tablica interaktywna na lekcji języka angielskiego

czyli miejsce dla filologów

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
Gosieńka
Posty: 13
Rejestracja: 2009-01-04, 17:27
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: łódzkie

Re: tablica interaktywna na lekcji języka angielskiego

Postautor: Gosieńka » 2010-09-26, 23:20

vuem pisze:Ja mam taką "publikację"...sprawdza się w każdej grupie, bez względu na wiek, cel nauki, czy stopień zaawansowania.

Zajmuje sporo miejsca, dziesiątki GB-tów.

Tworzyłem ja chyba z 7 lat.... i nadal modyfikuję.

Cierpliwości, wytrwałości i ciekawych pomysłów życzę :wink:


Wiem, wiem, o jaką 'publikację' Ci idzie... hehehe... sama też mam 'tony' materiałów w swoim kompie, aczkolwiek żadne z nich nie powstały na użytek tablicy... będę musiała oszlifować wiele z nich... być może dostosować bądź zacząć pracować nad wymyślaniem nowych, może modyfikacją starych... ale póki co... jestem pod wrażeniem spotkania z tablicą, którą muszę nieco 'oswoić'... hehehe ;)

Stąd moje pytanie, czy może ktoś nie dysponuje jakimiś fajnymi materiałami - które po prostu można zakupić...

@vuem, dziękuję za życzenia cierpliwości, hehehe... aczkolwiek cierpliwość nigdy nie była moją mocną stroną, hehehe ;)

;)
'To be ot not to be... That is the question...'

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: tablica interaktywna na lekcji języka angielskiego

Postautor: vuem » 2010-09-27, 13:47

Poszperaj w sklepikach wydawnictw, ale cokolwiek jest dostepne, to pewnie jest materiałem towarzyszącym podręcznikowi lub dostarczającym okreslone ćwiczenia pod speaking, czy słownictwo na ten przykład.
Wykorzystać możesz dowolne programy multimedialne, filmiki, grafiki itd.
Nie ma programów do nauki języka "do tablic", są to po prostu programy komputerowe.

Zaczął bym po prostu od przerabiania własnych materiałów.
Jeśli Twój program obsługujący tablicę "nie lubi" formatu Word'a, czy nie łatwo jest importować pewne rzeczy, by móc podczas zajęć je wyświetlać, opisywać, czy modyfikować, to poświęć trochę czasu i zapisz swe dokumenty w formacie programu tablicowego.
Itd itp.

Awatar użytkownika
Gosieńka
Posty: 13
Rejestracja: 2009-01-04, 17:27
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: łódzkie

Re: tablica interaktywna na lekcji języka angielskiego

Postautor: Gosieńka » 2010-09-28, 08:09

@vuem, dzięki... wiesz, to wszystko jest dla mnie bardzo normalne, gdy czytam Twój post - ale sam wiesz, że wszystko w życiu trzeba 'oswoić' - dokładnie jest w moim przypadku z tablicą, hehehe :P

Po szkoleniu dotarło do mnie, że właściwie to, co mam w kompie, co przez lata pieczołowicie przygotowywałam mogę teraz wykorzystać - muszę jedynie poddać niektóre materiały lekkiej obróbce... eee.. zresztą sam wiesz, co się będę rozpisywała... :P

Co do oprogramowania do podręcznika - pozwoliłam sobie jedynie na jedno, bo drogie to jak diabli... :roll:

Oczywiście jestem pełna nadziei, że zakup tablicy, to nie tylko wydatek, ale przede wszystkim pozytywy zarówno dla ucznia/słuchacza, ale i dla lektora ;D

Dzięki za rady i pozdrawiam Cię serdecznie... :lol:

PS - w rzeczy samej... jeśli będziesz miał dla mnie jeszcze jakieś sugestie, propozycje bądź rady - byłabym zachwycona...

W końcu, może i mogłabym kiedyś pomóc ;D
'To be ot not to be... That is the question...'

