vuem pisze:No cóż, zamiast kupować samochód można też zamontować kółka i motorek do kajaka;)
Tablice powinny być znacznie tańsze i pewnie ceny będą z czasem spadać, ale jednak chyba jakość trochę inna.
Jeśli ktoś potrafi to zrobić, potrafi zadbać o "serwis" to uważam to za świetny pomysł.
Zdaje mi się, że jednak w większości szkół łatwiej będzie skroić projekt na jakieś fundusze, czy wyprosić te pieniądze u organu prowadzącego niż odnieść sukces w majsterkowaniu.
(nie dorabiam u żadnego producenta, jakby co)
Nie za bardzo rozumiem o jakim majsterkowaniu piszesz, jak i zresztą o montowaniu kółek i motorka do kajaka. W tym rozwiązaniu wystarczy kupić wiimote'a i połączyć go przez bluetooth z komputerem. Do tego pióro, które kosztuje 30 zł. Oprogramowanie jest darmowe, ale też można kupić profesjonalne za 80zł.
Dyrektorzy szkół powinni zainteresować się takim rozwiązaniem, wtedy tablice znalazłyby się w każdej klasie. To nie jest nic skomplikowanego. Nauczyciele na całym świecie korzystają z tych tablic, a wszystko dzięki temu panu:
LINK 1
LINK 2