Szkolne uroczystości i chór

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

zuza
Posty: 20
Rejestracja: 2008-03-26, 13:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Muzyka
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Szkolne uroczystości i chór

Postautor: zuza » 2011-01-12, 22:43

Chciałam prosić o Wasze wypowiedzi na temat, który poruszę. Jestem nauczycielem muzyki, prowadzę w szkole zespół wokalny (trudno określić to chórem) - 2 godziny tygodniowo w szkole podstawowej. Koleżanka ma natomiast dwie godziny w gimnazjum. Na początku roku szkolnego zawsze dostajemy od dyrekcji harmonogram uroczystości, które trzeba że tak powiem obsadzić. Zawsze z koleżanką podejmujemy się przygotowania jak największej liczby szkolnych akademii, z wiadomej racji. W tym roku stało się tak, że z kilku uroczystości zostałyśmy przez dyrekcję wykreślone. Nie pytałyśmy dlaczego, trudno. Jakież było nasze zdumienie, gdy okazało się, że kilka pań przygotowało potem te uroczystości i wystawiało je w różnych miejscach. Dziś dowiedziałam się o kolejnej imprezie - walentynkach, która nawet nie była ujęta w przyjętym wcześniej harmonogramie. Wychodzi na to, że ktoś celowo eliminuje nas z przygotowania tych uroczystości. My z dziećmi pracujemy, a nie mamy możliwości zaprezentowania się na szkolnej i nie tylko scenie. Ponadto zawsze wychwalane są te osoby, które przygotowują słowo mówione - my określane jesteśmy tylko mianem osób wspierających, kiedy to właśnie my wkładamy mnóstwo pracy i pieniędzy w przygotowanie muzyczne naszych uczniów. Może ktoś doradzi jak zachować się w takiej sytuacji. Widać tu po raz kolejny, jak traktuje się muzyków w szkole i jakie się ma o tym pojęcie. Bardzo mnie to irytuje. Pozdrawiam ciepło.

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Szkolne uroczystości i chór

Postautor: edzia » 2011-01-12, 23:18

zuza pisze:Wychodzi na to, że ktoś celowo eliminuje nas z przygotowania tych uroczystości.
To tak trochę poza tematem, ale wielu ucieszyłoby się z takiego wyeliminowania. :)

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Szkolne uroczystości i chór

Postautor: vuem » 2011-01-13, 07:41

Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. :wink:

Skoro nie macie możliwości zaprezentowania się na uroczystości zaaprobowanej/zaplanowanej przez dyrekcję, same sobie stwórzcie szansę na pochwalenie się osiągnięciami.

koma
Posty: 2552
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Szkolne uroczystości i chór

Postautor: koma » 2011-01-13, 18:54

zuza pisze:Zawsze z koleżanką podejmujemy się przygotowania jak największej liczby szkolnych akademii, z wiadomej racji.

A jaka to racja?? :shock:

zuza
Posty: 20
Rejestracja: 2008-03-26, 13:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Muzyka
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Szkolne uroczystości i chór

Postautor: zuza » 2011-01-13, 19:16

Racja? No przecież wiadomo, że to nauczyciele muzycy powinni zająć się stroną artystyczną uroczystości szkolnych........

koma
Posty: 2552
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Szkolne uroczystości i chór

Postautor: koma » 2011-01-13, 19:27

zuza pisze:Racja? No przecież wiadomo, że to nauczyciele muzycy powinni zająć się stroną artystyczną uroczystości szkolnych........

Przesadzasz!
Wszystkich? Walentynek też?? :shock:

Coś mi sie wydaje, ze robisz staż ;D

zuza
Posty: 20
Rejestracja: 2008-03-26, 13:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Muzyka
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Szkolne uroczystości i chór

Postautor: zuza » 2011-01-13, 20:26

Tak mi się KOMA wydaje. Nie nie robię stażu. Czemu tak sądzisz? Wszystkie staże mam za sobą.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Szkolne uroczystości i chór

