Moi piąty (ósmoklasiści w sumie też) uwielbiają powtórzenia w formie "skrzynki pytań", ale podchodzą do tego tak żywiołowo, że - przyznam - cieżko czasem zapanować nad ich emocjami

Nie wiem, z jakiego wydawnictwa korzystasz, ale chyba skupiłabym się na zagadnieniach dla dzieci najtrudniejszych (ustrój, pojęcia), żeby usystematyzować wiedzę.
Swoją drogą - kończysz już Rzym? Zazdroszczę

ja dopiero zaczynam i zastawiam się, jak uda mi się wyrobić z materiałem.