Czy można postawić na semestr ocenę niedostateczną

[mimi44a]

Witam:) jestem nauczycielem od niedawna i u nas w gimnazjum mówi się że nie mam prawa postawić uczniowi jedynki jeśli miał dopuszczający na semestr:/ czy to prawda??Bo tak sobie myślę, że przecież ocena na semestr nie jest "ważna" w sensie nie klasyfikująca to dlaczego ma ona tyle wspólnego z oceną na koniec roku.. uprzejmie proszę o szybką odpowiedź.

poprawiłam tytuł wątku - renati23

[Witold Telus]

Bzdura trzeszcząca. Ocenę wystawia nauczyciel na podstawie Przedmiotowego Systemu Oceniania i ocen cząstkowych. Za ocenę odpowiada tylko i wyłącznie nauczyciel i nikt i nic nie ma prawa mu tej swobody ograniczać. NIGDY!.

Ocena oczywiście musi uwzględniać wszelkie aspekty pracy ucznia i musi być adekwatna do jego osiągnięć. Jezeli uczeń (bądź jego rodzice) uznają, że ocena jest wystawiona niezgodnie z PSO lub WSO to mogą złożyć pisemne odwołanie do Rady Pedagogicznej i wniosek o egzamin sprawdzający.

Jeżeli ktokolwiek próbuje ograniczać nauczycielowi swobodę oceniania to odpowiada przed sądem.

[mimi44a]

aha..dziękuje bardzo za pomoc!ale czy jest jakiś akt prawny który o tym mówi?

[Jolly Roger]

Karta Nauczyciela

[mimi44a]

To w takim razie zaraz zagłębię się w tę lekturę Thanx Jolly Roger

[Yoka]

Dyrekcja często tak mówi nauczycielom młodym, w szkołach podstawowych / gimnazjalnych, bo zwyczajnie nie chce mieć kłopotu, bo każdy uczeń musi skończyć ten typ szkoły, więc woli "przymknąć" oko i niech idzie w świat.

Pilnuj procedur, tzn, czy w terminie poinformowałaś o zagrożeniu, czy powiadomiłaś ucznia i jego rodziców oraz wychowawcę, musi być podpis pod informacją, bo inaczej się wyprą, że im powiedziałaś. Czy dałaś szanśe - zapisuj wszystkie terminy ustalone na "rzekomą" poprawę, niech uczeń się podpisze po info, a potem jeśli się stawi, niech to też potwierdzi - pisemne prace zachowuj jako dowdó wiedzy/niewiedzy ucznia, a ustne odpowiedzi nigdy sam na sam, bo będzie opowiadał, że on powiedział, tylko ty się uwzięłaś.

Wtedy nie zarzucą Ci niedotrzymania procedur, co najczęściej wykorzystują rodzice. Stawi się na egzamin poprawkowy i zda lub nie, to zależy, czy choć trochę się pouczy. A Ty wyjdziesz z twarzą przed klasą,do której uczęszcza.

[mimi44a]

Czyli mogę z czystym sumieniem bez obaw postawić ocenę niedostateczną?nie bać się, że złamię prawo?bardzo proszę jak największą liczbę osób o odpowiedź..

[Yoka]

sprawdź koniecznie szkolny statut i wasze PSO z ang. Jeśli tam nie będzie żadnego zapisu, to nie powinno być kłopotu formalnego.

[edzia]

Czyli mogę z czystym sumieniem bez obaw postawić ocenę niedostateczną?nie bać się, że złamię prawo

Oczywiście, że możesz, jeśli uczeń na to zasługuje. To, że miał dopa na półrocze, też nie przeszkadza, by teraz dostał 1. Ale faktycznie, jak pisze Yoka, musisz pilnować wszystkich procedur i postępować zgognie ze statutem szkoły i PSO.

