Witam wszystkich.
Moja sytuacja wygląda tak:
Jestem z wykształcenia socjologiem z tytułem magistra, natomiast uczę języka angielskiego od kilku lat. Prowadzę własną działalność gospodarczą/szkoleniową (korepetycje, nauka indywidualna, tłumaczenia).
Mam również certyfikat CAE, a nawet doświadczenie w pracy w Wielkiej Brytanii (w biurze).
Mam też to "coś", co można nazwać darem do uczenia innych- mówię szczerze, choć nieskromnie.
Czytałam już w innych watkach, że jedynym sposobem, aby być "legalnym" nauczycielem języka angielskiego muszę skończyć studia filologiczne, ale zastanawiam się, czy aby na pewno wszystko dobrze zrozumiałam.
Czy aby na pewno nie mam szansy zrobić
kursu kwalifikacyjnego pedagogiczno-metodycznego w zakresie nauczania języka angielskiego, jeśli nie miałam wcześniej przygotowania pedagogicznego?
Prawda jest taka, że ja języka nie muszę się uczyć, a jedynie metodologii nauczania...szkoda mi 3 lat, a przede wszystkim pieniędzy
Co radzicie? Co mam ze sobą zrobić?