lekcje prywatne-wątpliwości

czyli miejsce dla filologów

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

swiezo.upieczona.anglistk
Posty: 121
Rejestracja: 2008-06-24, 23:43
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: śląskie

Re: lekcje prywatne-wątpliwości

Postautor: swiezo.upieczona.anglistk » 2009-02-21, 12:52

no ja mieszkam z rodzicami wiec nie mam tego problemu. no coz skoro nie mozes liczyc na pomoc rodziny, a nie chcesz ''dyskryminowac'' mezczyzn (uczysz pewnie jezyka biznesowego) to musisz liczyc sie z zagrozeniem. ewentualnie ja to widze tak, zostawiasz zawsze drzwi otwarte nawet lekko uchylone aby w razie czego miec ulatwiona droge ucieczki. trzymasz w poblizu reki, podczas lekcji dezodorant, w razie po oczach zboczencowi. ps. a chlopak/narzeczony?

swiezo.upieczona.anglistk
Posty: 121
Rejestracja: 2008-06-24, 23:43
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: śląskie

Re: lekcje prywatne-wątpliwości

Postautor: swiezo.upieczona.anglistk » 2009-02-21, 12:54

Latoszewska pisze:nei bardzo moge wybrzydzac


moze lepiej narazic sie na pewne straty finansowe niz byc zgwalcona? w koncu nauczanie dzieci to chyba lepsze rozwiazanie niz zastawianie ciagle czy nie grozi mi niebepzieczenstwo ze strony nowego "meskiego ucznia"

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: lekcje prywatne-wątpliwości

Postautor: Jolly Roger » 2009-02-21, 13:01

wychowaj psa i niech waruje u stóp
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Latoszewska
Posty: 6
Rejestracja: 2009-02-21, 00:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: pomorskie

Re: lekcje prywatne-wątpliwości

Postautor: Latoszewska » 2009-02-21, 18:29

dziekuej za porady. Pomysl z deodorantem, a wlasciwie jakims gazem sprawdzi sie w mojej sytuacji najpewniej, bo niestety ani chlopak, ani rodzina nie sa w stanie zawsze mi pomoc, jako ze kazdy ma swoej zobowiazania. Dzieki raz jeszcze:)

Awatar użytkownika
elizabethj
Posty: 176
Rejestracja: 2009-01-09, 13:00
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: lekcje prywatne-wątpliwości

Postautor: elizabethj » 2009-02-21, 18:33

Ale ja bym jeszcze tego psa trzymała blisko siebie na Twoim miejscu :)

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: lekcje prywatne-wątpliwości

Postautor: dushka » 2009-02-22, 08:35

Zawsze możesz ubrać się odpychająco...Majtasy babuni, grube rajstopy w prążki typu "baba z targu", bura spódnica zniekształcająca sylwetkę, rozciągnięty sweter-golf, koniecznie z jakąś plamą z przodu. Aha, absolutnie nie używaj dezodorantu - fetorek skutecznie odstraszy potencjalnego gwałciciela!

;)

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: lekcje prywatne-wątpliwości

Postautor: Jolly Roger » 2009-02-22, 15:50

dushka
może też wbić nóż w stół i ubrać kastet na rękę. chyba nie chodzi o to by odstraszać klientów

tak, tak emotkę zauważyłem
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

Szalona_Krycha
Posty: 5
Rejestracja: 2009-02-22, 23:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: pomorskie

Re: lekcje prywatne-wątpliwości

Postautor: Szalona_Krycha » 2009-02-23, 00:49

To faktycznie dość nietypowa sprawa. Mam wiele koleżanek, które dają korki, sama też tak pracuję i nigdy nie słyszałam o takiej sytuacji. Ja do tej pory nie miałam uczniów z ogłoszenia - zawsze z polecenia i tak jest najbezpieczniej. Wsiuński ubiór odpada, pamiętając o tym, że liczy się pierwsze wrażenie :wink: Może podczas wstępnej rozmowy przez telefon dobrze byłoby zadać kilka pytań o dotychczasowych doświadczeniach z nauką języka i o oczekiwaniach ucznia - odp. pozwolą na eliminację potencjalnych zwyroli :P

Majrzena
Posty: 88
Rejestracja: 2008-12-08, 19:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: lubuskie

Re: lekcje prywatne-wątpliwości

Postautor: Majrzena » 2009-02-23, 16:53

Poproś kogoś bliskiego, by do Ciebie dzwonił w trakcie korepetycji. Ucznia możesz uprzedzić, że czekasz na ważny telefon. I akcentuj, że psina jest agresywna.