Awatar użytkownika
arsandra
Posty: 226
Rejestracja: 2010-08-19, 09:46
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: mazowieckie

Re: tablica interaktywna na lekcji języka angielskiego

Postautor: arsandra » 2010-10-03, 12:05

Ja byłam na prezentacji pewnego wydawnictwa dotyczącej tablicy interaktywnej i moim zdaniem to świetny pomysł na urozmaicenie lekcji. Wydaje mi się, że uczniowie z pewnością byliby dużo bardziej zainteresowani lekcją niż przy tradycyjnych metodach. Jest to również dużo wygodniejsze dla nauczyciela, który w takim wypadku ma moim zdaniem o wiele mniej pracy przy dużo większej efektywności nauczania.
W szkole mamy jedną tablicę interaktywną ( na najbliższej radzie mamy mieć szkolenie, jak się z tablicą obchodzić (chociaż to nic trudnego, no ale..:)) Bierzemy udział w pewnym projekcie i właśnie chyba w ramach tego projektu dostaliśmy tablicę. (nie wiem dokładnie, bo nauczyciele j. niemieckiego nie biorą w tym udziału) Podręcznik, z którym pracuję, ma również wydanie na tablicę interaktywną i uważam, że byłby to świetny pomysł na lekcje. Tylko zapewne każdy będzie chciał z tablicy korzystać, więc na pewno nie będę mogła z niej korzystać na stałe. Zatem pewnie nie wejdzie w grę kupienie oprogramowania do podręcznika. Zamierzam skontaktować się z wydawnictwem, ponieważ do jednej części podręcznika kosztuje to 1000zł., do kolejnej 1gr., jeśli ma się powyżej 100 uczniów.
Moim zdaniem tablica interaktywna to świetny pomysł i zgadzam się z Vuem- świat idzie do przodu i naturalne jest już odejście od zwykłej tablicy i kredy. Dzieciaki również żyją w dobie komputerów, więc może czas, aby i szkoła przestała być "przedpotopowa".

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: tablica interaktywna na lekcji języka angielskiego

Postautor: vuem » 2010-10-03, 21:57

Nie nazywał bym użycia tablicy metodą. To raczej narzędzie, które uatrakcyjnia, ułatwia i umożliwia.
Jeśli tablica ma zająć "1 miejsce w rankingu", to 2-gie zajmie komputer z projektorem, 3-cie sam komputer, 4-te zestaw zdjęć, rzutnik z foliogramami i dvd+audio itd. itd.
Ale w każdym przypadku można stosować te same metody pracy, zmienia się tylko sposób jej stosowania i narzędzia.

Awatar użytkownika
Gosieńka
Posty: 13
Rejestracja: 2009-01-04, 17:27
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: łódzkie

Re: tablica interaktywna na lekcji języka angielskiego

Postautor: Gosieńka » 2010-10-04, 22:53

Cześć wszystkim- hmmm... dziś był pierwszy dzień zajęć i na wszystkich wykorzystałam to cudo... hehehe... super sprawa ;)

Zgadzam się z Vuem'em, iż to jedynie narzędzie pracy i do tego atrakcyjne... ;)

Pozdrawiam ;)
'To be ot not to be... That is the question...'

Adams69
Posty: 1
Rejestracja: 2010-12-12, 22:20
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: pomorskie

Re: tablica interaktywna na lekcji języka angielskiego

Postautor: Adams69 » 2010-12-12, 22:42

Ja zrobiłem sam tablice interaktywną i to przenosną. Pierwsza wersja kosztowała ok 200 zł (koszty własne bez laptopa i rzutnika), potem ściągnąłem program Smoothboard ze świetnymi narzędziami (cyfrowe pisane, podkreslanie, fotografia pracy na tablicy, własna klawiatura dwuklik, prawy przycisk myszy itd)-co kosztuje ok 100 zł. Potem dodałem jeszcze kilka ulepszeń dla wygody i tyle. wpiszcie w google : Johny Lee wii whiteboard i sami zobaczycie
Pozdrowienia

hennalive
Posty: 2
Rejestracja: 2010-09-17, 21:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: łódzkie

