hennalive pisze: pozwolę sobie na nieco odmienne zdanie
W kwestii fundamentalnej, to raczej niezbyt odmienne.
hennalive pisze:Jest to z pewnością dodatek dość atrakcyjny do lekcji, ale tylko dodatek.
Dodatkiem jest jakieś ćwiczonko robione podczas zajęć, mające mniej lub bardziej luźny związek z zajęciami.
Wole określenie narzędzie zdecydowanie, skoro zastępuje mi kilka innych urządzeń i pozwala skorzystać z pewnych materiałów w sposób znacznie lepszy i wygodniejszy.
Natomiast oczywiście nie jest treścią samą w sobie...chyba na to nie liczyłaś?
hennalive pisze:1. 45 min to i dla dzieci zbyt długo,
A kto Ci każe używac jej non stop?

Używasz, gdy potrzebna.
dzieci tez nie muszą jej dotykać non stop i ciągle latać wokół niej w radosnych pląsach.
hennalive pisze:2. często jest tak, że 2-3 osoby wykonują zadanie a reszta się zwyczajnie nudzi (zwłaszcza w licznych klasach),
A to juz Twoja wina, że częśc klasy sie nudzi.
Skoro te 30 osób ustawiasz w kolejce do tablicy...
Myślałaś, że tablica załatwi wszystko i Ty sobie klapniesz przy biurku siorbiąc kawę, a tablica lekcję poprowadzi?
tablica ma ułatwić życie, pozwolić na wygodne użycie różnorodnych materiałó i uatrakcyjnić zajęcia.
Jeśli nie stosujesz na zajęciach materiałów audio, video, fotografii i grafik, internetu i programów multimedialnych, to tablica jest mało przydatna...i wartości jej się nie docenia, tylko jeśli tak jest, to jak Ty języka uczysz?
Oczywiście, że można sobie bez niej radzić, kiedyś ich nie było, ale praca stała się znacznie łatwiejsza od strony technicznej...no i generalnie atrakcyjniejsza dla uczniów.
3. rozstawienie i złożenie rzutnika, laptopa, podłączenie wszystkich kabelków zabiera dużo czasu (na każdej przerwie mam dyżur wiec przerwa odpada),
Wystarczy rzutnik zamontować na stałe i "problem" znika.
Czemu problem w cudzysłowie? No bo to kurna straszny problem, by podłączyć 2-3 (słownie: dwa, w porywach do trzech) kable w trakcie rozgrzewki, w początkowej fazie lekcji.
zajmuje to minutę (słownie: sześćdziesiąt sekund)...ja pierdzielę, ludzie opamiętajcie się, niedługo będziecie narzekać, że dziennik ma za dużo stron i tyle trzeba wysiłku, by te odpowiednią znaleźć...
hennalive pisze:4. Sky, z którego korzystam ma f-a-t-a-l-n-e oprogramowanie interaktywne, nie warte ceny
A to juz problem nauczyciela, który wybrał taką, a nie inną publikację.
Jest wybór, poza tym istnieją inne sposoby - jak wspomniany przez Ciebie Internet - wykorzystania tablicy, nie tylko interaktywna wersja podręcznika.
hennalive pisze:5. Będąc przy temacie pieniędzy...wiecie ile kosztuje lampa do rzutnika- a lubi się przepalać, - dużo!
Wiecie. Coraz tańsze, choć nadal drogie.
W ciągu ok. 10 lat użytkowania rzutników tego typu spalona lampę oglądałem 2 razy.
W obu przypadkach zapominano, że po pewnym okresie użytkowania rzutnika należy pozwolić mu się schłodzić przed odłączeniem od sieci.hennalive pisze:6. Dzieciaki przyzwyczajają się i do tego i z czasem to nie jest już żadna atrakcja.
Przyzwyczajają się...tak samo jak do podręcznika, zdjęć na ścianie, czy twarzy i dowcipów swojej nauczycielki.
tablica nie ma być atrakcją samą w sobie, ona ma usprawnić prace nauczyciela, pozwolić mu sięgnąć po wszelkie dostępne materiały, przydatne w nauczaniu i podac je w sposób atrakcyjniejszy.
Chyba nie chcesz powiedzieć, że nie ma różnicy między opowiadaniem, czy czytaniem o Nowym Jorku, a obejrzeniem zdjęć, czy krótkiego filmiku.
Chyba widzisz różnicę między prymitywna ryciną, a zdjęciem o wysokiej rozdzielczości, widzisz mam nadzieje różnice między ćwiczeniami interaktywnymi, a wypełnianiem kolejnych rubryk w ćwiczeniówce.
Jeśli tak, to zauważysz tez różnicę między zajęciami z użyciem tablicy, a schematem książka + kreda.
hennalive pisze:Wiem, że lepiej mieć tablicę w klasie
Lepiej? Dlaczego? Skoro nie widzisz żadnych zalet, to czemu lepiej?
hennalive pisze:, ale doprawdy, moje lekcje bez niej nie były w niczym gorsze.
Mam nadzieję, że się mylę, ale ciśnie mi się na myśl jedno...
Albo nie umiesz korzystać z dobrodziejstw technologii albo Twoje lekcje są z zasady do d+++. Nudne, schematyczne, pasywne...
Pozdrawiam
