odpytywanie "za karę"

czyli miejsce dla filologów

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

agatea
Posty: 39
Rejestracja: 2008-11-25, 23:45
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: pomorskie

odpytywanie "za karę"

Postautor: agatea » 2010-10-25, 23:10

Witajcie:-) Mam w tym roku wyjątkowo niezdyscyplinowaną klasę szóstą.Przejrzałam już to forum i nawet próbowałam zastosować polecane przez Was sposoby na skuteczne" "zapanowanie" nad klasą, jednak z nikłym rezultatem.Postanowiłam więc, że uczniów którzy wyjąkowo przeszkadzają i rozmawiają na lekcji, będę traktować jako tych, którzy chcą się podzielić swoją "szeroką" wiedzą z języka niemieckiego.W związku z tym będę ich odpytywać na ocenę.Czy też stosujecie takie sposoby?Pytam, bo ostatnio usłyszałam, że odpytywanie za karę jest - cytuję - " niedopuszczalne". Co Wy na to?pozdrawiam:-)

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: odpytywanie "za karę"

Postautor: haLayla » 2010-10-25, 23:20

Jeżeli zamierzasz odpytywać za karę, to musisz się liczyć z tym, że reszta uczniów będzie sobie rozmawiała w najlepsze, w czasie odpytywania delikwenta. Skuteczniejsza byłaby dyscyplinująca kartkówka, przynajmniej ja tak sądzę :)
<3

agatea
Posty: 39
Rejestracja: 2008-11-25, 23:45
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: pomorskie

Re: odpytywanie "za karę"

Postautor: agatea » 2010-10-25, 23:39

Do takiej dyscyplinującej kartkówki nie jestem tak do końca przekonana. Mam w tej klasie osoby, które przychodzą na moje lekcje z widocznym zamiarem nauczenia się czegokolwiek,są chętne do pracy i słuchają tego, co mam im do przekazania..Dlaczego miałyby być więc ukarane za czyjeś "niezdyscyplinowanie"?Tym bardziej, że takich "rozrabiaków" mam tak naprawdę garstkę i gdyby posypały się nieciekawe oceny z odpowiedzi, to może udałoby mi się wreszcie pracować z tą klasą w normalnej atmosferze.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: odpytywanie "za karę"

Postautor: haLayla » 2010-10-25, 23:44

Jeżeli to jest garstka, to spróbuj ich porozsadzać.
<3

agatea
Posty: 39
Rejestracja: 2008-11-25, 23:45
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: pomorskie

Re: odpytywanie "za karę"

Postautor: agatea » 2010-10-26, 00:12

Oczywiście siedzą w ławkach według moich ustaleń, ba Ci najbardziej "uciążliwi" siedzą nawet zupełnie sami co wcale nie przeszkadza im prowadzić "dyskusji" z kolegą lub koleżanką siedzącą na drugim końcu klasy.I własnie owe gadulstwo, tysiące uwag do każdego obrazka w podręczniku i komentarze czasami zupełnie niezwiązane z tematem totalnie "rozwalają " mi lekcje. :cry: Chyba przeprowadzę to "odpytywanie" na próbę.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: odpytywanie "za karę"

Postautor: haLayla » 2010-10-26, 00:22

Zapowiedz im też na najbliższej lekcji, że obecny model zajęć się nie sprawdza i wprowadzisz pewne zmiany. Zapowiedz im, że będziesz na wyrywki odpytywała z treści lekcji. Tylko nie na zasadzie, że uczeń musi ruszyć swoją szanowną, podreptać do tablicy, itd. Rozwalisz lekcję. Wystarczy, że wstanie i będzie odpowiadał z miejsca na temat tego, o czym przed chwilą mówiłaś, a nie słyszał, bo gadał.

Postawienie pały może być nieco drastyczne, więc musisz podjąć decyzję, czy chcesz od razu pałować ucznia, czy dać mu szansę na poprawę, zapowiadając: tym razem jeszcze nie dostaniesz niedostatecznej. Chociaż to może wprowadzić zamęt, bo ktoś dostanie mimo, że poprzednik nie dostał.
<3

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: odpytywanie "za karę"

Postautor: vuem » 2010-10-26, 06:35

agatea pisze:Pytam, bo ostatnio usłyszałam, że odpytywanie za karę jest - cytuję - " niedopuszczalne"


No cóż, ktoś wyszedł z założenia, w jakimś stopniu słusznego, że w takim przypadku nauczyciel dobiera pytania celowo tak, by uczniowi postawić lufę. A to jest moralnie wątpliwe w kontekście oceniania.

Natomiast częścią tego oceniania jest ocena pracy podczas zajęć, wprowadź regularną ocenę choćby każdej lekcji, czy system punktowania ich aktywności, a bardzo szybko się przekonają, że nie warto kombinować...no chyba, że im lotto, czy mają 5-tki, czy 1-ki. Wtedy żaden system oceniania ich nie zmotywuje.

