uprawnienia do nauczania języka obcego

czyli miejsce dla filologów

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

mareko
Posty: 63
Rejestracja: 2009-08-03, 13:09
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: opolskie

Re: uprawnienia do nauczania języka obcego

Postautor: mareko » 2009-08-03, 15:38

Ale czy istnieje taka możliwośc ze pewnego pieknego dnia znajde nowe rozporzadzenie nowego ministra, w ktorym nie bedzie juz certyfikatow ? I co wtedy ? Cale moje doswiadczenie, awans zawodowy, uprawnienia egzaminatora itp. to wszystko moge sobie wrzucic do WC i szukac nowej pracy ?

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: uprawnienia do nauczania języka obcego

Postautor: Jolly Roger » 2009-08-03, 15:58

choć w kraju rózne cuda się zdarzaja to z dnia na dzień nie utracisz uprawnień. Przeważnie o wygaśnięciu uprawnień i potrzebie dokształcenia informowano z wyprzedzeniem.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Jedliński
Posty: 547
Rejestracja: 2008-09-20, 18:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Fizyka
Lokalizacja: śląskie

Re: uprawnienia do nauczania języka obcego

Postautor: Jedliński » 2009-08-03, 17:27

problem uprawnienia do nauki języka był rozpatrywany tu :

http://www.45minut.pl/forum/topics37/up ... vt4818.htm

mareko
Posty: 63
Rejestracja: 2009-08-03, 13:09
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: opolskie

Re: uprawnienia do nauczania języka obcego

Postautor: mareko » 2009-08-03, 18:43

Poszukałem troche w Internecie i powiem, że prawie zupełnie się uspokoiłem gdy znalazłem poniższe :

Nauczyciele zatrudnieni w dniu wejścia w życie rozporządzenia na podstawie mianowania, którzy spełniali wymagania kwalifikacyjne na podstawie dotychczasowych przepisów, zachowają nabyte kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela (§ 27 rozporządzenia).

Wnioskuję zatem, że nauczycielom co najmniej mianowanym nie grozi zmiana przepisów bo powyższy zapis znajduje sie w kazdym nowym rozporządzeniu, co jest zresztą zgodne z zasadą, iż prawo nie może działać wstecz.
8)

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: uprawnienia do nauczania języka obcego

Postautor: Jolly Roger » 2009-08-04, 15:51

dopki nie zmienią ścieżki awansu :wink:

Poza tym nauczyciele po liceach nauczycielskich mimo dyplomowania spadli do pozycji stażysty, bo nie uzupełnilii w odpowiednim czasie kwalifikacji.
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

mareko
Posty: 63
Rejestracja: 2009-08-03, 13:09
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: opolskie

Re: uprawnienia do nauczania języka obcego

Postautor: mareko » 2009-08-05, 00:00

Jolly Roger pisze:dopki nie zmienią ścieżki awansu :wink:

Poza tym nauczyciele po liceach nauczycielskich mimo dyplomowania spadli do pozycji stażysty, bo nie uzupełnilii w odpowiednim czasie kwalifikacji.


1. Możesz rozwinąć co masz na myśli mówiąc o zmianie ścieżki awansu ?

2. Jak to spadli do pozycji stażysty ? Czy były jakieś wcześniejsze informacje ostrzegające i dające margines czasu na uzupełnienie kwalifikacji ?

3. Poza tym paragraf 27 jasno mówi, że ci nauczyciele, których zmiana przepisów zastanie juz po mianowniu nic nie tracą. Przecież to by oznaczało działanie prawa wstecz, czyż nie?

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: uprawnienia do nauczania języka obcego

Postautor: Jolly Roger » 2009-08-05, 08:12

1. Obecna ścieżka awansu jest mocno krytykowana, więc może dojść do zmian, choć watpię by to zrobiono w ciagu najbliższych kilku lat

2. Kilka lat temu znowelizowano KN i dano nauczycielom, którzy wg nowej karty mieli tracić kwalifikacje czas na uzupełnienie kwalifikacji

3. Dzisiejszy system oświatowy może gwarantować bezpieczeństwo, ale jak długo sie on utrzyma. Czy za lat 3,5,10 nie zniosą KN?

mareko,
póki co możesz spać spokojnie
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

mareko
Posty: 63
Rejestracja: 2009-08-03, 13:09
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: opolskie

Re: uprawnienia do nauczania języka obcego

Postautor: mareko » 2009-08-05, 12:52

Jolly Roger, Czy mogłbys zacytowac przepis, który sprawił ze nauczyciele po SN spadli do pozycji stażysty ? Nie moge tego nigdzie znaleźć.