Re: tablica interaktywna na lekcji języka angielskiego

Postautor: hennalive » 2010-12-14, 21:29

A ja, jako szczęśliwa posiadaczka tablicy interaktywnej w klasie, pozwolę sobie na nieco odmienne zdanie. Jest to z pewnością dodatek dość atrakcyjny do lekcji, ale tylko dodatek. Po roku użytkowania i początkowemu "zachłyśnięciu się" nową technologią, widzę też jej wady: 1. 45 min to i dla dzieci zbyt długo, 2. często jest tak, że 2-3 osoby wykonują zadanie a reszta się zwyczajnie nudzi (zwłaszcza w licznych klasach), 3. rozstawienie i złożenie rzutnika, laptopa, podłączenie wszystkich kabelków zabiera dużo czasu (na każdej przerwie mam dyżur wiec przerwa odpada), 4. Sky, z którego korzystam ma f-a-t-a-l-n-e oprogramowanie interaktywne, nie warte ceny /na szczęście jest internet/, Hot Spot ma lepsze, 5. Będąc przy temacie pieniędzy...wiecie ile kosztuje lampa do rzutnika- a lubi się przepalać, - dużo! 6. Dzieciaki przyzwyczajają się i do tego i z czasem to nie jest już żadna atrakcja.
Wiem, że lepiej mieć tablicę w klasie, ale doprawdy, moje lekcje bez niej nie były w niczym gorsze.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: tablica interaktywna na lekcji języka angielskiego

Postautor: vuem » 2010-12-15, 08:26

hennalive pisze: pozwolę sobie na nieco odmienne zdanie


W kwestii fundamentalnej, to raczej niezbyt odmienne. :wink:

hennalive pisze:Jest to z pewnością dodatek dość atrakcyjny do lekcji, ale tylko dodatek.


Dodatkiem jest jakieś ćwiczonko robione podczas zajęć, mające mniej lub bardziej luźny związek z zajęciami.

Wole określenie narzędzie zdecydowanie, skoro zastępuje mi kilka innych urządzeń i pozwala skorzystać z pewnych materiałów w sposób znacznie lepszy i wygodniejszy.

Natomiast oczywiście nie jest treścią samą w sobie...chyba na to nie liczyłaś? :wink:

hennalive pisze:1. 45 min to i dla dzieci zbyt długo,


A kto Ci każe używac jej non stop? :wink: Używasz, gdy potrzebna.
dzieci tez nie muszą jej dotykać non stop i ciągle latać wokół niej w radosnych pląsach.

hennalive pisze:2. często jest tak, że 2-3 osoby wykonują zadanie a reszta się zwyczajnie nudzi (zwłaszcza w licznych klasach),


A to juz Twoja wina, że częśc klasy sie nudzi.

Skoro te 30 osób ustawiasz w kolejce do tablicy... :wink:

Myślałaś, że tablica załatwi wszystko i Ty sobie klapniesz przy biurku siorbiąc kawę, a tablica lekcję poprowadzi? :wink:

tablica ma ułatwić życie, pozwolić na wygodne użycie różnorodnych materiałó i uatrakcyjnić zajęcia.

Jeśli nie stosujesz na zajęciach materiałów audio, video, fotografii i grafik, internetu i programów multimedialnych, to tablica jest mało przydatna...i wartości jej się nie docenia, tylko jeśli tak jest, to jak Ty języka uczysz?

Oczywiście, że można sobie bez niej radzić, kiedyś ich nie było, ale praca stała się znacznie łatwiejsza od strony technicznej...no i generalnie atrakcyjniejsza dla uczniów.

3. rozstawienie i złożenie rzutnika, laptopa, podłączenie wszystkich kabelków zabiera dużo czasu (na każdej przerwie mam dyżur wiec przerwa odpada),


Wystarczy rzutnik zamontować na stałe i "problem" znika.

Czemu problem w cudzysłowie? No bo to kurna straszny problem, by podłączyć 2-3 (słownie: dwa, w porywach do trzech) kable w trakcie rozgrzewki, w początkowej fazie lekcji.
zajmuje to minutę (słownie: sześćdziesiąt sekund)...ja pierdzielę, ludzie opamiętajcie się, niedługo będziecie narzekać, że dziennik ma za dużo stron i tyle trzeba wysiłku, by te odpowiednią znaleźć...


hennalive pisze:4. Sky, z którego korzystam ma f-a-t-a-l-n-e oprogramowanie interaktywne, nie warte ceny



A to juz problem nauczyciela, który wybrał taką, a nie inną publikację.

Jest wybór, poza tym istnieją inne sposoby - jak wspomniany przez Ciebie Internet - wykorzystania tablicy, nie tylko interaktywna wersja podręcznika.

hennalive pisze:5. Będąc przy temacie pieniędzy...wiecie ile kosztuje lampa do rzutnika- a lubi się przepalać, - dużo!