Upewnij się, że użyłaś marchewki przed kijem. :wink:

agatea
Posty: 39
Rejestracja: 2008-11-25, 23:45
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: pomorskie

Re: odpytywanie "za karę"

Postautor: agatea » 2010-10-26, 19:44

Dziękuję za wszystkie porady :) Vuem z tym ocenianiem pracy na lekcji mam trochę problem. Moich trzech "gagatków", to zdolni uczniowie, zgłaszają się do odpowiedzi, są chętni do pisania zdań na tablicy, czytania i tłumaczenia tekstów itp.Więc teoretycznie za aktywność na lekcji powinni dostać plusa. Moim problemem jest to, że te same "gagatki" komentują głośno wypowiedzi innych, ilustracje w podręczniku,zadają tysiące pytań do rzeczy, które własnie wyczerpująco omówiłam, a nawet omawiają głośno swoje działania na lekcji np. "proszę pani dziś będę pisać czarnym długopisem bo niebieski mi się skończył, niech pani zobaczy jaki elegancki ten mój długopis".Słowem - buzia im się nie zamyka.Myślę, że wprowadzę kategoryczną zasadę, że ten kto ma coś do powiedzenia MUSI najpierw podnieść rękę i to Ja będe decydować czy udzielę mu głosu.Ten kto się zapomni i ręki nie podniesie dostanie pierwsze ostrzeżenie, drugie ostrzeżenie będzie się wiązało z konsekwencjami - i tu mam do wyboru: uwaga do dzienniczka za przeszkadzanie na lekcji bądz owe odpytywanie.Muszę w końcu znależć na nich jakiś sposób :wink:

benia8686
Posty: 239
Rejestracja: 2010-04-17, 16:01
Kto: student
Lokalizacja: podkarpackie

Re: odpytywanie "za karę"

Postautor: benia8686 » 2010-10-26, 20:41

agatea, ja też mam takich uczniów i szczerze mówiąc też nie do końca wiem, jak z nimi postępować. Moi co prawda podnoszą rękę, jak chcą coś powiedzieć i czekają aż ich wyznaczę, ale np. gdy robią dane ćwiczenie samodzielnie, to w trakcie jego wykonywania powiedzą coś do kolegi, skomentują coś odnośnie poprzedniej lekcji.

I taki uczeń jest aktywny, zgłasza się, widać, że rozumie materiał ale z drugiej strony nie do końca zachowuje się na lekcji jak powinien

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: odpytywanie "za karę"

Postautor: malgala » 2010-10-26, 20:52

agatea pisze:Moich trzech "gagatków", to zdolni uczniowie, zgłaszają się do odpowiedzi, są chętni do pisania zdań na tablicy, czytania i tłumaczenia tekstów itp.

Czyli dzieci bystre i aktywne.
agatea pisze:Myślę, że wprowadzę kategoryczną zasadę, że ten kto ma coś do powiedzenia MUSI najpierw podnieść rękę i to Ja będe decydować czy udzielę mu głosu.

Ta zasada powinna funkcjonować od samego początku, ale ,jak to mówią, lepiej późno niż wcale.
agatea pisze:Ten kto się zapomni i ręki nie podniesie dostanie pierwsze ostrzeżenie, drugie ostrzeżenie będzie się wiązało z konsekwencjami - i tu mam do wyboru: uwaga do dzienniczka za przeszkadzanie na lekcji bądz owe odpytywanie.

Uwaga w dzienniczku wiele nie pomoże.
Odpytywanie nie będzie dla nich karą. Przecież sami rwą się do odpowiedzi.
agatea pisze:Muszę w końcu znależć na nich jakiś sposób :wink:

Po pierwsze nie pozwól im się na lekcji nudzić. Dawaj jakieś dodatkowe zadania, zlecaj dodatkową pracę. Może to być nawet pomoc koledze w wykonaniu jakiegoś ćwiczenia.
Po drugie, jak już oznajmisz uczniom, jakie zasady na lekcji obowiązują, to w przypadku tej trójki właśnie nie pozwoliłabym im ani na odpowiedź, ani na przyjście do tablicy. Za każdym razem mówiąc "odzywasz się bez pozwolenia, nie przestrzegasz zasad - dzisiaj nie zapytam cię i nie przyjdziesz do tablicy, tracisz możliwość zdobycia plusa za aktywność".

remigiuusz
Posty: 4
Rejestracja: 2011-02-25, 17:35
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Geografia
Lokalizacja: śląskie

Re: odpytywanie "za karę"

Postautor: remigiuusz » 2011-02-25, 18:34

Ja często tak robię. Mówię coś w stylu: "Jeśli masz tyle do powiedzenia [...]" zazwyczaj pomaga i się zacznie porządnie zachowywać "mój" delikwent , ale jeśli nie pomaga, ruszam do boju i spełniam swoje słowa :mrgreen:


Wróć do „Języki obce”