Czy jestem zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć...

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

jolka123
Posty: 23
Rejestracja: 2010-09-06, 00:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Czy jestem zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć...

Postautor: jolka123 » 2010-09-27, 01:11

Witam serdecznie,

Jestem nauczycielką języka polskiego, zatrudnioną w szkole podstawowej.

W chwili obecnej na moje pensum składa się:
16 godzin nauczania języka polskiego,
1 godzina wychowawcza,
2 godziny zajęć dydaktyczno-wyrównawczych w klasach 4-6,
2 godziny zajęć dydaktyczno-wyrównawczych w klasach 1-3.

Od semestru drugiego, 2 godziny zajęć dydaktyczno-wyrównawczych realizowane w klasach 4-6 przechodzą na wychowanie do życia w rodzinie.

Zatem w I semestrze mam sumarycznie 21 godziny zajęć dydaktycznych, a w semestrze II godzin 19.

Tyle w skrócie.

Moje pytanie jest następujące.

Czy w chwili obecnej jestem zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć?
Czy w semestrze drugim będę zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć?

Dyrektor szkoły uważa, że nie, dlatego nie potwierdza przekształcenia mojej umowy na czas nie określony na umowę przez mianowanie.

Oczywiście jestem nauczycielka mianowaną z aktem mianowania.

Proszę o wyjaśnienie pojęcia "zatrudnienia w pełnym wymiarze zajęć", będącego jednym z warunków koniecznych przekształcenia mojej umowy o pracę.

Pozdrawiam
Jolka123

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Czy jestem zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć...

Postautor: dushka » 2010-09-27, 08:44

18h to pełny wymiar godzin. Ty masz więcej.

jolka123
Posty: 23
Rejestracja: 2010-09-06, 00:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Czy jestem zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć...

Postautor: jolka123 » 2010-09-27, 23:28

Witam,

No właśnie w tym problem.
Mam nadgodziny a dyrektor nie chce potwierdzić przekształcenia mojej umowy o pracę na czas nieokreślony na umowę o pracę przez mianowanie.

W uzasadnieniu podaje różne powody.

Pierwszy.
Zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze nie są godzinami zajęć obowiązkowych i są to zajęcia pozalekcyjne.

Drugi.
Zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze prowadzone w klasach 4-6 w II semestrze przekazane zostaną na realizację przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie.
Wówczas zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze w klasach 1-3 stanowią uzupełnienie etatu.

Dyrektor to tzw. stara gwardia.
Od lat niezmiennie na stanowisku.
Ma mocną pozycje w mieście i kuratorium.
Czy oprócz "szerokich pleców" stoi za nim prawo?

Co zrobić?
Proszę o podpowiedź.

Pozdrawiam.

koma
Posty: 2552
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Czy jestem zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć...

Postautor: koma » 2010-09-28, 09:51

jolka123 pisze:Pierwszy.
Zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze nie są godzinami zajęć obowiązkowych i są to zajęcia pozalekcyjne.

Są to zajęcia planowe. Dla dzieci skierowanych na zdw zajęcia te stają sie obowiązkowe. Tak mówi prawo. Poszukaj w rozporządzeniu.

Zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze prowadzone w klasach 4-6 w II semestrze przekazane zostaną na realizację przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie.

Nie ma żadnego znaczenia, co będzie za pól roku.


W tej chwili pracujesz z godzinami ponadwymiarowymi i to jest istotne.
Nie mówi się, które godziny są "normalne", a które ponad!!

jolka123
Posty: 23
Rejestracja: 2010-09-06, 00:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Czy jestem zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć...

Postautor: jolka123 » 2010-09-28, 17:18

Dziękuję za odpowiedzi.

Próbowałam znaleźć rozporządzenie, w którym przepis mówi wyraźnie, że dla dzieci skierowanych na zajęcia dydaktyczno- wyrównawcze, zajęcia te są zajęciami obowiązkowymi.
Ale niestety z tego co przeczytałam wynika, że na udział ucznia w takich zajęciach rodzic musi wyrazić zgodę.
Tak więc nie jest, przynajmniej dla mnie jednoznaczne czy zajęcia takie są zajęciami obowiązkowymi czy zajęciami dodatkowymi?
Może coś przeoczyłam, nie doczytałam, lub źle zinterpretowałam?
Jakie znaczenie ma tu sformułowanie „zajęcia planowe”?

Koma napisał także:
„Nie ma znaczenia co będzie za pół roku”.
No chyba ma.
Dyrektor przygotowując arkusz organizacyjny planuje zatrudnienie w perspektywie roku szkolnego.