Wiecie. Coraz tańsze, choć nadal drogie.

W ciągu ok. 10 lat użytkowania rzutników tego typu spalona lampę oglądałem 2 razy.

W obu przypadkach zapominano, że po pewnym okresie użytkowania rzutnika należy pozwolić mu się schłodzić przed odłączeniem od sieci.

hennalive pisze:6. Dzieciaki przyzwyczajają się i do tego i z czasem to nie jest już żadna atrakcja.


Przyzwyczajają się...tak samo jak do podręcznika, zdjęć na ścianie, czy twarzy i dowcipów swojej nauczycielki.

tablica nie ma być atrakcją samą w sobie, ona ma usprawnić prace nauczyciela, pozwolić mu sięgnąć po wszelkie dostępne materiały, przydatne w nauczaniu i podac je w sposób atrakcyjniejszy.

Chyba nie chcesz powiedzieć, że nie ma różnicy między opowiadaniem, czy czytaniem o Nowym Jorku, a obejrzeniem zdjęć, czy krótkiego filmiku.

Chyba widzisz różnicę między prymitywna ryciną, a zdjęciem o wysokiej rozdzielczości, widzisz mam nadzieje różnice między ćwiczeniami interaktywnymi, a wypełnianiem kolejnych rubryk w ćwiczeniówce.

Jeśli tak, to zauważysz tez różnicę między zajęciami z użyciem tablicy, a schematem książka + kreda.

hennalive pisze:Wiem, że lepiej mieć tablicę w klasie


Lepiej? Dlaczego? Skoro nie widzisz żadnych zalet, to czemu lepiej?

hennalive pisze:, ale doprawdy, moje lekcje bez niej nie były w niczym gorsze.


Mam nadzieję, że się mylę, ale ciśnie mi się na myśl jedno...

Albo nie umiesz korzystać z dobrodziejstw technologii albo Twoje lekcje są z zasady do d+++. Nudne, schematyczne, pasywne...

Pozdrawiam :D

hennalive
Posty: 2
Rejestracja: 2010-09-17, 21:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: łódzkie

Re: tablica interaktywna na lekcji języka angielskiego

Postautor: hennalive » 2010-12-15, 22:52

Oj, Vuem. Jakbym oglądała reklamę sosów w proszku Knorra;) Albo jakiegoś akwizytora koców "leczących wszystko" słuchała;))) Uczysz w polskiej szkole? Znasz jej realia? Masz tablicę od 10 lat? Gratuluję. Ja uczę od lat 14 i wierz mi, tablice do nas weszły 3-4 lata temu. A mieszkam w 45 tys. mieście. I nie, nic ale to nic nie przekona mnie do tego, że tablica zmieniła moje lekcje na lepsze. Może właśnie dlatego /w przeciwieństwie do tego co ty sugerujesz/ nie jestem na bakier z technologią ani nie jestem n-em do d+++/. Bo jestem prawdziwym nauczycielem, z krwi i kości, nie podłączonym do laptopa bo to takie nowoczesne jest.
I czytaj może z większym zrozumieniem, nie piszę o zaletach bo to już zostało szeroko w wątku omówione, zwyczajnie, staropolskim zwyczajem ;), piszę też o wadach tablic. Ponieważ oprócz wielu zalet, które wyobraź sobie zauważam!, nic nie jest idealne.
A przy okazji: mam po 25 uczniów w klasach - w kolejce do tablicy nie stoją;) , rzutnika nie zamontują mi na stałe, bo na szkołę są 3 i zwyczajnie je sobie pożyczamy, lampy na 3 rzutniki w ciągu 3 lat poszły 3, chłodzę sprzęt- może z braku pieniędzy zakupiono tańsze i gorsze, nie wiem, nie pytałam, w którym miejscu napisałam że posługuję się schematami? Moim zdaniem to ty nimi się posługujesz. Technologia to nie najważniejsze narzędzie w pracy n-la. Pozdrawiam, miłego dnia życzę. Howgh

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: tablica interaktywna na lekcji języka angielskiego

Postautor: vuem » 2010-12-16, 10:28

hennalive pisze:Albo jakiegoś akwizytora koców "leczących wszystko"


Nieustannie podkreślam, że tablica, to narzędzie. Narzędzie, które może w znaczący sposób usprawnić i uatrakcyjnić pracę. Bez właściwej "treści" jest tylko pustą "formą", która się może szybko znudzić.

hennalive pisze:Masz tablicę od 10 lat? Gratuluję. Ja uczę od lat 14 i wierz mi, tablice do nas weszły 3-4 lata temu.


