Nauczanie indywidualne...?

[Ewryl]

Słuchajcie, w tym roku trafiła mi się uczennica, która chodzi do drugiej klasy SP, ale przeszła do naszej szkoły po 2-letniej nauce w szkole w Wielkiej Brytanii. Dziewczynka jest tak bystra i zdolna, że oczy na wierch wychodzą...Wymowę ma po prostu świetną, nie wspominając już, że poziomem przewyższa ogromnie swoich kolegów z klasy.
Zastanawiałam się czy możliwe jest wystąpienie do dyrektora z wnioskiem o nauczanie indywidualne dziecka z języka angielskiego? Jeśli tak, to co dokładnie trzeba w tej sprawie zrobić?

[motylek8]

Myslę, że raczej nie ma szans na nauczanie indywidualne z tego powodu, bo jak zwykle będą się tłumaczyć brakiem finansów. Po prostu musisz chyba sama przygotowywać jakieś dodatkowe materiały.

[Ewryl]

Właśnie już o tym myślałam w ten sposób, ale jakoś nie wyobrażam sobie indywidualnej pracy z jednym dzieckiem podczas gdy muszę prowadzić zazjęcia z 27 pozostałymi uczniami w 2 klasie szkoły podstawowej Jak na m.ój gust to jest awykonalne.
A tak strasznie szkoda by mi było, żeby taka zdolniacha mi się marnowała pod nosem

[dushka]

Rodzice muszą wystąpić do dyrektora o przyznanie nauczania indywidualnego.

[malgala]

Może nie tyle nauczanie indywidualne co indywidualny tok nauki.

[dushka]

Ale indywidualny tok nauki - dyrektor może powiedzieć, że prowadzi się to w trakcie lekcji.

[fis]

Mam taką samą sytuację, też w 2 klasie SP, może to ta sama dziewczynka? hihi Myślałam, że może pracować z nią z inną książką np. Nelson English- to jest zdaje się angielski podręcznik, niedostępny niestety w naszych księgarniach (netowych też)

[otaka]

Nauczanie indywidualne jest dla dzieci chorych, odbywa się na mocy orzeczenia poradni wydanego przez zespół orzekający. Indywidualny tok nauki z danego przedmiotu przyznawany jest na mocy opinii psychologiczno - pedagogicznej (w praktyce będą to dodatkowe godziny na realizację tego przedmiotu). W każdym razie droga jest jedna - poprzez poradnię psychologiczno - pedagogiczną.

[Ewryl]

Sprawa rozwiązała się wczoraj. Nauczania indywidualnego niestety nie udało się załatwić, bo oczywiście nie ma pieniędzy na takie rzeczy
Jednak moja opiekunka stażu, która jest wicedyrektorem, zasugerowała mi realicję planu pracu z uczniem zdolnym podczas zajęć lekcjyjnych oraz na zajęciach pozalekcyjnych. Na zajęcia pozalekcyjne muszą jeszcze wyrazić zgodę rodzice. Dyrekcja oczywiście zaznaczyła, że zajęcia pozalekcyjne z tą dziewczynką nie będą charytatywne
Teraz, do sedna... Muszę taki plan pracy z uczniem zdolnym stworzyć, więc może ktoś z Was ma coś podobnego na czym mogłabym się wzorować.

[Krulik]

Nauczanie indywidualne jest dla dzieci chorych, odbywa się na mocy orzeczenia poradni wydanego przez zespół orzekający. Indywidualny tok nauki z danego przedmiotu przyznawany jest na mocy opinii psychologiczno - pedagogicznej (w praktyce będą to dodatkowe godziny na realizację tego przedmiotu). W każdym razie droga jest jedna - poprzez poradnię psychologiczno - pedagogiczną.

czy na pewno tylko dla chorych? w szkole, w której obecnie pracuję jest dziewczynka wybitnie zdolna - zupełnie zdrowa- z nauczaniem indywidualnym. Dopiero zaczęłam tam pracę i nie wiem jak na to wpadli żeby jej to załatwić

[otaka]

czy na pewno tylko dla chorych? w szkole, w której obecnie pracuję jest dziewczynka wybitnie zdolna - zupełnie zdrowa- z nauczaniem indywidualnym. Dopiero zaczęłam tam pracę i nie wiem jak na to wpadli żeby jej to załatwić

To są dwie odrębne sprawy.
Nauczanie indywidualne jest dla uczniów chorych i jest przyznawane na mocy orzeczenia poradni. Musi zebrać się zespół orzekający, a lekarz wystawić zaświadczenie lekarskie z określeniem czasu, jak długo dziecko jest niezdolne go uczęszczania do szkoły. Nauczanie indywidualne powinno odbywać się w domu, a tylko w szczególnych przypadkach na terenie szkoły.

Zezwolenia na indywidualny program nauki danego przedmiotu (lub indywidualny tok) dla ucznia wybitnie zdolnego udziela dyrektor szkoły na podstawie opinii psychologiczno- pedagogicznej.

[Krulik]

rozumiem podobne nazwy i już od razu wszystko pomieszałam