w jakim jest to możliwe z uwagi na występujące u ucznia trudności w uczeniu się”. Wykładnia ta została rozesłana przez Mazowieckie Kuratorium Oświaty do wszystkich placówek edukacyjnych z obszaru działania MKO oraz do wszystkicj innych kuratoriów. Od tego momentu edukacja uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnym na terenie działania MKO przybrała postać normalnej. Wizystatorzy zobowiązywali dyrektorów szkół do wymagania od nauczycieli formułowania co miesiąc wymagań edykacyjnych dla każdego ucznia ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Późniewj systmetycznie kontroliwali wykonywanie tego zobowiązania.
Stan ten zaczął się zmianiać od 2007 roku. Wtedy oświata zaczęła stopniowo powracać do postaci z minionego ustroju. Zgodnie w obowiązującą onegdaj zasadą, że osob niepełnosprawnych nie ma, Wicemister Edukacji Narodowej ogłosił, iż dysleksja nie istnieje. W ramach dobrej współpracy Pani prof. Marty Bogdanowicz z Panią Katarzyną Hall. Pani Bogdanowicz opublikowała tezę, że dostosowanie wymagań nie oznacza ich obniżenia. Ogłosiła, że dostosowanie wymagań nie oznacza zmiany oczewkiwań stawinych pod adresem ucznia lecz zmianę metod nauczania. Wypowiedzi te trudno komentować poza uwagą, że raczej osobie z tytułem naukowym nie wypada głosić tez sprzecznych z podstawowymi zasadazmi pedagogiki i urągających zasadzie logicznego myślenia. W tym czasie wizystaorzy przestali kontrolować, czy nauczyciele dostosowują wymagania do potrzeb uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, więc przestrzeganie opisywanego przepisu częściowo ustało. Prawdopodobnie kontynuacją kursu kierującgeo oświatę w stroną zasad z minionego ustroju było złożenie do Sejmu projektu ustawy o zmianie sytemu oświaty, pomijającego przepis o obowiązku dostosowania wymgań. Pomny doświadczeń z okresu wspólpracy Rad radziców, jak Pani wiadomo wszedłem na forum Sejmu i Senatu RP w spór Ministerstwem Edukacji Narodowej dotyczący konieczności przywrócenia pomijanego przepisu. Jak wiadomo, chociaż na posiedzeniu Senackiej Komisji Nauki, Sportu i Oświaty Pani Joanna Berdzik wycofała się z zamiaru pominięcia opisywanego przepisu, wygrałem spór stosunkiem głosów 80 do zera w Senacie RP oraz 333 do zera w Sejmie ( przy jednym wstrzymującycm). Stanowisko władz ustawodawczych jest zatem jasne. Przepis o obowiązku dostosowania wymagań obowiązuje.
Uwzględniając społeczne znaczenie problemtyki niniejszego wniosku zarówno, niniejsze pytanie, jak i otrzymana odpowiedź, zostaną opublikowane na stronie http://naprawmy-edukacje.pl.
Uprzejmie proszę o przekazanie mi odpowiedzi za pomoca poczty elektronicznej.
Z poważaniem Zbigniew Młynarski

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Dostosowanie wymagań

Postautor: zmzm99 » 2015-06-09, 12:21

Pani Joanna Kluzik-Rostkowska, Minister Edukacji Narodowej

Szanowna Pani Minister
Stosownie do przepisów Art. 10. 1. ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, w związku z przepisami Art. 6. 1. punkt 1) litera a) oraz punkt 3) litera a) i innymi, uprzejmie proszę o udzielenie mi informacji, czy w związku z opisanym poniżej, jednoznacznym stanowiskiem Sejmu i Senatu RP, w sprawie obowiązku dostosowania wymagań edukacyjnych do potrzeb i możliwości uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnym, resort edukacji narodowej zamierza wprowadzić do podstawy programowej treści zapewniające rozwijanie odmiennych zdolności uczniów z dysleksją, w tym zwłaszcza z dysleksją rozwojową w postaci nasilonej, występująca łącznie z ADHD. Jak wiadomo mózg dyslektyka funkcjonuje inaczej. Stąd dyslektyk ma inne zdolności. Pisałem o tym na: http://naprawmy-edukacje.pl/2015/05/27/dyslektyk/. Państwo działające w sferze imperium zobowiązało się do dostosowania treści, metod i organizacji nauczania do możliwości psychofizycznych uczniów. Rząd jest więc zobowiązany do uwzględnienia odmienności dyslektyków i zapewnienia im rozwoju, podobnie, jak zapewnia rozwój innym uczniom. Tymczasem Ministerstwo Edukacji Narodowej ustami swego wiceministra, Pana Profesora Zbigniewa Marciniaka ogłosiło, że dysleksja nie istnieje. Według MEN są tylko zapóźnienia, które trzeba nadrobić, żeby objawy dysleksji ustąpiły. Państwo nawiązało do praktyki szkolnej z lat sześćdziesiątych, kiedy usiłowano doprowadzić do tego, żeby leworęczni pisali prawą ręką. Dyslektycy nie oczkują przywilejów ani specjalnego traktowania. Oczekują umożliwienia im rozwijania się w szkole, w tym rozwijania ich specyficznych zdolności, na zasadach podobnych, do stosowanych wobec innych uczniów. Podstawa programowa powinna to zapewniać.
Z poważaniem Zbigniew Młynarski

