Postautor: Rysiob » 2007-06-10, 18:34
[spokój w sali, uczniowie zajęci pisaniem klasówki, nagle słychać huk i krzyk, nauczyciel podrywa się z krzesła.] "O Boże, myślałam, że szafa na mnie leci."
[o zasłonach w sali biologicznej] "O widzę, że Pan Profesor kupił sobie nowe zasłonki. Chyba ze skrzydeł biedronek." <uczeń zapisuje wypowiedź nauczyciela na ostatniej stronie zeszytu, co zobaczył Profesor] "Albo napisz, że z sierści chomika."
[do zaspanego ucznia] "To aldehydy powodują kaca, wiesz ??"
[przy tablicy] "Gumką, gumką, gumką!!!" <zdziwione spojrzenie ucznia> "Ojjj, no gąbką w tym wypadku, przecież wiesz, o czym mówię."
"Teodora była zwykłą kur... <zawieszenie głosu, spojrzenie na klasę> ...tyzaną."
[Nauczyciel wpisuje klasie oceny, słyszymy westchnienie] "Boże, 7 jej wpisałam."
"I co mówimy pospolicie? że hodujemy grzyby!" <śmiech klasy> "No tak, tak, tak. Przestań już mi tam wariować!"
"To jest teoretycznie praktyczne."
"Na dzisiejszej lekcji będziemy wchodzić do mikroświata, w którym wszystko się rusza, wszystko się drga."
"Jak się zgłaszacie to wydaje wam się, Ŝe jesteście mądrzy... Ale tak tylko wam się wydaje."
"Przez 23 lata zakochałam się w swoim głosie, teraz posłucham kogoś innego. Do odpowiedzi poproszę ..."
[Komentując fakt, że uczeń stojący wcześniej pod wejściem do szkoły nie dotarł na lekcje.] "Pewnie zadawał sobie pytanie hamletowskie: Wchodzę? Nie wchodzę ? Oto jest pytanie!"
"Zachowujecie się jak śnięte ryby, ale nie mam zamiaru was dobijać."
"Mnie nie obchodzi, czy to jest C, D, czy NRD! Pisz przykład!"