gimnazjum - klasa z 2 podstawami programowymi??

[linczerka]

Tak myślę jak to się ma do przepisu pozwalającego tworzyć klasy łączone.

Tylko, że to nie klasy łączone a grupy łączone. I jak najbardziej - praca może opierać się na zasadzie pracy w klasach łączonych. Zresztą, nie widzę innego rozwiązania. Natomiast nie znana jest mi wykładnia prawna opisanej sytuacji.

[iluka]

Dlatego wskazana konsultacja w KO

[tecumseh]

Hm,
mam w sumie trochę podobny problem, tylko w szkole ponadgimnazjalnej.

Uczę klasy (3 chyba), w który, ch są osoby, które uczyły się niemieckiego w gimnazjum, ale i są takie, które nie uczyły sie nigdy (w jednej klasie 6, w drugiej 4 itd), dyrektor z kolei mówił mi, że jeśli chodzi o drugi język (niemiecki), to nie ma obowiązku kontynuacji, mgę zaczynać od początku, nie musze robić testów diagnostycznych.

Czy ktoś się orientuje, czy to prawda i czy ma sens?
W drugiej szkole, w której pracuję, zaczynam od książki 1b (Expedition Deutsch), bo wszyscy sie uczyli i choć są bardzo słabi, to kontynuuję (tu z kolei dyrekcja twierdzi, że od początku zaczynać nie wolno)
Jak to w końcu więc jest, bo się zagubiłem?

[tecumseh]

Rysiu,
piszesz:

"Tak myślę jak to się ma do przepisu pozwalającego tworzyć klasy łączone. Bywają przypadki, gdzie poważne lekcje (żadne tam plastyki ani WFy - z całym szacunkiem dla naczycieli tych przedmiotów) prowadzi się jednocześnie w dwóch klasach. Wygląda to mniej wiecej tak:

A teraz klasa V robi ćwiczenie 5 i 6, zaś klasa IV słucha, bo tłumaczę dodawanie ułamków ."

No ale przecież na dłuższa metę 9cały rok) takie prowadzenie lekcji jest ze szkodą dla uczniów, moim zdaniem.

[linczerka]

tecumseh, kilka lat uczyłam w klasach łączonych (wieki temu). Musiałam przekopać do góry nogami jeden cały program i dostosować do programu drugiej klasy. Mniej więcej wyglądało to tak, że miałam tematy zbliżone do siebie. W klasie młodszej robiłam części mowy i na tej samej godzinie w klasie starszej części zdania. Jak w jednej robiłam dodawanie i odejmowanie do 20, to w starszej do 100. Niemieckiego nie znam, ale może choć częściowo da się to jakoś posklejać na podobnej zasadzie? Znacznie to ułatwiło pracę.
A tu http://www.google.pl/search?source=ig&r ... %85czonych w pierwszym linku jest opisana praca w klasach łączonych. Może to komuś pomoże.

[Rysiu]

Rysiu,
piszesz:

"Tak myślę jak to się ma do przepisu pozwalającego tworzyć klasy łączone. Bywają przypadki, gdzie poważne lekcje (żadne tam plastyki ani WFy - z całym szacunkiem dla naczycieli tych przedmiotów) prowadzi się jednocześnie w dwóch klasach. Wygląda to mniej wiecej tak:

A teraz klasa V robi ćwiczenie 5 i 6, zaś klasa IV słucha, bo tłumaczę dodawanie ułamków ."

No ale przecież na dłuższa metę 9cały rok) takie prowadzenie lekcji jest ze szkodą dla uczniów, moim zdaniem.

Że ze szkodą to ja wiem. Ale przepisowo, niestety.

Poza tym przypomniało mi się jak ja chodziłem jescze do liceum. W pierwszej klasie podzielono nas (30 osób) na dwie grupy - początkującą i zaawansowaną. I tak było przez dwa lata. Przez kolejne dwa (licea były jeszcze wtedy szczęśliwie czteroletnie) tworzyliśmy już jedną grupę, realizującą dokładnie te same lekcje. NIe wiem jak to było rozwiązane formalnie i oficjalnie, ale sprawa była taka, że podczas gdy grupa początkująca pilnie uczyła się języka, grupa zaawansowana obijała się całe dwa lata i w ten sposób nastąpiło po dwóch latach zrównanie.

[szerlokowa_pani]

moi drodzy ma do was prosbe. gdzie dokladnie znajduje sie zapis, ze w gimnazjum na lekcjach jezyka obcego uczniowie musza byc podzieleni ze wzgledu na poziom zaawansowania??
wiem ze jest to napisane w warunkach i sposobach realizacji podstawy programowej z jezyka obcego, ale czy jest taki zapis np. w prawie oswiatowym ??

[Hangover]

moi drodzy ma do was prosbe. gdzie dokladnie znajduje sie zapis, ze w gimnazjum na lekcjach jezyka obcego uczniowie musza byc podzieleni ze wzgledu na poziom zaawansowania??
wiem ze jest to napisane w warunkach i sposobach realizacji podstawy programowej z jezyka obcego, ale czy jest taki zapis np. w prawie oswiatowym ??

Takiego zapisu raczej nie znajdziesz w prawie oświatowym.
Tak jak zauważyłaś jest to zapis istniejący w podstawie programowej i programach nauczania.

Za przygotowanie optymalnych warunków do realizacji PP odpowiedzialny jest dyrektor szkoły. Jego zadaniem według podstawy, programu nauczania, metodologi nauczania j.obcych itp., powinno być takie zorganizowanie arkusza pracy, aby umożliwić podział w grupach językowych.
Tak było by idealnie, ale...
Zajęcia w grupach, to dodatkowe godziny. Te, to dodatkowa kasa na wynagrodzenie. I tutaj zaczyna się problem.
OP zazwyczaj ustala limit ilości osób w grupie i jeśli nie jest on 'spełniony', grup nie będzie. Dla OP to czysty zysk. I tak j.obce ralizowane są często bez podziału na grupy - a już wiesz, że poziom opanowania języka przez uczniów bywa różny.

Powiem tak: Dużo zależy od dyrektora.

Tak czy siak, ciągle nie dałbym się wrobić w dwie podstawy programowe z j.obcego na jednej godzinie.