Witajcie
chciałbym Was podpytać jak wasi dyrektorzy "rozwiązali" problemy z obsługą sieci komputerowej?
Ogólnie, kto (może nawet za ile) utrzymuje w Waszych szkołach całe IT.
W mojej szkole od kilku lat dwie osoby miały umowy zlecenie po 250zł/miesięcznie (180zł na rękę).
Zakres obowiązków - wszystko co może kojarzyć się z komputerami.
Przedtem nauczyciel, entuzjasta, robił to pro publiko.
W tym roku nie ma chętnych. Cieka jestem jak to dyrekcja rozwiąże. W gminie, w której jest mniej komputerów, mniej problemów zatrudniają gościa za 3500zł/miesięcznie (brutto).