No i wciąż nie rozumiem jak oni obeszli ten paragraf 27 (mowiący o nieutracalności uprawnień nabytych na podstawie wcześniejszych przepisów), który pojawia sie w każdym rozporzadzeniu dotyczacym kwalifikacji juz od przeszlo 20 lat.

signal88
Posty: 12
Rejestracja: 2009-06-27, 22:07
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: uprawnienia do nauczania języka obcego

Postautor: signal88 » 2009-08-05, 14:42

To, że ktos bez studiowania angielskiego jest lepszy niz ten, kto skończył takie studia jest rzadkością. Najczeęściej osoby przyjmowane bez odpowiednich studiów maja po prostu szerokie plecy, a ciągle powtarzają, ze studia nic nie dają, żeby jakoś uzasadnić swoją obecność w szkole na swoim stanowisku.

signal88
Posty: 12
Rejestracja: 2009-06-27, 22:07
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: uprawnienia do nauczania języka obcego

Postautor: signal88 » 2009-08-05, 15:40

Braki w edukacji takich osób po prostu słychać. Jedna z FCE powiedziała: "dzu:rnalist" zamiast "dzE:n(shwa)list".

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: uprawnienia do nauczania języka obcego

Postautor: Jolly Roger » 2009-08-05, 16:28

signal88,

jeśli fonetyka miała by być miarą dobrego nauczyciela to można połowę (nie tylko anglistów) pozbawić zawodu. Wybierz się na wycieczkę do krajów anglojęzycznych (że o innych gdzie angielski można spotkać) i sprawdź ile warte jest twoje dzE:n(shwa)list

Nauczyciel angielskiego ma nauczyć
a) zdać egzamin

b) posługiwać się praktycznym językiem.

fonetyczne czepialstwo to dla mnie bardzo cieniutki argument zwłaszcza gdy zestawimy to ze statystyka, ze BritishEnglish posługuje się 2-3% Brytoli.
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: uprawnienia do nauczania języka obcego

Postautor: Jolly Roger » 2009-08-05, 16:39

mareko
Wiedziałem, ze coś dzwonili, ale co :?: :

to było w 2006 roku
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

andre
Posty: 63
Rejestracja: 2008-09-29, 13:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski, Język niemiecki
Lokalizacja: pomorskie

Re: uprawnienia do nauczania języka obcego

Postautor: andre » 2009-08-05, 17:06

Nie rozumiem czepialstwa w stosunku do osób, które nabyły uprawnienia do nauczania j. angielskiego inaczej, aniżeli poprzez filologię angielską.
Ludzie, miejcie pretensję do ustawodawcy, a nie do osób, które korzystają z obowiązującego prawa.
Ja osobiście jestem germanistą w trakcie stażu na dyplomowanego. Angielskim posługuję się dobrze. Zamierzam właśnie zrobić certyfikat z angielskiego na poziomie C1.
Nie robię tego dla kwalifikacji ( nie rwę się jakoś do nauczania tego języka), ale z powodów praktycznych dla samego siebie, no i rozwój zawodowy nie jest tutaj bez znaczenia. A, że przy okazji nabędę prawo nauczania j. angielskiego? Nie powiem, żeby mi było przykro z tego powodu. Na pewno będzie to jeden z atutów mojego rozwoju zawodowego.
A i dla dyrekcji mojej szkoły nie bez znaczenia.

mareko
Posty: 63
Rejestracja: 2009-08-03, 13:09
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: opolskie

Re: uprawnienia do nauczania języka obcego

Postautor: mareko » 2009-08-05, 18:20

Czy ktos sie orientuje w statystykach ilu jest w naszym kraju nauczycieli jez. obcych pracujących na podstawie certyfikatu ?

Czy procentowo jest to przynajmniej 10 % ?

gosiakn
Posty: 25
Rejestracja: 2009-05-27, 21:46
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podlaskie

Re: uprawnienia do nauczania języka obcego

Postautor: gosiakn » 2009-08-05, 21:23

najważniejsze żeby nauczyciel biegle posługiwał się językiem i miał przygotowanie pedagogiczne, a szufladkowanie kto co skończył jest bez sensu.

Moim zdaniem fonetyka jest bardzo ważna, ale każdemu zdarza się pomylić przekręcić, czy źle czegoś nauczyć. To się zdarza, ale nie powinno być wymiernikiem całkowitej znajomości języka.

Nie wiem jak się rozkładają procenty, ale na pewno dyrektor zatrudni najpierw kogoś z licencjatem/mgr z ang, niż z certyfikatem. W dużych miastach z pewnością nie ma z tym problemu, ale w mniejszych...różnie bywa

Nie warto od razu skreślać ludzi z certyfikatami...Są oni niezmiernie cenni np w nauczaniu dwujęzycznym, to ludzie, którzy oprócz języka potrafią coś więcej - posługują się językiem to przekazania treści z tematyki biologii, chemii itd. - mało który anglista licencjat/mgr posiada uprawnienia do nauczania innego przedmiotu niż angielski i idąc szufladkującym tokiem myslenia, czy to znaczy, że jak zrobią kurs podyplomowy z nauczania zintegrowanego to będą gorszymi nauczycielami niż osoby z mgr studiami tego typu? wszystko zależy od człowieka, studia są wskazówką, zgadzam się, ale tylko wskazówką, początkiem, nie wiaomo co w kim siedzi i co kto potrafi dopóki się tego nei sprawdzi.

mam nadzieje, ze nei odbieglam zbytnio od tematu :oops:


Wróć do „Języki obce”