goskaw pisze:witam
Gorzej ze stypendiami, wyprawkami i wypłatami za mundurki. Cały wrzesień nie byłam w stanie zrobić nic tylko zbierać, weryfikować, podpisywać podania, a potem wypłaty, choć w szkole nie ma żadnych warunków do przechowywania pieniędzy.
Witaj Gosiu.
U mnie jest podobnie, z tym że ja tylko musiałam siedzieć i rozpatrywać te wszystkie wnioski oraz użerać się z rodzicami o te marne pare groszy. Bardzo dużo osób składających wnioski siedzi za granicą i wciska nam ciemnotę - to akurat jest bardzo denerwujące, bo są rodziny gdzie naprawdę jest kiepsko i kryterium dochodowe przekroczone o 1-2zł i niedostali tej pomocy. A tam gdzie kasa jest to i dodatek jest to do du...
Co do wypłacania to ja już nie, tylko sekretariat.
Zakres pracy pedagoga zakresem a praca pracą. Ja kiedyś powiedziałm w szkole, że nie mamy prawa chodzić na odwiedziny po domach, brak nam takiego uprawnienia i zakazuje nam tego ustawa o ochronie danych osobowych. Odpowiedź jaką usłyszałam to "ustawa ustawą a chodzić trzeba bo kuratorium tego wymaga".
Ale ja tam lubię swoją pracę, gdyby nie te zastępstwa w takich ilościach to można by było wyrobic się ze wszystkim.
Pozdrawiam.
