
Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
spychologia stosowana. Zaprzęgnij do roboty uczniów. w końcu kogoś uczysz.kingula1002 pisze: zdarzyło się nawet że mój ''kolega po fachu'' który w młodości mnie uczył kazał mi iść po sko do sklepiku. Wymigałam sie i nie poszłam[/qoute]
Zamiast wymigiwać się postaw sprawę jasno. Odpowiedz NIE. co to znaczy kazał? Trzeba wyważyć odpowiedź, żeby z jednej strony była dosadna, a z drugiej niezbyt obraźliwa np. kolega chyba przespał czas kiedy ja skończyłam szkołę. teraz razem pracujemy. Mi do sklepiku nie po drodze.
kingula1002 pisze: dyrekcja tez mnie ma za jakiegos gońca[/qoute]
Współczuję, ale frycowe trzeba odpracować. Choć gdy się parę razy sprzeciwisz też będzie lżej.
kingula1002 pisze:przygotowywujemy jasełk i jak by nie moja koleżanka musiała bym zrobić cała dekoracje sam zawsze to uczniowie robili a teraz ja.
On się zaśmiał kpiąco i powiedział, że w wso jest napisane, że ucznia powiadamia się na tydzień przed radą i, że on nic nie będzie teraz wypisywał.
koma pisze:No to powtórzę: żadnych ocen nie możesz wpisywac za innego nauczyciela ... ani przewidywanych!!
Na jakiej podstawie chcesz to robić???