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Dostosowanie wymagań

Postautor: zmzm99 » 2015-06-16, 00:39

Pani Joanna Kluzik Rostkowska, Minister Edukacji Narodowej

Szanowna Pani Minister
Stosownie do przepisów Art. 10. 1. ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, w związku z przpisami Art. 6. 1. punkt 1) litera a) oraz punkt 3) litera a) i innymi, uprzejmie proszę o udzielenie mi informacji , czy w związku z jednoznacznym stanowiskiem Sejmu i Senatu RP, w sprawie obowiązku dostosowania wymagań edukacyjnych do potrzeb i możliwości uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, przejawiającym się ustanowieniem odpowiedniego przepisu ustawowego, zamierza Pani spowodować, żeby Department Zwiększania Szans Edukacyjnych przestrzegał opisywany przepis ustawy.
W piśmie Ministerstwa Edukacji Narodowej sygnowanym DZSE WSPE.4014.21.2015.BM, podpisanym przez Panią Joannę Wronę, Dyrektor Departamentu Zwiększania Szans Edukacyjnych, znalazł się pogląd, że wykonanie obowiązku indywidualizowania pracy z uczniem, przewidzianego przepisami Art. 44c. ust. 1. ustawy o systemie oświaty jest tożsame z wykonaniem obowiązku dostosowanie wymagań, przewidzianego przepisami Art. 44c. Ust. 2 opisanej ustawy. Tymczasem ustawodawca nie przewidział, że wykonanie obowiązku wprowadzonego pierwszym z opisanych przepisów, wyłącza obowiązek wykoania obowiązku wprowadzonego drugim z opisanych przepisów.
Wyrażenie przez Panią Joannę Wronę sprzeciwu wobec przestrzegania przepisu ustawowego o obowiązku dostosowania wymagań może wskazywać, że osoba ta spowodwała, iż w opracowanym przez MEN projekcie ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty, został pominięty przepis o obowiązku dostosowania wymagań. Dopiero moja interwencja u Posłów i Senatorów RP sprawiła, że Senat wprowadził odpowiednią poprawke i opisywany przepis został uchwalony.
Wykonywanie obowiązku dostosowania wymagań jest podstawowym instrumentem zwiąkszania szans edukacyjnych osób ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Skoro Dyraktor Derpartamentu jest przeciwnikiem zwiększania szans edukacyjnych, nasuwa się pytanie, w jakim celu ten Departement istnieje.
Uwzględniając społeczne znaczenie problemtyki niniejszego wniosku zarówno, niniejsze pytanie, jak i otrzymana odpowiedź, zostaną opublikowane na stronie http://naprawmy-edukacje.pl.
Uprzejmie proszę o przekazanie mi odpowiedzi za pomocą poczty elektronicznej.
Z poważaniem Zbigniew Młynarski

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Dostosowanie wymagań

Postautor: zmzm99 » 2015-06-26, 02:03

Pani Urszula Augustyn,

Sekretarz Stanu w MEN

Pełnomocnik Rządu d/s bezpieczeństwa z szkołach

Pan Profesor Bogusław Śliwerski podał, że ” według WHO przemoc ze strony dorosłych i pomiędzy rówieśnikami stanowi jedno z największych zagrożeń dla zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży. Przemoc rówieśnicza jest uznawana za najpoważniejszy czynnik ryzyka związany ze szkołą. Przyczynia się do rozwoju wielu poważnych problemów w obszarze zdrowia psychicznego i zaburzeń.” http://sliwerski-pedagog.blogspot.com/2 ... chive.html.

