Obywatel pisze:Prawda jest taka, ze nauczycielowi mianowanemu nie opłaca się szukać roboty w szkole językowej - no chyba że zaoferują ponad 40 zł / 45 min (oczywiście brutto). Lepiej znaleźć drugi etat na umowę o pracę. Jak słyszę o stawkach rzędu 17 zł/ 45 min, to mi się normalnie serce kraje. Mam za sobą doświadczenia pracy juz chyba na wszystkie sposoby i stwierdzam, że perspektywicznie najbardziej opłacalna jest praca na państwowym na umowę o pracę. Oczywiście jeżeli jest się przynajmniej n-lem mianowanym i poważnie traktuje się swoją pracę.
mi po miesiacu pracy zaproponowano ,a tzw okres probny stawke 10 zl za 45 minut i 8 zl za 30 minut, i szczerze mowiac sa to tak marne pieniadze jak dla mnie ze zaczynam szukac czegos innego bo nie jestem w stanie nawet na czesne na uczelni zarobic