W odpowiedzi Miweus:

Pisma z prośbą o przekształcenie umowy nie napisałam ponieważ uważam, że jeżeli spełniam warunki określone w Art.10 KN, moja umowa uległa przekształceniu z mocy prawa.

Zatem dyrektor nic nie odpowiedział ponieważ pisma nie otrzymał.
Odbyła się tylko rozmowa, w której dyrektor, nie znoszącym sprzeciwu tonem, jako przyczynę nie przekształcenia umowy podał nie spełnienie warunków Art.10 ust.5 pkt.6, czyli brak możliwości zatrudnienia nauczyciela w szkole w pełnym wymiarze godzin na czas nieokreślony.

Rozumiem jednak, że warto napisać pismo z prośbą wyjaśnienie dlaczego dyrektor nie potwierdził na piśmie przekształcenia podstawy prawnej mojej umowy o pracę.

Jak je sformułować?
Czy ktoś posiada wzór?
Czy należy podać podstawę prawną, a jeśli tak to jaką?

Pozdrawiam serdecznie, jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi.

jolka123
Posty: 23
Rejestracja: 2010-09-06, 00:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Czy jestem zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć...

Postautor: jolka123 » 2010-09-28, 21:27

Ponownie dziękuję za odpowiedź i za dyskusje.

Mam podpisaną umowę na czas nieokreślony.
Pełny etat i trzy nadgodziny.

Czyli jeszcze raz:
16h j. polskiego,
1h do dyspozycji nauczyciela czyli na lekcję wychowawczą,
2h zajęć dyd-wyr w klasach 4-6wychowawstwo (te godziny w sem. II zostaną mi odebrane),
2h zajęć dyd-wyr w klasach 1-3.

Razem 21h.

Pozdrawiam.

p.s.
Miwues czy masz na myśli Art. 10, ust 5, 5a, 5b ?

jolka123
Posty: 23
Rejestracja: 2010-09-06, 00:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Czy jestem zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć...

Postautor: jolka123 » 2010-09-28, 22:54

Dokładnie tak,

Mam umowę o pracę na czas nieokreślony z nadgodzinami - a jednocześnie dyrektor twierdzi, że nie ma możliwości zatrudnienia mnie na czas nieokreślony w pełnym wymiarze.

Twierdzi wręcz, że aktualnie nie jestem zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć, ponieważ moje 19h w przyszłym semestrze zostanie obcięte o 2h w klasach 4-6.
A 2h w klasach 1-3, które przydzielił mi w tym semestrze, i które będę miała również w semestrze II, to uzupełnienie mojego etatu, abym w przyszłym semestrze miała pełny etat.

Jak więc widać, argumentacja dyrektora jest sama w sobie sprzeczna, niespójna i pozbawiona logiki.

Dodatkowo dyrektor twierdzi, że zatrudnienie w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony należy rozumieć w perspektywie czasu również przyszłego roku szkolnego.
I dziś prognozuje, że w przyszłym roku mogę nie mieć etatu czyli 18h.

Dlatego umowy o mianowanie cyt. "mi nie da".

Pozdrawiam.

jolka123
Posty: 23
Rejestracja: 2010-09-06, 00:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Czy jestem zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć...

Postautor: jolka123 » 2010-09-28, 23:27

No i tu niestety napiszę szczerze, że boję się wystosować to pismo do mojego dyrektora.

Dla człowieka tego pokroju to jak publiczne spoliczkowanie.
Wystąpienie, w słusznej skądinąd sprawie przeciw niemu, to wypowiedzenie otwartej wojny.

Napisałam, tu na forum, aby zdobyć pewność, że prawo stoi po mojej stronie.
I w zasadzie to co czytam utwierdza mnie w przekonaniu, że literę prawa interpretuję prawidłowo.

Brakuje mi jeszcze argumentów orzecznictwa sadowego.
Bo cały czas zakładam, że uda mi się wyegzekwować to co mi się należy, w drodze dialogu.
Czy wiadomo Wam o podobnych sytuacjach, w których nauczyciele dochodzili swoich praw przed sądem, i jakie było w tych sprawach orzecznictwo?
Gdzie tego szukać?

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Czy jestem zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć...