[mimi44a]

właśnie ślęczę nad statutem i NIC TAM NIE MA..nawet mam podstawy, żeby "oskarżyć" delikwenta o złamanie statutu szkoły..i to w WIELU przypadkach..Natomiast jest w statucie taki zapis
"1. Kazdy uczeń powinien otrzymać w semestrze minimum 3 oceny (przy założeniu jednej godziny tygodniowo)."

czyli oznacza to, że jak ja mam 3h tygodniowo to uczeń musi mieć min. 9 ocen?Gubię się w tym wszystkim..I jak nie ma to co wtedy?

Bo osoba, o której mówię tutaj przez cały tamten semestr miała same oceny niedostateczne ale pod koniec semestru poprawiał się na dopuszczającą i nie mogłam mu nie poprawić, bo w imię statutu uczeń ma PRAWO do poprawy oceny..a że napisał na tyle żeby mieć dopuszczającą to nie miałam wyboru. W II semestrze znowu to samo..ale moim zdaniem niesprawiedliwe byłoby stawianie mu dopuszczającej i "równać" go z tymi osobami, które cały semestr pracują na tę ocenę..jestem w kropce.

[Yoka]

nie. to nie oznacza, że musisz mieć 9 ocen, tego się nie przmnaża.

Rozumiem Cię i ja też nie lubię takich delikwentów, którzy całe półrocze się obijają, a potem chcą "zaliczyć" materiał. Nie naciągam ocen, bo wiem, że to jest niesprawiedliwe wobec uczniów pracującyhc rzetelnie i też niejednokrotnie wypracowywujących oceny dopuszczające zaledwie.

Życzę wytrwałości!

[Jolly Roger]

"1. Kazdy uczeń powinien otrzymać w semestrze minimum 3 oceny (przy założeniu jednej godziny tygodniowo)."

czyli oznacza to, że jak ja mam 3h tygodniowo to uczeń musi mieć min. 9 ocen?Gubię się w tym wszystkim..I jak nie ma to co wtedy?

miedzy słowem powinien a musi nie ma znaku równości. Ty w pełni autonomicznie decydujesz o ocenie końcowej oczywiście biorąc pod uwagę PSO. Konkretniej pisał o tym miwues na forum, ale nie chce mi się szukać.

http://64.233.183.104/search?q=cache:C9 ... cd=5&gl=pl

[mimi44a]

no nie..bo zostawiłam swój zacny egzemplarz w pracy, a myślałam, że mam go gdzieś w domu
dziękuję wszystkim za komentarze!
Jakby ktoś jeszcze chciał coś napisać w tej sprawie to oczywiście bardzo proszę!

[Yoka]

nie przesadzam, rodzice chwycą się każdej możliwości zarzucenia nauczycielowi niedopilnowania dat i braku informacji. Podam przykład z własnego podwórka - uczeń nie otrzymał na miesiąc przed klasyfikacją prognozy oceny z zachowania. Na koniec r. szk. otrzymał ocenę, która go nie zadawalała, bo jego zdaniem nie był słuszna, odwołał sie od procedur i...wygrał dostając ocenę o jeden stopień, bo to wychowawca nie dotrzymał daty i nie wypełnił swego obowiązku.

A to z podpisywaniem, to wiem, że nie są to procedury, ale zabezpieczyć się warto, a słowo nauczyciela kontra słowo ucznia - hm, ciekawe kogo posłucha dyrekcja, a ewentualnie KO? Niestety w mojej jeszcze obecnej szkole, to ja bym była na przegranej pozycji, a nie uczeń. Wieć znwou nie podnośmy "zdania nauczyciela" do rangi wyroczni jedynej i słusznej.

[Yoka]

nic nie kwestionuję, to Pani pierwsza zacytowała moje wypowiedzi, więc zareagowałam.

Szkoda, że Pani nie jest dyrektorem w mojej szkole:( Tylko tyle mogę powiedzieć. Wtedy wiele rzeczy wyglądałoby inaczej. A tak, niestety - u mnie, dzięki pani dyrektor, która zrobi wszytko, aby uczniowie dobrze się czuli w szkole, zdanie nauczyciela jest na szarym końcu, a tak być nie powinno. Tu się w pełni zgadzamy.