Tablic używam od jakichś 4 lat? Projektory istniały wcześniej :wink:


hennalive pisze:I nie, nic ale to nic nie przekona mnie do tego, że tablica zmieniła moje lekcje na lepsze.


Zakładam, że rozumiesz potrzebę stymulowania zmysłów uczniów, wykorzystania pewnych materiałów, a wtedy chyba życie staje sie łatwiejsze...choc znam ludzi, którzy alergicznie reagują na technikę i wolą taszczyć magnetofon, teczkę z papierowymi zdjęciami, a zza szafy stos plansz wyciągać.

hennalive pisze:Może właśnie dlatego /w przeciwieństwie do tego co ty sugerujesz/ nie jestem na bakier z technologią ani nie jestem n-em do d+++/. Bo jestem prawdziwym nauczycielem, z krwi i kości, nie podłączonym do laptopa bo to takie nowoczesne jest.


Nie nazwałem Cie nauczycielem do d+++, tylko o to podejrzewałem Twoja lekcję...takie "wypadki przy pracy" zdarzają się każdemu...dla nauczyciela do d+++ są normą i że tak nie jest w Twoim przypadku wyraziłem nadzieję

"Prawdziwy" nauczyciel, to taki, który technologii nie używa, wchodzi do klasy i "rozpyla" wiedzę, a utrwala ja swą osobowością i energią z kosmosu? :wink:
"Prawdziwy" nauczyciel wystarczy, że jest, może klapnąć za biurkiem i z książką w ręku nauczyć równie skutecznie i w atrakcyjny sposób?

Oczywiście kiedyś tablic nie było, używało się komputera i projektora, wcześniej projektora i foliogramów + zdjęć papierowych itp.

...ale czegoś sie używało, by te lekcje uatrakcyjnić i sprawić, by były skuteczniejsze, bo mózgu sie nie oszuka.

Można być najlepszym człowiekiem pod słońcem, można być chodzącym autorytetem, utalentowanym językowcem....ale pamięć uczniów nie zadziała właściwie bez określonych bodźców.
Ich (uczniów) pokolenie było wychowywane inaczej - z komórką i komputerem od kołyski, dlatego tez potrzebują tego czegoś.
Tak jak staruszka nie nauczysz niczego poprzez studia online, tak i dzisiejszej młodzieży w tryby pracy wg metod z lat 50-tych nie wdrożysz.

To nie kwestia mody, tylko naturalna kolej rzeczy.
A ułatwia życie, jeśli ktoś używa materiałów w wersji elektronicznej. Może uatrakcyjnić pracę - obserwuję to na co dzień.
A uczniowie do tablic przywykli....i nawet jeśli coś ich nudzi, to nie bardziej niż w przypadku siedzenia przed tablica czarną, czy zieloną.


hennalive pisze:I czytaj może z większym zrozumieniem, nie piszę o zaletach bo to już zostało szeroko w wątku omówione, zwyczajnie, staropolskim zwyczajem ;) , piszę też o wadach tablic. Ponieważ oprócz wielu zalet, które wyobraź sobie zauważam!, nic nie jest idealne.


I masz prawo mieć odmienne zdanie...ja tylko się do Twojej odpowiedzi odniosłem...no chyba, że nie życzysz sobie komentarzy, to następnym razem oznacz wypowiedź - To tylko przemówienie, odpowiedzi nie oczekuję :wink:

Co do wad, to pomyśl o czym pisałaś:

1. 45 minut to za dużo - to nie tablica, a przecież to nauczyciel decyduje kiedy i jak długo z niej korzysta, więc jaka to wada tablicy?

2. 2-3 osoby działają, a reszta się nudzi - a kto decyduje, w jaki sposób tablica jest używana? Czy gdy korzystasz z innych materiałów, to zawsze masz 100% uczniów bezpośrednio zaangażowanych w zadanie?

3. Rozstawianie czegokolwiek jest kwestią organizacyjną, wielu nie ma tego problemu. To nie kwestia wady tablicy.

4. Kiepskie oprogramowanie do podręcznika tez nie jest wada tablicy. Są wydawnictwa oferujące bardzo praktyczne i użyteczne oprogramowanie.