Według danych KGP w roku 2014 samobójstwo z powodu roblemów szkolnych popełniło 41 uczniów. W wystąpieniu z dnia 28 grudnia 2012, Rzecznik Praw Dziecka podaje, że na zgłoszonych 160 spraw dotyczących przemocy w szkołach, sprawcami 100 – u z nich byli nauczyciele. Najczęsciej przemoc szkolna polega na stawianiu uczniowi przez nauczyciela nadmiernych wymagań edukacyjnych, którym on nie może sprostać. W konsekwencji nauczyciel ośmieszaniu ośmiesza ucznia i publicznie upokarza go. Uczniowie niejednokrotnie, w naturalny sposób, naśladują swoich wychowawców i prześladują uczniów dręczonych przez nauczycieli. Publikowane badania wskazują, że przemoc szkolna dotyka 10 – 20 % uczniów. Zjawisko przemocy szkolnej jest bardzo szkodliwe także dla uczniów, których ona nie dotyka, ponieważ wyrastają w atmosferze, gdzie prześladowcą jest ten, kto ma się opiekować i wychowywać. Wiadomo, że skala dręczania uczniów w polskich szkołach może zostać znacząco zmniejszona, jeśli nauczyciele zaczną przestrzegać przepisy o obowiązku dostosowania wymagań edukacyjnych, stawianych uczniom o specjalnych potrzebach.

Stosownie do przepisów Art. 10. 1. ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, w związku z przpisami Art. 6. 1. punkt 1) litera a) oraz punkt 3) litera a) i innymi, uprzejmie proszę o udzielenie mi informacji, czy wykonując obowiązki Sekretarzem Stanu w MEN i Pełnomocnika Rządu ds. bezpieczeństwa w szkołach, zamierza Pani doprowadzić do przestrzagnia przez nauczycieli obowiązku dostosowania wymagań edukacyjnych do potrzeb uczniów o specjalnych potrzebach i tym spsosobem doprowadzić do znaczącego wzrostu bezpieczeństwa w szkołach.

Uwzględniając społeczne znaczenie problemtyki niniejszego wniosku zarówno, niniejsze pytanie, jak i otrzymana odpowiedź, zostaną opublikowane na stronie http://naprawmy-edukacje.pl.

Uprzejmie proszę o przekazanie mi odpowiedzi za pomoca poczty elektronicznej.

Z poważaniem Zbigniew Młynarski

belfegorr
Posty: 199
Rejestracja: 2011-09-06, 17:07
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: lubuskie

Re: Dostosowanie wymagań

Postautor: belfegorr » 2015-06-26, 17:39

A zapytam tak od technicznej strony - w jaki sposób dostosować wymagania i indywidualizować pracę na lekcji w 30-osobowej klasie, w której jest kilkoro uczniów wymagających poświęcenia dodatkowej uwagi? Ile czasu lekcji można poświęcić takim uczniom bez szkody dla pozostałych ponad 20 uczniów?
Co więcej, w jaki sposób na początku roku szkolnego określić i dostosować wymagania programowe wobec uczniów po raz pierwszy przychodzących do danej szkoły, którzy nie mają orzeczenia ani opinii z poradni?

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Dostosowanie wymagań

Postautor: zmzm99 » 2015-06-30, 00:36

Teza, że nauczyciel może skutecznie indywidualizować pracę z uczniem pochodzi z MEN. Jest oczywistą fikcją. Dostosować wymagania nauczyciel może bez problemu. Faktem jest, że wielu nauczycieli ma problem z podejmowaniem decyzji, ale to inny temat.

Łosoś
Posty: 613
Rejestracja: 2013-10-05, 10:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: łódzkie

Re: Dostosowanie wymagań

Postautor: Łosoś » 2015-06-30, 10:26

Oczywiście, że indywidualizacja pracy w szkole publicznej to czysta fikcja. Złości mnie tylko to, że do tej fikcji muszę produkować dodatkowo papiery, co zajmuje mi niepotrzebnie czas. Nie wiem, kto pracuje w MEN- marzyciele?

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Dostosowanie wymagań

Postautor: zmzm99 » 2015-07-03, 03:28

Moi znajomi nauczyciele mówią, nawet nie staramy się tego zrozumieć. Nie czytamy żadnych przepisów. Po co się denerwować?

Łosoś
Posty: 613
Rejestracja: 2013-10-05, 10:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: łódzkie

Re: Dostosowanie wymagań

Postautor: Łosoś » 2015-07-03, 12:41

Oj, gdyby chodziło o nieczytanie przepisów. Ale ja muszę tony papierów do tej fikcji tworzyć, to jak mam się nie denerwować...


Wróć do „Prawo oświatowe”

cron