Postautor: vuem » 2010-09-29, 06:35

Oczywiście, że lepiej osiągnąć cel na drodze pokojowej zupełnie rozmowy lub chocby "mało wojennej".
Wróć do rozmowy, to ważna dla Ciebie sprawa, wyraź swoje przekonanie co do niesłuszności jej argumentów, przedstaw swoje. MOże pochwalic sie zasięganiem opinii wśród kolegów po fachu, kuratorium itd.
Jeśli śpiewka będzie taka sama, to powiedz, że "mimo wszystko złożysz stosowne pismo".

Jeśli z tego powodu dyrekcja miałby się zeźlić, czy obrazić, to nie warto się nią przejmować. To nie jest obraza majestatu królowej...

jolka123
Posty: 23
Rejestracja: 2010-09-06, 00:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Czy jestem zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć...

Postautor: jolka123 » 2010-09-29, 23:23

Dziękuję za wsparcie, dyskusję i podpowiedzi.

Poinformuję Was o dalszym rozwoju sytuacji.
Póki co zbieram siły.

Okazuje się, co ciekawe, że nie jestem jedyną nauczycielka w mieście, której nie potwierdzono przekształcenia umowy w związku ze zmianą statusu zawodowego.
Nauczycieli takich jest prawdopodobnie kilkunastu.
Osobiście znam trzech.
Pracują w różnych szkołach.
A powód zawsze ten sam, powoływanie się na Art. 10, ust. 5, pkt 6, czyli „brak możliwości zatrudnienia w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony”.
Choć oczywiście wspomniane nauczycielki posiadają umowy na czas nieokreślony, oraz pracują w wymiarze 18-tu i więcej godzin zajęć dydaktycznych.

Podobno organ prowadzący szkoły zaleca dyrektorom szkół prowadzenie właśnie takiej polityki kadrowej.

Pozdrawiam.

jolka123
Posty: 23
Rejestracja: 2010-09-06, 00:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Udało się ...

Postautor: jolka123 » 2010-10-18, 21:45

Witam ponownie,

Udało się !

Otrzymałam potwierdzenie przekształcenia mojej umowy
Zatem jestem już zatrudniona przez mianowanie

Dyrektor uległ presji przedstawiciela związków zawodowych oraz społecznego inspektora pracy
Odbyła się nie oficjalna rozmowa, w której zwrócono dyrektorowi uwagę na zaistniałą sytuacje prawną

Mam nadzieję, że otrzymane od Was informacje będą pomocne innym nauczycielom w podobnej do mojej sytuacji

Gorąco pozdrawiam :)

jarko
Posty: 219
Rejestracja: 2010-09-18, 22:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Informatyka, Historia
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Czy jestem zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć...

Postautor: jarko » 2010-10-19, 02:13

jolka123 pisze:Podobno organ prowadzący szkoły zaleca dyrektorom szkół prowadzenie właśnie takiej polityki kadrowej.

Często organy prowadzące każą dyrektorom naruszać prawo. Mądry dyrektor to ten co prosi o pismo od pracownika, żeby móc wykazać, że wicie rozumiecie panie wójcie, ja chciałem i przewlekalem ale te kumate belfry pismo dają i trzeba zrobić zgodnie z prawem.
Dlatego idąc z pismem do dyrektora mówicie wprost, że rozumiecie jego sytuację ale pismo napisać musicie bo np. tak zalecają wam wasze związki, mąż, żona, znajomi i wszyscy święci.
Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Czy jestem zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć...

Postautor: edzia » 2010-10-19, 07:11

jarko, i to jest właściwe podejście. :)

khalahari
Posty: 5
Rejestracja: 2010-11-25, 00:09
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Fizyka
Lokalizacja: mazowieckie

a co z oceną pracy?

Postautor: khalahari » 2010-11-25, 00:18

Witam :)

To ja podczepię się pod temat.
Mój dyrektor wykręca się wciąż od potwierdzenia zmiany stosunku pracy na podstawię mianowania tym, że najpierw musi dokonać oceny naszej pracy (jest nas 6.tka ze stopniem nauczyciela mianowanego od 1.go września 2010r.).

Czy naprawdę ta ocena jest potrzebna? Czy tylko dyrektor próbuje się wykręcić od obowiązku?

Pozdrawiam słonecznie i już dziękuję za każdą pomoc :)
K. B.

partita400
Posty: 346
Rejestracja: 2007-09-13, 17:26

Re: Czy jestem zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć...

Postautor: partita400 » 2010-11-25, 03:34

Nic sobie nie przypominam o ocenie po uzyskaniu mianowania.Otrzymałam umowę ,że jestem zatrudniona na podstawie mianowania i tyle.Dziwi mnie więc to , o czym piszesz :shock:


Wróć do „Prawo oświatowe”