
Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
Anita@ pisze:To lepiej uczniom nie mów o tej możliwości, powiedz że tylko sprawdziany mogą poprawiać. Ja tak właśnie robię, bo inaczej nie dałoby rady. Uczniowie i tak nie czytają WSO, to nie będą wiedzieć.
miwues pisze:Jolly Roger pisze:Poprawy oceny z zadania domowego w ogóle nie biorę pod uwagę.
Ale gdybyś miał zapis w wso, to niby musiałbyś?
miwues pisze:Jolly Roger pisze:Nie do przyjęcia jest dla mnie postawa gdy "olewamy" zapis wg własnego widzimisię.
Ius est art boni et aequi. Możliwość poprawy każdej oceny jest demoralizująca i sprzeczna z dobrem uczniów (kryterium ustawowe).
miwues pisze:Dąż raczej do tego, żeby w ogóle tego nie regulować w statucie. Niech każdy nauczyciel robi, jak uważa.
miwues pisze:Czemu u dyrekcji? Z tego co wiem, zmiany w statucie uchwala rada pedagogiczna - której dyrektor jest tylko przewodniczącym.
miwues pisze:Czemu drastyczne? Przecież nauczyciele są ludźmi i z pewnością nadal dawaliby uczniom możliwość poprawy. W uzasadnionych przypadkach
miwues pisze:Gdyby obowiązywała taka zasada, nie można by składać żadnych wniosków formalnych