Na sam widok chce się wracać do pracy............ :)

[Mr.Gąbka]

Zapraszam do obejrzenia filmu: http://www.wiocha.pl/386538,Use_a_condom

[iluka]

Żenada. A po co mamy go według ciebie selenko oglądać? Szkoda cza su

[Mr.Gąbka]

Biorąc pod uwagę fakt, że większość dzieci jest właśnie taka jak na załączonym obrazku - odechciewa się - i w tym właśnie cały sęk

[Mr.Gąbka]

Selena, nauczycielowi nie wypada korzystać z portali o takich nazwach i z plików o nazwie nawiązującej do antykoncepcji jako komentarza do jakiegokolwiek zachowania dziecka, a tym bardziej ogłaszać to publicznie.

Służbowo może i nie ale prywatnie to chyba każdego indywidualna sprawa jak do tego podchodzi - a w tym przypadku chodziło o poczucie humoru.
Poza tym co jest złego w nawoływaniu do korzystania ze środków antykoncepcyjnych? Chyba lepiej gdy społeczeństwo (w szczególności to dorastające) było uświadomione, że za głupotę się płaci (np. właśnie takim zachowaniem jakie widać na załączonym obrazku).

I znowu się zaczyna gadka co wypada nauczycielowi a czego nie poza miejscem pracy... Proszę mi pokazać gdzie to jest napisane?

[vuem]

O godność zawodu powinniśmy dbać zawsze - służbowo i prywatnie.

Strona, jak strona, czy to joe monster, czy to demotywatory, czy inna wiocha, pełno tam humoru niskich lotów. Ale i trafić się może coś śmiesznego.

Ty preferujesz Kabaret Starszych Panów, ktoś inny woli Ani Mru Mru. Kwestia gustu.

Dbanie o godność zawodu w życiu prywatnym?

To co, ja nie mogę dla relaksu nażłopać się piwa, pokochać się z dziewczyną na podłodze w kuchni, czy siarczyście przekląć, gdy jakiś kretynizm w telewizorze zobaczę?

Basso, czy ty czasem puszczasz bąki, czy jednak zawsze wstrzymujesz?

Przesadzasz. Nie bądź sztywniejszy od stalowego pręta.

[iluka]

marzy mi się, aby i w życiu prywatnym ludzie dążyli do kultury wysokiej

,,Jedna kulturalna osoba to zbyt mało, aby podnieść poziom imprezy chamów, natomiast jeden cham zepsuje każdą kulturalną imprezę.,, Bertrand Russell

[Mr.Gąbka]

Popieram vuem`a.

Basso profondo zapewne jest katechetą bez poczucia humoru.
Basso: na co dzień zdarza się wiele sytuacji podobnych do wyżej przedstawionej z udziałem dzieci, w których to rodziców nie rzadko rozśmiesza ich własna pociecha, swoimi "głupkowatymi" pomysłami . Tak więc nie rozumiem Twojego zbulwersowania w tym przypadku. Nie zrozumiałeś intencji żartu (może to z racji wieku? Teraz młodzi nauczyciele trochę inaczej podchodzą do życia, niż starsi zakonserwowani, którzy prędzej czy później lądują ze śmietnikiem na głowie przy biurku lub mniej brutalnie mianowicie z kubkiem kawy do którego napluł jakiś mały żartowniś...).

Poza tym jak sam zauważyłeś ten filmik jest reklamą prezerwatyw - a jak wiadomo nie od dziś, że reklama skuteczna = to reklama prowokująca, szokująca czasami i nawet bulwersująca (to by się akurat w Twoim przypadku zgadzało ).

Każdy ma prawo mieć swoje zdanie.
Czytając Twoje powyższe stwierdzenia, dochodzę do wniosku, że jesteś typem tych osób którzy uważają, że nauczycielka powinna chodzić na co dzień w golfie i najlepiej długich spodniach, bo w przeciwnym przypadku jej nie wypada.....
Apropo środków antykoncepcyjnych - no tak! przecież to sprzeczne z religią, ba! nie wspomnę już o seksie przed ślubem!.....

