czy znacie już ilośc godzin

[Yoka]

pytam, bo sobie nie wyobrażam takiej ilości godzin w tygodniu przez cały r.szk!!!

Kiedyś miałam 25, do tego parę godzin w szkole językowej i dosłownie w marcu nie wiedziałam, jak się nazywam.

[motylek8]

Mój rekord to 26 + 1indywidualne - dla mnie to był koszmar, tym bardziej, że dopiero zaczynałam pracę i dopeiro się 'wkręcałam' w cały ten system szkolny. do tego jeszcze studia - pod koniec roku padałam ze zmęczenia. Nigdy wiecej (mam nadzije)

[eoine]

Ja jestem ciekawa, jak mi pójdzie w tym roku - 19 godzin w podstawówce i 15 w gimnazjum, co daje łącznie 34. Zobaczymy, czy to przeżyję

[Gross]

a ja od 7 lat ciągnełam po 30. w zeszłym roku 2 razy wysiadłam zdrowotnie. w tym roku sie postwiłam poprosiłam o pół etatu ale z baraku ludzi do pracy mam 20.

[motylek8]

a ja od 7 lat ciągnełam po 30.

gratuluje i podziwiam

[dushka]

A mnie dziwi narzekanie, że macie za dużo godzin. Jakbyście mieli po 9, 10 - to pieniążki naprawdę marne, to co - faktycznie tak lepiej mieć tylko tyle godzin? No chyba, że macie mężów bogatych lub rodziców

[Yoka]

wolę mieć mniej i mieć lepsze samopoczucie. Ja przy dużej ilości nadgodzin zwyczajnie "siadam" na zdrowiu.

[trufelia]

Ja mam tak samo. W zeszłym roku mój rekord to 32 godziny. Byłam wykończona, pod koniec roku szkolnego już nic mi się nie chciało i co drugi tydzień miałam zapalenie krtani, chrypkę i zanik głosu. W zeszłym tygodniu byłam u foniatry i co..?? Guzek na prawej strunie... Tak się u mnie skończył szał z nadgodzinami i dodatkową kasą.

[świetliczanka]

Mi pozostał goły etacik (26 godzin)..cieszę się, bo wyjdzie mi 4, 5 h pracy...Ja po prostu uwielbiam krótko pracować, bo nie zdążę się sfrustrować.

[eoine]

Mnie ogólnie te 34 godziny same w sobie nie przerażają.
Póki co lubię jeszcze moją pracę:) Obawiam się jednak problemów z głosem. No, ale zobaczymy, jak to będzie. Grunt to pozytywne nastawienie

[Gross]

Dushka - prosze ppracować sobie 30 godzin językowo.Zakładając, że do kazdej lekcji sie w miare przygotujesz. ja podobnie jak Yoka siadłam na zdrowiu. Tez wole mniej ale spokojniej.

[dushka]

Nie muszę językowo, by móc powiedzieć, że dużo mówię. Jestem na każdej lekcji i na każdej muszę osobno pracować z każdym z 5 uczniów. Plus do tego - zajęcia indywidualne. Wczale nie uważam, że mówię mniej od językowca.

[Ewryl]

W pierwszym roku pracy miałam 30 godzin! Myślałam, że nie dam rady... codziennie po powrocie z pracy szłam spać i spałam do rana. Troszkę za dużo 30 godzin na początek.
Kolejne lata za to były już o wiele spokojniejsze na szczęście. W tej chwili mam 22 godziny i bardzo się z nich cieszę. Bardzo liczyłam na te nadgodziny w tym roku, bo w poprzenim miałam tylko "goły" etat, a wiadomo jak to finansowo wychodzi

[Basiek70]

w zeszłym roku ciągnęłam 30, z tym że 18 plus 4 dodatkowych plus 8 indywidualnych z bardzo ciężkim przypadkiem - i mialam dość
ale teraz mam 20 i to ciut za mało...

[motylek8]

ja poki co mam 22 + indywidulane i dla mnie to chyba idealne:P