Ostatni dzień w szkole - ile trwa u Was?

[novvika]

Wbrew pozorom, pilne zapytanie:
Czy w dniu wręczenia świadectw uczniowie mają w Waszych szkołach zajęcia (nie lekcje) tyle godzin, ile w normalnym dniu (więc według piątkowego planu lekcji, np. 5)?
A jak długo nauczyciele są w szkole? Czy dopuszczalne jest skracanie zajęć uczniów, nauczycieli?

[Anita@]

U nas cała uroczystość trwała 40 min. po czym wychowawcy poszli do swoich klas rozdać im świadectwa.

[edzia]

Zgodnie z tradycją w tym dniu nie ma zajęć, tylko uroczyste zakończenie ok. godziny, a potem z wychowawcami ok. pół godziny. W dzienniku w pisujemy w tym dniu zamiast tematów lekcji "Uroczyste zakończenie roku szkolnego"

[novvika]

No dobrze, a czy nauczyciele też mogą wyjść "troszeczkę szybciej"? Podobnbo nie, ale chodzi mi o zwyczaj. Jeśli ktoś ma 7 lekcji to tyle siedzi?

[edzia]

A niby kogo ma przez 7 lekcji uczyć? A siedzieć dla samego siedzenia... Chodzi Ci o płacenie ponadwymiarowych za ten dzień? To zależy, co jest w regulaminie OP.

[motylek8]

No u nas jeszcze chyab nikt nigdy nie siedział - no może dzisiaj, ale tylko dlatego, że nie chcieliśmy rady na wakacje i zrobiliśmy sobie po rozdaniu świadectw

[ann]

No u nas jeszcze chyab nikt nigdy nie siedział - no może dzisiaj, ale tylko dlatego, że nie chcieliśmy rady na wakacje i zrobiliśmy sobie po rozdaniu świadectw

To tak jak u mnie Ale i tak wyszło krócej niż miałabym siedzieć na lekcjach

[renati23]

U mnie w szkole też mieliśmy radę plenarną w piątek

[chiczi]

U mnie w szkole też mieliśmy radę plenarną w piątek

U mnie też była plenarna

[oliweczkaS]

Plenarną mieliśmy we środę. W piątek była akademia, rozdanie świadectw i do domu. Trwało to wszystko niewiele ponad godzinę.

[Cytryn]

U nas nie ma problemu, bo zakończenie trwa do pięciu godzin łącznie( sp, potem gimn., teatrzyki, piosenki, poczęstunek...).A potem jeszcze obiad dla nauczycieli...W sumie w tym dniu jestem w pracy straaaasznie długo i bardzo go nie lubię.

[renati23]

W sumie w tym dniu jestem w pracy straaaasznie długo i bardzo go nie lubię.

Nie myśl o zakończeniu roku szkolnego - już za kilka dni początek kolejnego

[Cytryn]

Ufff...tego, choć krótszy, nie lubię jeszcze bardziej...

[malgala]

Cytryn, a co w takim razie lubisz

[Cytryn]

Całkiem sporo!
Piątkowe wieczory, wakacyjne dni, rodzinne wypady nad jezioro, lody cytrynowe, wycieczki w nieznane, muzykę, czytanie ciekawych książek, niedzielne nabożeństwa w moim kościele, towarzystwo przyjaciół, zabawy z moimi dziećmi...i pewnie jeszcze z setkę innych, fajnych rzeczy, z których żadna jakoś nie łączy sie ze szkołą...

Ale , jak rozumiem, są tu ludzie, którzy pasjami lubią swoją pracę i szkoła dla nich to drugi dom. No, cóz.Każdy lubi to, co lubi!