Latoszewska
Posty: 6
Rejestracja: 2009-02-21, 00:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: pomorskie

Re: lekcje prywatne-wątpliwości

Postautor: Latoszewska » 2009-02-23, 20:21

o psie zawsze uprzedzam, zreszta jest na tyle hałaśliwy, ze nie da sie go przeoczyc. Opcje z telefonowaniem stosuje wlasnie obecnie, gdyz to jedyne, co moge zrobic nie klopoczac rodziny i znajomych. Co zas rozmowy wstepnej eliminujacej zwyroli-zawsze, ale to zawsze takowa przeprowadzam.Kilka razy faktycznie trafiali mi sie zwyrole i dalo sie to ustalic podczas rozmowy, ale wlasnie ostatnia "przygoda" jest dowodem na to, ze nawet i zwyrol potrafi przewidywac i przygotuje sie odpowiednio do rozmowy. Teraz mam podejrzanego ucznia na piatkowy wieczor i o ile nie wymysle jakiegos zabezpieczenia 100%wego, to po prostu wykrece sie od spotkania.

Jesli zas o porade odnosnie ubrania chodiz-litosci:) jesli komus chodiz o glowie gwalt, to nawet brudne stringi go nie zniecheca, zas moga odstraszyc potencjanlnego, dobrego klienta.

Latoszewska
Posty: 6
Rejestracja: 2009-02-21, 00:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: pomorskie

Re: lekcje prywatne-wątpliwości

Postautor: Latoszewska » 2009-02-23, 21:56

oj, zle sformulowalam mysl, wiadomo, o co chodzi:>

Awatar użytkownika
lieblingin
Posty: 229
Rejestracja: 2007-08-29, 15:49
Lokalizacja: lubuskie

Re: lekcje prywatne-wątpliwości

Postautor: lieblingin » 2009-02-25, 12:46

zanim ktos do ciebie przyjdzie zrob z nim wywiad, oczywiscie dyskretny, zapytaj dlaczego potrzebuje korepetycji, w jakim celu, co chce osiagnac, czasem mozna sie zorientowac czy ktos klamie, no ale roznie bywa.... tylko mozesz na swojej czujnosci i intuicji polegac

to ze raz mialas nieprzyjemna sytuacje nie oznacza ze bedzie sie to powtarzac

Baniak
Posty: 3
Rejestracja: 2009-08-23, 20:51
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: lekcje prywatne-wątpliwości

Postautor: Baniak » 2009-08-23, 21:32

Nielegalne korepetycje nie są ok.
Sposób jest jeden: pójść na takie lekcje z dyktafonem / kamerą, a potem donieść.
Trochę mnie dziwi podejście nauczycieli, czyli osób kształcących innych, wychowujących innych.
A sami łamią prawo.
Ja mam działalność gospodarczą i jest ok.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: lekcje prywatne-wątpliwości

Postautor: Jolly Roger » 2009-08-24, 12:52

Od roku nie daje korepetycji w obawie właśnie przed zawistnym idiotą z dyktafonem i kamerą.
Państwo w imię własnego prawa mnie łupi na prawo i lewo. Jeśli byśmy mieli przejrzyste i uczciwe prawo podatkowe oraz wydatkowanie z budżetu panstwa to nie byłoby problemu z tymi Janosikowymi zachowaniami, że w szarej strefie okrada się większego złodzieja.

Tak na prawdę nie daję korepetycji, bo mnie się nie chce, a i w moim rejonie to żaden urobek.
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

Baniak
Posty: 3
Rejestracja: 2009-08-23, 20:51
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: lekcje prywatne-wątpliwości

Postautor: Baniak » 2009-08-24, 13:05

Masz rację. Prawo jest tak skonstruowane, żeby jak najwięcej od nas wyciągać.
Ale takie jest prawo, czy się to komuś podoba czy nie. Można się do niego stosować albo i nie. To drugie to łamanie prawa.
Niestety żyjemy w takim kraju.
Dlatego teraz tak do tego podchodzę, cena za lekcję musi być na tyle wysoka, żeby mi się opłacało to wszystko po odprowadzeniu wszystkich składek.


Wróć do „Języki obce”