Atmosfera w Waszej szkole

[ewagca]

W mojej szkole jest całkiem fajnie. Dyrekcja jak to dyrekcja ma swoje "za uszami" ale generalnie jest nieźle. Jesteśmy dość zgrani i nowi nauczyciele dobrze się u nas czują. Co roku jeździmy na wycieczki integracyjno- rozrywkowe, w których zawsze uczestniczy cała nasza dyrekcja i w takich chwilach zapomina o stanowisku, jest po prostu koleżanką i towarzyszką uciech wszelkich. Oczywiście są dni, kiedy ktoś nam zalezie za skórę ale wszystko daje się rozwiązać i można pracować dalej. Pozdrawiam wszystkich ciepło

[Goga]

Jak to szło o tym źdźble i belce? [/quote]

Ja jestem tą belką w oku?

[dushka]

A uważasz, że Twój post był wielce kulturalny?

[omega]

gdybym miała odwagę i siłę to by mnie już nie było, tragedia

[Goga]

Dushka, rozumiem, że w Twojej szkole też jest podobnie i nie przeszkadza Ci to.

Zawsze myślałam, że szkoła to taka instytucja, w której nie ma protekcji.

[malgala]

Zawsze myślałam, że szkoła to taka instytucja, w której nie ma protekcji.

Szkoła to taka instytucja, w której tak samo ja w każdej innej pracują ludzie. A że ludzie bywają różni, to i atmosfera w szkole też różna bywa. Przecież atmosferę tworzą ludzie i zależy ona od wszystkich pracujących w danej instytucji osób.
Na szczęście w szkole są jeszcze uczniowie i to właśnie z nimi spędzamy większość czasu. I nawet jak czasami między pracującymi w szkole osobami dochodzi do pewnych nieporozumień, to za chwilę idziemy na lekcję i to co nas zdenerwowało w czasie przerwy zostawić trzeba za zamkniętymi drzwiami klasy.
A poza tym to szkoda życia i zdrowia na nerwy.

[Goga]

Szkoła to taka instytucja, w której tak samo ja w każdej innej pracują ludzie. A że ludzie bywają różni, to i atmosfera w szkole też różna bywa. Przecież atmosferę tworzą ludzie i zależy ona od wszystkich pracujących w danej instytucji osób.
Na szczęście w szkole są jeszcze uczniowie i to właśnie z nimi spędzamy większość czasu. I nawet jak czasami między pracującymi w szkole osobami dochodzi do pewnych nieporozumień, to za chwilę idziemy na lekcję i to co nas zdenerwowało w czasie przerwy zostawić trzeba za zamkniętymi drzwiami klasy.
A poza tym to szkoda życia i zdrowia na nerwy.

Masz rację.

[dushka]

Dushka, rozumiem, że w Twojej szkole też jest podobnie i nie przeszkadza Ci to.

Zawsze myślałam, że szkoła to taka instytucja, w której nie ma protekcji.

A na jakiej podstawie tak dalece idący wniosek? Że nie spodobał mi się Twój sposób opisywania?

[MarDeb]

a u mnie jest fajnie.

[mateoo]

U mnie mogłoby być lepiej, ale nie jest najgorzej. Dużo n-li starszej daty, antypatycznie, niechętnie nastawionych do innych, zwłaszcza młodszych nauczycieli. W stosunku do takich też zachowuję się jak wielki profesor