[quote="Basso profondo"]Vuem, ujmę to tak:
ogłaszał, że niektóre dzieci są głupie i źle wychowane, czyli ...trzeba stosować antykoncepcję.[/quote


Otóż to - NIEKTÓRE. A nie jest tak? Przecież takie są niestety fakty.
To by była dobra reklama nawołująca do antykoncepcji dla osób z rodzin patologicznych.

Basso wyolbrzymiasz.

[iluka]

Popieram Basso, gdyż posiada poczucie humoru - nieprostackie.
Intencję żartu w reklamie rozumiem, zresztą to już było, ale zachwytu mojego nie budzi i to nie z racji wieku.
Rzuć okiem na wiek nauczycieli wołających na forum o pomoc w utrzymaniu dyscypliny /to a propos kosza na głowie/.
Nauczyciel na co dzień i od święta powinien chodzić we własnej skórze, a nie rozdwajać się jak vuem proponuje.
Istnieje jednak chyba różnica między strojem do pracy /każdej - nie tylko w szkole/ a strojem na randkę lub plażę?
Kultura - to co zostaje, kiedy zapomnisz wszystko, czego się nauczyłeś.Selma Lagerlöf

[vuem]

Mam dzieci w wieku szkolnym. O ile nie przeszkadza mi świadomość, że rano wychowujesz moje dziecko, a wieczorem w domu puścisz bąka (i przeprosisz oczywiście), o tyle czułbym się poważnie zaniepokojony, gdybyś będąc wychowawcą i autorytetem dla mojego dziecka, publicznie ogłaszał, że niektóre dzieci są głupie i źle wychowane, czyli ...trzeba stosować antykoncepcję.

Ten żart określiłem jako niskich lotów, choć może nie dość wyraźnie.

Zdziwiło mnie zbyt zasadnicze i "sztywne" podejście do "trzymania morale".

Reasumując nie robiłbym z tego cytowanego żartu larum.

[Mr.Gąbka]

To co, ja nie mogę dla relaksu nażłopać się piwa, pokochać się z dziewczyną na podłodze w kuchni, czy siarczyście przekląć, gdy jakiś kretynizm w telewizorze zobaczę?

Biorąc pod uwagę powyższe wypowiedzi - nie możesz
A w razie czego pamiętaj - jak seks to tylko przy zgaszonym świetle i "po bożemu"

[JHN]

...nie mogę dla relaksu nażłopać się piwa, pokochać się z dziewczyną na podłodze w kuchni, czy siarczyście przekląć,...

Oczywiście, że możesz! Rozejrzyj się tylko wcześniej, czy nie włączył ktoś skrycie kamery/mikrofonu, bo może to trafić na

...publiczne forum...

i wtedy Ci się dostanie!

Ad rem:
Mnie zdarzyło się, i to niejednokrotnie (ale nigdy werbalnie), w kontaktach z niektórymi ludźmi użalić się nad wcześniejszym brakiem upowszechnionej antykoncepcji czy wręcz pożałować nieprawności aborcji... Komu się to nie zdarzyło - nich rzuci kamieniem!

Pozdrawiam
PS.

... czy to demotywatory, [...], pełno tam humoru niskich lotów. Ale i trafić się może coś śmiesznego.

Większość demotów JA traktuję nie jak dowcipy, ale jak prawdy objawione młodego pokolenia... Niezorientowanym:
http://demotywatory.pl/
Kabareton znajduję np. w TVN24 i śmieję się... wg. Gogola!

[edzia]

Biorąc pod uwagę fakt, że większość dzieci jest właśnie taka jak na załączonym obrazku - odechciewa się - i w tym właśnie cały sęk

Ale jaki wpływ może mieć antykoncepcja na prostactwo cudzych dzieci, bo nie załapałam?

[Basiek70]

Ja rozumiem Basso - myśleć sobie możemy co chcemy, prywatnie, ale tu jest przestrzeń publiczna i to co napiszemy jest zwerbalizowane i idzie w świat;
pewnych rzeczy po prostu nie wypada robić

a jak się odechciewa komuś ze względu na takie a nie inne dzieci dwudziestopierwszowieczne, niech po prostu zawód zmieni, a nie męczy - się i dzieci, zamiast wpłynąć na ich zachowanie