U mnie dyrekcja puszcza - ja nie uczę angielskiego, ale wspomagam 6 godzin tygodniowo, i dla dzieci muszę najczęściej przygotowywać osobne materiały. Jeśli wiem, że jest konferencja z języka, na której mogę dostać książki - idę do z-cy dyrekcji i mówię, że potrzebne mi są te książki, więc wybieram się na konferencję

No niestety, najczęściej nic nie rozumiem (konferencje w języku obcym), ale też nie stać mnie an kupowanie różnych drogich, językowych podręczników. A teraz np. Bugsa nowego pierwszą część dostanę, a tam są świetne rzeczy do wykorzystania z uczniami upośledzonymi.
Ale też u nas są podwójni nauczyciele, więc problemu z zastępstwami nie ma.