Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
Szkoła uczy ról
Przemysław Florczak, wykładowca Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie mógłby długo opowiadać o tym, czemu mężczyźni są tak samo potrzebni w edukacji jak panie: - Szkoła powinna być minispołeczeństwem, powinna uczyć ról i ilustrować relacje zachodzące pomiędzy ludźmi. Jak to zrobić bez mężczyzn? Kto ma pokazać chłopcu role ojca, męża? Powszechnie mówi się o "kryzysie mężczyzny" bądź "kryzysie ojcostwa". Niewykluczone, że wpływ na taki stan rzeczy ma feminizujący się od kilku dziesięcioleci zawód nauczyciela, zresztą przypomina to trochę błędne koło. Z jednej strony brak męskiego autorytetu w szkolnych murach, a z drugiej rozpadające się rodziny, matki samotnie wychowujące dzieci, które często szukają ojcowskiego ramienia w szkole, w której go nie ma - mówi Florczak.
Jakie męskie cechy potrzebne są w szkole? Florczak wymienia między innymi łatwość podejmowania decyzji, stanowczość czy "surową" precyzyjność - twierdzi też, że mężczyznom przypisuje się też częściej stabilność emocjonalną, odpowiedzialność czy operatywność, a ważną rolę może też odgrywać ich czysto fizyczny autorytet.
Brak mężczyzn w szkołach powodowany jest wieloma czynnikami - przede wszystkim przez niski status społeczny zawodu oraz niskie zarobki, które uniemożliwiają mężczyznom spełnianie tradycyjnej funkcji żywiciela rodziny, przedsiębiorcy odnoszącego sukces materialny i zdobywającego prestiż. Decydują też wspomniane mity - W społeczeństwie panuje stereotyp "zniewieściałego" lub "miękkiego" mężczyzny, który decyduje się na pracę z dziećmi. Rzeczywistość jednak chyba tego nie potwierdza. Wielu pedagogów, wychowawców to silne osobowości, których największym atutem jako nauczycieli jest właśnie owa "zdecydowana" męskość- twierdzi. Obecnie wielu mężczyzn zaczyna studiować kierunki związane z człowiekiem, jak chociażby psychologię i chce rozwijać się w tym kierunku.
Niemęski zawód?
Dr Wasilewska nie zgadza się z poglądem, że nauczycielstwo to nie jest męski zawód, choć uważa, że istnieją cechy zarówno typowo męskie, jak i kobiece i to kobiece właśnie przydają się bardziej w tym zawodzie. To one właśnie powodują, iż kobiety, które dzięki hormonom posiadają instynkt opiekuńczy, często wybierają pracę z dziećmi. Mężczyźni, którzy decydują się na zawód nauczyciela, według Wasilewskiej mają ponadprzeciętnie rozwiniętą empatię, umiejętności werbalne oraz społeczne.
– Mężczyźni cenią sobie sprawiedliwość, jasne zasady, łatwiej im je określić, gdyż myślą konkretnie. Mężczyźni są konsekwentni. A dzieci potrzebują poukładania, rutyny, jasnych zasad, zwłaszcza, w tym coraz mniej poukładanym świecie, gdzie panuje chaos. U uczniów jeszcze kształtuje się system wartości, moralność, światopogląd. Dlatego ważne jest, by w szkole był także pierwiastek męski – zaznacza dr Wasilewska.