Głupi dyrektor i praca poza placówką

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

kuba1777
Posty: 1
Rejestracja: 2017-04-08, 18:53
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: mazowieckie

Głupi dyrektor i praca poza placówką

Postautor: kuba1777 » 2017-04-08, 19:28

Witam,
Pracuję w pewnej placówce oświatowej na etacie, a po godzinach prowadzę działalność gospodarczą związaną z tłumaczeniami (dla bardzo różnych instytucji). Dyrektor w mojej placówce jakiś czas temu wezwał mnie na oficjalną rozmowę (tego i tego dnia, o tej i o tej godzinie), ponieważ stosunki pomiędzy nami są dosyć chłodne (długo opowiadać dlaczego) i nie miałem pojęcia o co może chodzić, poprosiłem o uczestnictwo w rozmowie przewodniczącego ZZ. Niestety ów przewodniczący nie przyszedł, wszedłem na rozmowę sam.

Dyrektor poinformował mnie, że wpłynęła na mnie skarga z innej placówki oświatowej (!) - nazwijmy ją XYZ - dotycząca mojej pracy poza placówką, a konkretnie tego, że podobno (!!) robię placówce XYZ negatywną opinię w środowisku biznesowym i wyrażam się negatywnie o jej specjalistach. Dyrektor ODMÓWIŁ mi pokazania treści skargi, powiedział że już na nią odpowiedział i przekazał mi pismo w którym skrócie jest napisane że ze mną porozmawiał, pouczył abym zaprzestał wydawać negatywne opinie, i że ja przepraszam. Pewnie bym temat odpuścił, gdyby nie adnotacja na dole kto otrzymuje kopię ów pisma: 1. Dyrektor placówki XYZ, 2. Ja, 3. MOJE AKTA OSOBOWE (!!!)

Pomijając fakt, że nie wiem o co chodzi i w prywatnym czasie mogę wyrażać swoje opinie na różne tematy - skarga przecież nie ma nic wspólnego z moją pracą w placówce oświatowej, jakim cudem dyrektor może zabierać głos w takich sprawach i to bez wcześniejszej konsultacji ze mną? Zdenerwowany napisałem oficjalne pismo opisujące powyższą sytuację i złożyłem je w sekretariacie (DW przewodniczącego ZZ) . Podkreślałem w nim, że nie dano mi nawet zapoznać się z tym czego dotyczy skarga. Po kilku dniach przekazano mi odpowiedź. Dyrektor w nim twierdzi, że skargę mi pokazał oraz twierdzi, że wcale mnie nie pouczył oraz że nie ma żadnego wpisu do akt osobowych.

Moje pytanie brzmi - co mogę zrobić dalej? Nie chcę tego tak zostawić, natomiast nie mam wsparcia ze strony przewodniczącego ZZ (jest to bliski kolega dyrektora).

Pozdrawiam,
Kuba

oramge
Posty: 425
Rejestracja: 2013-11-22, 19:49
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski

Re: Głupi dyrektor i praca poza placówką

Postautor: oramge » 2017-04-08, 23:30

Relacja z dyrektorem nie układa Ci się dobrze - sam wiesz dlaczego - i to, co Cię spotkało jest kolejnym elementem jakiejś gry. Ani Ty nie masz dowodu na to, że ze skargą się zapoznałeś lub nie, ani dyrektor takowego nie ma . Właściwie nic nie ma. Słowo przeciwko słowu. Podpisywałeś coś? A jak kontakt masz z firmą XYZ?


Wróć do „Prawo oświatowe”

cron