Dowcipy matematyczne

kącik miłośników "królowej nauk"

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Dowcipy matematyczne

Postautor: malgala » 2007-10-16, 22:34

hafilip84 pisze:Śmiałem się aż zrobiłem się czerwony i spadłem z krzesła

biedne krzesło

Boguś
Posty: 278
Rejestracja: 2007-09-12, 19:27

Re: Dowcipy matematyczne

Postautor: Boguś » 2007-11-01, 23:48

Na wykładach z algebry
- dlaczego monomorfizmy są najbardziej nieszczęśliwe ze wszystkich homomorfizmów?
Bo maja jądra trywialne.
-Antyprzemienność ?
Nie każda panna młoda jest młodą panną.

- Skrócić możesz sukienkę, ułamek tylko uprościć. Wyrazy podobne nie znoszą się tylko redukują. Znieść można jajko.

W szkole artylerii:
-Panowie podchorążowie, widoczną tu górę można przestrzelić pod kątem, którego sinus jest równy półtora.
-Panie kapitanie, mnie zawze uczono, że sinus jest mniejszy niż 1.
- W zasadzie podchorąży, to macie racje ale w warunkach bojowych wszystko jest możliwe.

Na lekcji.
- A co to jest ten " pipół " ???

Jeżeli lecąc samolotem masz ochotę na pogawędkę, na pytanie sąsiada "czym się pan zajmuje" odpowiedz: "jestem prawnikiem". W przeciwnym wypadku, gdy pragniesz ciszy i spokoju odpowiedz: "jestem matematykiem".


Wróć do „Matematyka”