Witam serdecznie, chciałbym podzielic się swoimi refleksjami nt. podręczników.
Gdy jeszcze studiowałem, uczyłem w szkole podstawowej na der, die, das i powiem, że całkiem mi sie podobał, był bardzo przyjemny dla uczniów. W gimnazjum przyszło mi pracowac na SOWIESO, wyd. Langenscheidt (bardzo trudny podręcznik, wg mnie za trudny jak na gimnazjum). Od 3 lat uczę w szkole średniej i do tej pory pracowałem z alles klar (grupy od podstaw i 3 godziny z kontynuacją) - podręcznik bardzo mi sie podobał, nie zgodzę się, że cwiczenia i podręcznik nie są skorelowane ze sobą, wg mnie cwiczenia pogłębiają wiedzę z podręcznika. Moi koledzy zmienili w większosci alles klar na direkt, chociaż dla mnie direkt jest szpetny i niezbyt ciekawy (tak samo gramatyka). Z klasami językowymi (szesc godzin niemieckiego w tygodniu) pracuję na Partnersprache, i chociaż uczniowie narzekaja, że jest za trudny i z pierwszych klasowek najczesciej są same jedynki, to ja go nie zmieniam, gdyż zauważyłem, że w drugiej klasie poziom grupy podniósł się, po prostu uczniowie zmusili się do nauki z Partner...
A co Wy sądzicie o Partnersprache?