Ja również jeszcze nie uczę w szkole, ale myśląc już o przyszłości i o tym, że kiedyś oprócz uczenia j. polskiego będę również miała swoją klasę i, co się z tym nieuchronnie wiąże, spadnie na mnie obowiązek prowadzenia godzin wychowawczych, zaczęłam zastanawiać się co mogę zrobić, by nie były tak nudne i męczące, jak w moich szkolnych wspomnieniach.
Dobrym pomysłem jest zrobienie na jednych z pierwszych zajęć, anonimowej oczywiście, ankiety, w której poprosimy uczniów o to, by wymienili te tematy, które ich nurtują i ciekawią. To z pewnością da nam pojęcie o ich zainteresowaniach, problemach, itd. Dobrym pomysłem jest też zbieranie różnego typu wycinków z gazet czy nawet czasopism dla młodzieży. Poruszają one zagadnienia, które uczniów ciekawią, sami często je czytają i znają, co dodatkowo powinno przysporzyć nam rozmówców.
Wtedy prościej te wszystkie wartości, które są ważne i istotne, przemycić jakoś we wspólnej rozmowie i dyskusji