5. Kwesta lamp chyba wyjaśniona. Albo ktoś zapomina o chłodzeniu albo kupujecie lampy kiepskiej jakości. Napisałem ile razy widziałem spalona lampę. Pisze o kilku tablicach pracujących kilka lat.
Poza tym, to problem projektora, nie tablicy....można go użyć, chocby po to, by wyświetlic materiał video...robisz to czasem?

hennalive pisze:Technologia to nie najważniejsze narzędzie w pracy n-la.


Oczywiście, że można wyobrazić sobie 100% efektu bez tablicy, jak i 0% efektu z tablicami na każdej ścianie...tyle, że my tu w tym wątku o jakichś fundamentalnych sprawach nie dyskutujemy...nikt nie stawia alternatywy typu: profesjonalizm nauczyciela albo technologia...
...która jest tylko narzędziem...bardzo skutecznym w rękach profesjonalisty.

Nie chcesz nie używaj, Twoja decyzja, ale pisząc na forum farmazony musisz być przygotowana na kontrę. :wink:

Pozdrawiam:)

Kshyhu
Posty: 19
Rejestracja: 2011-02-12, 12:18
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski, Język rosyjski
Lokalizacja: lubelskie

Re: tablica interaktywna na lekcji języka angielskiego

Postautor: Kshyhu » 2011-02-12, 12:26

Witam wszystkich! :) Włączam się do dyskusji, jako, że doświadczenie z tablicami mam spore, a i oprogramowania do kilku podręczników znam na wylot.

hennalive pisze:4. Sky, z którego korzystam ma f-a-t-a-l-n-e oprogramowanie interaktywne, nie warte ceny /na szczęście jest internet/, Hot Spot ma lepsze


Zgadzam się, ale jak już powiedział ktoś wcześniej - to Ty wybierasz podręcznik! Widziałaś oprogramowania do podręczników Express Publishing? Klasa sama w sobie, inni muszą się jeszcze dużo uczyć... Nie wierzysz? Wejdź na ich stronę i ściągnij demówki, wybierz się na konferencje, które organizują wszystkie wydawnictwa teraz na wiosnę i zwyczajnie porównaj.

A, i jeszcze jedno - oferta na stronach, a oferta rzeczywista to dwie różne rzeczy. Zmierzam do tego, że montowanie własnych tablic z części mija się z celem, gdy zapoznacie się z ofertami wydawnictw - ja wprowadzając do swojej szkoły EP nie tylko otrzymałem ich oprogramowania za 1zł (+VAT ;)), ale i tablicę przenośną eBeam. Wystarczyło zadeklarować korzystanie z ich podręczników na 3 lata (co nie jest problemem, bo wprowadzając dany podręcznik i tak krócej się z nim nie pracuje). Szukajcie, a znajdziecie! :]

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: tablica interaktywna na lekcji języka angielskiego

Postautor: vuem » 2011-02-12, 13:48

Tablicę też dali za darmo?
I jedynym warunkiem byłą deklaracja korzystania z ich podręczników przez 3 lata?

Czy to przypadek, że reprezentant Egis-u na lubelskie ma na imię Krzysztof? :wink:

BlondeSwan
Posty: 28
Rejestracja: 2010-08-24, 09:16
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: tablica interaktywna na lekcji języka angielskiego

Postautor: BlondeSwan » 2011-02-12, 15:16

A u nas tablica interaktywna jest od miesiąca..... w szkole, gdzie jest dziesięciu nauczycieli angielskiego. Jest ona w klasie, gdzie nigdy nie mam lekcji..? Jak myślicie kiedy wkroczę w XXI wiek? :?: 8)

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: tablica interaktywna na lekcji języka angielskiego

Postautor: vuem » 2011-02-12, 15:42

BlondeSwan pisze:Jak myślicie kiedy wkroczę w XXI wiek? :?: 8)


Jak tylko skutecznie zwrócisz uwagę na to, że Twoi uczniowie i Ty sama również korzystać z dobrodziejstwa nowoczesnej technologii powinniście. :wink:

A może pozostali nauczyciele niekoniecznie korzystają z tablicy podczas zajęć i podzielenie się nią wcale nie jest takie trudne?


Wróć do „Języki obce”