Losy żołnierza i dzieje oręża ...

[taborytka]

Witajcie, zapewne wielu z Was (ja też) zaproponowało uczniom udział w tym corocznie organizowanym konkursie "Losy...".
Co sądzicie o pytaniach zaproponowanych uczniom w I etapie i ich zgodności z tematyką podaną przez organizatorów? Moi uczniowie i ja byliśmy delikatnie mówiąc zdziwieni. Jakie są Wasze odczucia?

[Jolly Roger]

A można kilka konkretów bom ciekaw, a z samym konkursem nie miał styczności.

[taborytka]

Oto kilka szczegółów. Tematyka jak sama nazwa wskazuje powinna opierać się na sprawach wojskowości ( było wszystko od polityki po kulturę), w tytule konkursu jest zapis o orężu polskim, więc pytania z zakresu starożytnego Rzymu czy Egiptu są zaskakującymi. Zagadką pozostaje zakres chronologiczny (1921-1945), który podali Autorzy, skoro zaledwie dwa pytania dotyczyły tego okresu, z reszta to cała przekrojówka od starożytności po okrągły stół.

[Jolly Roger]

Faktycznie wygląda to na jakąś kpinę i mozliwe, ze jest podstawa do zaskarżenia uczciwości całego konkursu.

Jednak najpierw poprosiłbym o konkretne pytanie (jedno lub dwa) aby nabrac pewności, ze konkurs jest kpiną, a nie nadintepretacją uczestnika.

[koma]

Faktycznie wygląda to na jakąś kpinę

Konkurs ma zdaje się wieloletnią tradycję! Myślę, że pytania na pierwszy etap sa po prostu drogą do wyłonienia uczniów, którzy o historii wiedzą coś więcej.
To bardzo trudny konkurs, ale daje zwolnienie z egzaminu i sprawdzianu kl. VI

A objęty okres? Chyba kontynuacja tego, co było w ubiegłym roku.