Postautor: vuem » 2011-01-13, 22:28

Pamiętam rozmowy z moim kolegą muzykiem, który proszony o pomoc w zakresie "muzycznym" przy okazji każdej imprezy...miał już tego dość ;)

partita400
Posty: 346
Rejestracja: 2007-09-13, 17:26

Re: Szkolne uroczystości i chór

Postautor: partita400 » 2011-01-14, 01:50

A ja nigdy nie mam dość :) taka "nienapasiona" jestem , bo muzyka to mój żywioł , a na żywioły jak wiecie nie ma żadnej rady :rotfl:

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Szkolne uroczystości i chór

Postautor: Cytryn » 2011-01-14, 08:39

No, tu jest trudno. Prowadzenie zespołu/chóru to przede wszystkim walka o...utrzymanie frekwencji. Dzieci łatwo się zniechęcają, szczególnie, jak zaczynają się orientować, że muzykowanie to ciężka praca. Motywacją bywają publiczne występy- stąd muzyk musi się często z dzieciakami pokazywać. Oczywiście idealnie by było, gdyby dzieci miały pasję, same chciały etc..Z doświadczenia wiem, że w szkole publicznej wygląda to trochę inaczej. Dyrektor chce mieć "chór"- wizytówkę szkoły, chórem wszak można opchnąć sporo imprez i pokazać go w razie potrzeby* jubileusz czy cóś). I nie interesuje go, jak nauczyciel ma zmotywować do pracy dodatkowej jakieś tam 30 osób. Jak szkoła duża, to jeszcze da radę, znajdą się. Ja np. pracuję w szkole malutkiej i mam problem. Wiele razy sugerowałam zespół mniejszy, zlożony tylko z dzieciaków, które są utalentowane , a przede wszystkim nie trzeba ich błagać o udział w zespole. Niestety, zawsze miałam jedną odpowiedź: ma być duży chór, wszystkie dzieci zasługują na "szansę" i takie tam ble, ble, ble. Taka praca to orka na ugorze. Ciągle żyję w stresie, że dzieciaki mi podziękuję, a ja zostanę na lodzie( godziny chóru w etacie, szkoła mała...). To samo jest z karcianymi. Taka walka z młodymi ludźmi, żeby i m się "chciało chcieć", walka z lenistwem, nieodpowiedzialnością( ileż razy tak było, że solista w ostatnim momencie stwierdza, że mu się nie chce występować- i stres: co ja zrobię, goście, publiczność, dyrektorka...). W gimnazjum dodatkowy problem z postawą "bez sensu". Wszystko krytykują, nic im się nie podoba, ale sami nie mają żadnych pomysłów. Czasem faktycznie mam dość. Kocham muzykę, czasem coś się udaje- ale to głównie moja praca, moje zaangażowanie, moja pasja- nie dzieci. Oni wolą coś, co nie wymaga od nich żadnego wysiłku, żadnej pracy, co przychodzi łatwo i szybko i jeszcze sprawia przyjemność.

zuza
Posty: 20
Rejestracja: 2008-03-26, 13:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Muzyka
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Szkolne uroczystości i chór

Postautor: zuza » 2011-01-14, 11:22

partita400 pisze:A ja nigdy nie mam dość :) taka "nienapasiona" jestem , bo muzyka to mój żywioł , a na żywioły jak wiecie nie ma żadnej rady :rotfl:


Właśnie, ja też!!! Dlatego ubolewam nad traktowaniem muzyki w szkole, nad bezmyślnością mojej dyrekcji, która nie umie uszanować moich wysiłków. Nie ma pojęcia o tym, ile pracy trzeba włożyć w przygotoawnie uczniów. Nad tym, że nie mam nawet własnego odtwarzacza płyt, że proszę o niego parę lat, że nia mam nawet jednego instrumentu perkusyjnego, który mogłabym (a w zasadzie muszę) wykorzystać na lekcjach muzyki. To jest po prostu beznadzieja!

koma
Posty: 2552
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Szkolne uroczystości i chór

Postautor: koma » 2011-01-14, 16:00

I w tym cały jest ambaras, zeby dwoje chciało naraz.
Cytryn musi - zuza lepiej, zeby nie, bo inni też chcą:)


Wróć do „Szkolna codzienność”